Rodzina Deco – domowych systemów mesh – rozrasta się o zestawy pozwalające wykorzystać przewagę, jaką daje standard Wi-Fi 7. Sprawdzamy duet Deco B25 – rozwiązanie, które ma być zbawienne dla większych mieszkań i mniejszych domów jednorodzinnych.
Płatna współpraca z TP-Link
Urządzenia z serii Deco od lat tworzą kompleksowe rozwiązanie w zakresie sieci strukturalnej dla domowych użytkowników. Nawet system stworzony w oparciu o ich pierwsze urządzenia (zgodne z Wi-Fi 5!) można bez problemu rozbudować, dokładając nowsze urządzenia, jak chociażby właśnie teraz dodany do oferty Deco BE25. Niemniej zestaw taki może z powodzeniem samodzielnie zaopatrywać wasze mieszkanie lub dom w dostęp do sieci. Dziś sprawdzimy, jak duże będzie to powodzenie i jak wiele obecnie te niepozorne urządzenia oferują w kwestii funkcjonalności.
O czym przeczytacie w recenzji zestawu Deco BE25?
- Jakość wykonania i konstrukcja punktów Deco B25;
- Wygodna konfiguracja poprzez aplikację mobilną Deco;
- Testy złącza WAN i połączeń przewodowych;
- Wydajność komunikacji bezprzewodowej miedzy węzłami;
- Testy Wi-Fi – klasyczne i z aktywnym MLO;
- Pomiary zużycia energii oraz temperatury pracy;
- Czy warto wybrać Deco BE25?
W przypadku Deco nawet sposób pakowania jest wyjątkowy.
Deco B25 to minimalistyczne, ale przy tym solidne routery
Poza routerami wewnątrz bardzo specyficznego opakowania dostajemy dwa zasilacze w dopasowanym do routerów białym kolorze. Ich przewody mogłyby być ciut dłuższe, aby podłączone do kontaktu przy podłodze pozwoliły usadowić punkt dostępowy na wyższym regale lub półce (na co nie pozwala obecne tu 150 cm przewodu). Trudno tu jednak TP-Link winić – takie podejście to niestety standard. Dostajemy również przewód sieciowy (w formie taśmy z końcówkami RJ45), ale tylko jeden i on również długością nie grzeszy. To akurat istotne przeoczenie – jeżeli oba routery chcemy spiąć przewodowo z naszą domową infrastrukturą, to będzie trzeba doposażyć się w dodatkowy przewód we własnym zakresie.
Wszystko ładnie dopasowane kolorystycznie – Deco stawia na spójny wygląd ich sprzętu.
Oba routery wykonano z bardzo solidnego tworzywa sztucznego, są odpowiednio masywne, aby stabilnie stać w miejscu, które wybierzemy, ale też nie na tyle ciężkie, aby uginały się pod nimi regały (ogólnie ważą 500 g każdy). Za ich stabilną pozycję odpowiada dodatkowo komplet czterech gumowych nóżek. Niestety producent nie przewidział możliwości montażu tak zgrabnych punktów bezpośrednio na ścianie lub suficie. Warto też zwrócić uwagę, że od spodu umieszczono przycisk resetowania sprzętu.
Nie ma tu żadnych dodatkowych podświetleń – świeci się tylko dioda sygnalizacyjna umieszczona na spodzie od frontu.
Drugi przycisk, ten odpowiedzialny za aktywowanie szybkiego przyłączania do sieci z pomocą WPS, umieszczono bezpośrednio obok złączy RJ45, czyli zasadniczo z tyłu routerów. Samych złączy nie ma tu zbyt wiele, ale to akurat norma w sprzęcie, który stawia głównie na komunikację bezprzewodową. Warto jednak podkreślić, że oba złącza RJ45 obsługują standard 2,5 GbE, co pozwoli w pełni wykorzystać potencjał szybkiego Wi-Fi w połączeniu z nowoczesnym NAS albo bardzo szybką usługą dostępu do internetu. Zgadza się – każde z tych złączy może pełnić funkcję złącza WAN do podpięcia modemu dostawcy. To, czego tutaj nie uświadczymy, to złącze USB.
Złącza 2,5 GbE można również wykorzystać do połączenia punktów ze sobą nawzajem.
Routery nie posiadają zewnętrznych anten – wewnątrz ukryto cztery anteny dookólne, które bardzo dobrze radzą sobie z rozpowszechnianiem łącznie czterech strumieni w dwóch zakresach – 2,4 GHz oraz 5 GHz. Jako że jest to podstawowy model z rodziny Deco BE, to nie otrzymał on wsparcia dla zakresu 6 GHz. Niemniej jest tu obecna modulacja sygnału 4K-QAM oraz wsparcie dla funkcji MLO (łączenie się jednocześnie z kilkoma zakresami dla zwiększenia przepustowości) – zatem nowości, które wprowadza właśnie Wi-Fi 7.
