
Zastanawialiście się kiedyś, ile usług subskrybujecie? Jeśli Wasza odpowiedź brzmi “tak”, wysoce prawdopodobne, że nie doszacowaliście ich liczby. Choć wciąż pozostajemy w tym zakresie daleko w tyle za Amerykanami, pojęcie kapitalizmu subskrypcyjnego nie jest nam zupełnie obce.
Świat na abonament – czas na kapitalizm subskrypcyjny?
W najnowszym odcinku podcastu “Historie Jutra” Kasia i Przemek pochylają się nad tematyką subskrypcji, która szturmem wdarła się do naszej codzienności – choć wciąż nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę.
Koncept subskrypcji jest starszy, niż mogłoby nam się wydawać. Kasia dostrzega tę formułę w rozwiązaniu tak zamierzchłym, jak stara dobra karta biblioteczna. Z całą pewnością bazowały zaś na niej wypożyczalnie kaset i DVD, gdzie sięgają zresztą początki Netflixa. Co więcej, serwis dopiero niedawno zrezygnował z tego modelu działalności, którego znakiem rozpoznawczym była słynna, czerwona koperta.
Ile usług subskrybujesz i dlaczego więcej niż myślisz?
Zgodnie ze źródłami, na które powołuje się Przemek, na świecie jest 1,8 miliarda aktywnych subskrybentów. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że co czwarty Ziemianin opłaca jakąś usługę abonamentową.
62 proc. Polaków ma przynajmniej 1 subskrypcję, która kosztuje nas średnio pomiędzy 51 a 100 zł miesięcznie. Bez większych zaskoczeń, nie robi to wrażenia na Amerykanach, którzy subskrybują przeciętnie 12 usług, wydając na ten cel 273 dolary w skali miesiąca.
Co zaś kryje się pod wszechobecnym już hasłem: “subskrypcja”? Niekiedy naprawdę dziwne rzeczy (o czym będziecie mieli okazję przekonać się już za chwilę). Bywa też, że staje się ona na tyle immanentną częścią naszej codzienności, iż przestajemy ją nawet postrzegać jako usługę subskrypcyjną.
Zapytani o liczbę swoich subskrypcji Amerykanie, wskazywali średnio 6-7, podczas gdy w rzeczywistości było ich 12. Nie jest to kwestią przypadku. W końcu w formule abonamentowej korzystamy nie tylko z usług muzycznych czy VOD, ale też kupujemy żywność, kawę, kosmetyki, karnety na siłownię czy czasopisma.
Co za dużo, to niezdrowo
Jak wynika z badania EY z 2023 roku – “Decoding the digital home” – 54 proc. badanych uważa, że platform contentowych jest za dużo, podczas gdy 40 proc. z nich byłoby skłonne zapłacić więcej za dostęp do jednej platformy, agregującej wszystkie inne.
Przesyt, o którym mowa, prowadzi do zjawiska tzw. zmęczenia decyzyjnego (z ang. decision fatigue), definiowanego jako pogarszająca się jakość decyzji jednostki po długiej sesji ich podejmowania.
Zmęczenie decyzyjne uważane jest za jedną z przyczyn nieracjonalnych kompromisów w podejmowaniu decyzji, również tych konsumenckich. W szerszej perspektywie przekłada się ono również na nasz dobrostan, rozumiany jako większa podatność na: zachowania unikowe, prokrastynację, pasywność, bezczynność, impulsywność, obniżenie zdolności poznawczych i rozumowania, obniżenie wytrzymałości i samokontroli oraz zdolności tolerowania bólu.
Płynący stąd wniosek jest jeden: jesteśmy więźniami swoistego paradoksu, który prowadzi nas do frustracji zarówno wobec braku możliwości dokonywania wyboru, jak i w związku z nadmiarem koniecznych do podjęcia decyzji. Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nie zrezygnował z seansu po długiej sesji scrollowania kolejnych nowości VOD, w i tak obszernej już bibliotece filmów i seriali.
Najdziwniejsze subskrypcje
Skoro ustaliliśmy, że subskrybować można niemal wszystko, pora przyjrzeć się najdziwniejszym przykładom tego modelu biznesowego. Swego czas głośno było o subskrypcji podgrzewanych siedzeń, kierownicy i pakietu dźwiękowego w pewnej marce samochodowej (zainteresowanych rozczarujemy – opcja ta została już wycofana). Poniższe przykłady przebijają jednak i to, dowodząc, że chcącego ogranicza jedynie wyobraźnia:
- Wypożyczalnia kóz do koszenia trawnika i zarośli (wciąż niespełnione marzenie Kasi),
- Read It & Eat – subskrypcja na książki o tematyce kulinarnej, dostarczane z zestawem wyselekcjonowanych, tematycznie dobranych pod lekturę przekąsek, napojów lub przypraw,
- Who Gives A Crap – subskrypcja papieru toaletowego, z której zyski przeznaczane są na budowę toalet i poprawę warunków sanitarnych w krajach rozwijających się,
- Bone Box – subskrypcja kości zwierząt w zestawie z ciekawostkami i osteologicznym bonusem – w celach edukacyjnych, dla kolekcjonerów i entuzjastów osteologii.
A wy, macie swoje pomysły na niestandardową usługę subskrypcyjną?
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!