Routery tak urocze, że trudno wzrok oderwać.
Konfiguracja Deco BE25 praktycznie dokonuje się sama
Po pierwszym podłączeniu routerów do prądu należy jeden z nich skonfigurować jako "ten główny" – w tym przypadku aplikacja Deco (dostępna na wszystkie aktualne telefony) prowadzi nas dosłownie za rękę. Nie trzeba nawet niczego przepisywać – aby połączyć się z zabezpieczoną fabryczną siecią, wystarczy zeskanować kod QR na spodzie routera. Dostajemy nawet szczegółowe i obrazkowe instrukcje, co po kolei podłączyć, a w przypadku dodawania drugiego węzła Deco podpowiada nawet, w jakich miejscach go nie stawiać dla zoptymalizowania wydajności sieci.
Aby dodać węzeł, wystarczy tylko zainicjować cały proces.
Gdy wszystko zostanie już skonfigurowane, to możemy przystąpić do dodatkowej personalizacji naszej sieci. Możemy każde z urządzeń podłączonych do routera odpowiednio nazwać oraz zmienić mu ikonkę, aby łatwiej było wszystko rozpoznawać. Każdy ze sprzętów podłączonych bezprzewodowo można również spersonalizować pod względem połączenia – możemy wybrać, czy ma preferować konkretny węzeł i w jakim zakresie ma się z nim komunikować. Oczywiście można to wszystko zostawić "na automacie", ale czasami faktycznie takie doprecyzowanie może okazać się zbawienne.
Główne okno aplikacji daje nam podgląd statusu sieci, pozwala zmierzyć wydajność połączenia z internetem oraz na szybko wygenerować kod QR do udostępnienia naszego Wi-Fi.
Możliwość wymuszenia współpracy z punktem, obok którego najczęściej przebywamy, pozwoli zoptymalizować stabilność.
Aplikacja posiada również dwa skanery – jeden dotyczy naszego bezpieczeństwa i sprawdza, czy dobrze chronimy się przed atakami. Drugi ma za zadanie zoptymalizować pracę naszej sieci bezprzewodowej na podstawie analizy tła – innymi słowy: dobierze taki kanał dla każdego zakresu, aby możliwie najmniej kolidował z innymi sieciami w otoczeniu. W kwestii bezpieczeństwa warto TP-Link pochwalić za to, że nawet w podstawowym modelu daje dostęp do swojej opcjonalnej i płatnej subskrypcji (200-400 zł/rok) na ochronę rozszerzoną. Kto nie potrzebuje, ten nie skorzysta, ale ci, co wymagają maksymalnej ochrony, nie muszą dopłacać do droższego sprzętu.
W najdroższym pakiecie dostajemy również ochronę antywirusową dla wszystkich urządzeń – w tym tych, które same nie mogą się chronić.
Podobnie wygląda sytuacja w przypadku kontroli rodzicielskiej, ale tu jest nawet taniej – za funkcje, których nie oferuje praktycznie żaden inny producent routerów, przyjdzie nam dopłacić 99 zł rocznie. Jeżeli jednak wystarczy nam podstawowa (nadal bardzo rozbudowana!) kontrola, to płacić nie musimy. Ogólnie możemy w aplikacji utworzyć profile każdego członka rodziny, przypisać mu urządzenia, z których korzysta, i odpowiednio polokować różne treści, a także ustalić, w jakich godzinach codziennie będzie blokowany dostęp do sieci (tzw. pora snu – w płatnym wariancie można konfigurować niezależnie cały harmonogram). Płatny pakiet ma również bardzo przydatną funkcję dla rodziców – możliwość filtrowania na urządzeniach dziecka treści wyświetlanych przez YouTube.
Subskrypcja w cenie 99 zł rocznie to dobra cena.
Nawet w podstawowej, darmowej wersji Deco oferuje więcej opcji niż inne routery z tego segmentu.
Ustawienia zaawansowane pozwalają na dokładniejszą konfigurację parametrów pracy routera, ale w tej kwestii widać, że Deco jednak stawia na uproszczenie wielu funkcji, tak aby nie dało się tutaj niczego zbyt mocno i przypadkiem zepsuć. Normalnie takie podejście nam odpowiada, jako że zaawansowany użytkownik może zmienić, co potrzebuje w panelu sterowania, dostępnym z poziomu przeglądarki internetowej. Niestety nie w tym przypadku – system Deco nadal nie posiada faktycznego panelu zarządzania przez przeglądarkę – owszem, jest strona, na której można się zalogować, ale w praktyce jedynie podejrzeć status pracy routera. Wszystkie zmiany trzeba tu wykonywać z poziomu nieco jednak ograniczonej aplikacji.
Ustawienia zaawansowane teoretycznie oferują dostęp do licznych funkcji, ale zawsze jest to bardzo podstawowa forma regulacji.
Nie zabrakło QoS oraz funkcji serwera i klienta VPN, ale nie możemy ręcznie wybrać kanału, na którym będzie operować Wi-Fi (ten aspekt optymalizuje się automatycznie).
Specyfikacja testowanego routera TP-Link Deco BE25 (2-pack)
Procesor: | 4 rdzenie, 2000 MHz |
RAM: | 512 MB |
Pamięć Flash: | 256 MB |
Standard sieci: | IEEE 802.11 be/ax/ac/n/a 5 GHz; IEEE 802.11 be/ax/n/g/b 2,4 GHz |
Anteny Wi-Fi: | 4 wewnętrzne; 2x MU-MIMO 2x2:2; 4 strumienie; 4096 QAM |
Prędkość transmisji (teoretyczna): | 5 GHz: 2882 Mbps (802.11be); 2,4 GHz: 688 Mbps (802.11be); MLO: 3570 Mbps (802.11be) |
Szerokość kanałów: | 20/40/80/160 MHz |
Szyfrowanie: | 64/128-bit WEP, WPA/WPA2/WPA3, WPA-PSK/WPA2-PSK/WPA3-PSK |
Protokoły: | IPv4 i IPv6 |
Porty: | 2 x RJ45 LAN/WAN (2,5 Gbps) |
Przyciski: | WPS, Reset/Restart |
Wymiary: | 150 (głębokość) x 150 (szerokość) x 62 mm (wysokość z i bez anten); 500 g waga |
Zarządzanie: | Kontrola dostępu, zarządzanie lokalne, zarządzanie zdalne |
Przekierowanie portów: | Port Triggering, UPnP, DMZ |
Funkcje zaawansowane: | Smart Connect; Sieć gości; Sieć IoT; Beamforming (kształtowanie wiązki); OFDMA; Airtime Fairness; DFS; 2x2 MU-MIMO dla każdego zakresu; VPN passthrough; klient VPN (Open VPN/PPTP/L2TP); serwer VPN (Open VPN/PPTP/L2TP); HomeShield (podstawowy); Asystenci głosowi (Google/Alexa); EasyMesh; Multi-Link Operation (MLO) |
Gwarancja: | 2 lata |
Cena w dniu testu: | 999 zł |
Do testów dostaliśmy 2-pack i przed testami optymalnie dobraliśmy pozycje obu węzłów – nieco inaczej niż na zdjęciu.
Deco BE25 jest gotowe nawet na bardzo szybki internet
Testy rozpoczęliśmy od pomiarów wydajności złączy przewodowych. Zasadniczo oba mogą pracować jako LAN, zatem w teorii możemy do dodatkowego węzła podłączyć jednocześnie szybki NAS oraz nowoczesny komputer, tak aby komunikowały się ze sobą z prędkością ponad 280 MB/s. Oznacza to jednak, że oba urządzenia z głównym Deco BE25 (a zatem również z internetem) będą komunikować się przez bezprzewodowy most pomiędzy węzłami, co mimo wszystko nigdy przewodowi nie dorówna. Wybierając zatem Deco BE25, trzeba mieć na uwadze, że ilość złączy sieciowych jest tu dosyć mocno ograniczona. Jeżeli potrzebujemy podłączyć więcej urządzeń przewodowo, to dobrze sprawdzi się przełącznik 2,5 GbE podłączony do węzła, który ma łączyć więcej takich sprzętów.
Pomiary przepustowości komunikacji przewodowej w TP-Link Deco BE25 [Mbps]
LAN -> LAN | 2357 |
Pobieranie | |
2,5 Gb WAN -> Wi-Fi 7 MLO | 1208 |
2,5 Gb WAN -> 2,5 Gb LAN | 2185 |
Wysyłanie | |
Wi-Fi 7 MLO -> 2,5 Gb WAN | 1079 |
2,5 Gb LAN -> 2,5 Gb WAN | 1975 |
Dobrą wiadomością jest natomiast fakt, że Deco B25 sprawnie obsługuje nawet bardzo szybkie łącze z internetem. Działanie zapory NAT pozwala osiągnąć prędkości bliskie limitu samego standardu. Oczywiście osobną kwestią jest dostępność tak szybkich łączy w naszym kraju… Finalnie nieco szkoda, że w tym najtańszym zestawie Deco BE zabrakło USB – jeżeli zależy wam na funkcji współdzielenia danych z nośnika podpiętego do routera (w tym poprzez chmurę), to trzeba będzie skierować się chociażby w stronę droższego Deco BE65.
Testy Wi-Fi 7 w Deco BE25 nie są aż tak oczywiste
Pomimo iż Deco nie pozwala rozdzielić sieci Wi-Fi na zakres 2,4 GHz i 5 GHz (pomijając utworzenie sieci dla urządzeń IoT, która domyślnie jest tylko w 2,4 GHz), to i tak oba zakresy przetestowaliśmy oddzielnie, każdorazowo wymuszając pracę laptopa w testowanym zakresie. Router pozwala oczywiście aktywować MLO (nie jest aktywne domyślnie), co pozytywnie wpływa na stabilność i przepustowość łączności w przypadku najnowszych urządzeń wyposażonych w adapter Wi-Fi 7.
Główny router oznaczono na pomarańczowo, a dodatkowy węzeł na niebiesko.
Samo MLO jest natomiast używane domyślnie do komunikacji pomiędzy węzłami. Pozwala to uzyskać przyzwoitą przepustowość nawet na większych odległościach, choć z góry zaznaczamy, że Deco BE25 średnio radzi sobie ze zbrojonymi stropami. Z tego też względu musieliśmy dodatkowy punkt postawić relatywnie blisko tego głównego. Niemniej, jak zaraz się przekonacie, nawet w budynku o powierzchni użytkowej 220 mkw, zbudowanym z pustaków (12,5/25 cm), udało się uzyskać w każdym zakamarku wyśmienite parametry łącza. Dodamy jeszcze, że aplikacja Deco jest całkiem pomocna przy szukaniu optymalnego miejsca, czyli takiego, w którym sygnał pomiędzy węzłami jest jeszcze oznaczony jako Silny.
Pomiary siły sygnału dla zakresów 2,4 GHz oraz 5 GHz [dBm]
Lokalizacja testowa nr 1 | -44 -39 |
Lokalizacja testowa nr 2 | -42 -35 |
Lokalizacja testowa nr 3 | -48 -39 |
Lokalizacja testowa nr 4 | -52 -48 |
Lokalizacja testowa nr 5 | -38 -35 |
Lokalizacja testowa nr 6 | -52 -42 |
Lokalizacja testowa nr 7 | -45 -45 |
Legenda | Zakres 2,4 GHz Zakres 5 GHz |
Trudno było oczekiwać, aby router bez sterczących wielkich anten zapewnił wyśmienity zasięg, a tymczasem okazuje się, że w tej kwestii jest więcej niż dobrze. Nawet jeden punkt byłby w stanie w miarę dobrze obsłużyć nasz obiekt testowy, choć w lokalizacji nr 4 prędkości byłyby już bardzo skromne. Warto zwrócić uwagę, że zakres 5 GHz wypada tutaj prawie tak samo dobrze jak 2,4 GHz – to nie zdarza się często.
Pomiary przepustowości Wi-Fi 7 - 2,4 GHz [Mbps]
testowane na układzie Intel BE201, więcej = lepiej
Lokalizacja testowa nr 1 | 192 128 |
Lokalizacja testowa nr 2 | 208 152 |
Lokalizacja testowa nr 3 | 184 96 |
Lokalizacja testowa nr 4 | 172 112 |
Lokalizacja testowa nr 5 | 224 176 |
Lokalizacja testowa nr 6 | 160 104 |
Lokalizacja testowa nr 7 | 176 136 |
Legenda: | Pobieranie Wysyłanie |
Pomiary przepustowości Wi-Fi 7 - 5 GHz [Mbps]
testowane na układzie Intel BE201, więcej = lepiej
Lokalizacja testowa nr 1 | 992 840 |
Lokalizacja testowa nr 2 | 600 536 |
Lokalizacja testowa nr 3 | 568 504 |
Lokalizacja testowa nr 4 | 496 440 |
Lokalizacja testowa nr 5 | 1152 1104 |
Lokalizacja testowa nr 6 | 888 800 |
Lokalizacja testowa nr 7 | 1040 968 |
Legenda: | Pobieranie Wysyłanie |
Przepustowość na dolnej kondygnacji w większości pomieszczeń była w oczywisty sposób limitowana przepustowością łącza pomiędzy węzłami, ale w praktyce to i tak daje zbliżoną przepustowość do tej osiąganej przez klasyczną sieć przewodową 1 GbE. Biorąc pod uwagę, że taka sieć mesh ma być alternatywą właśnie dla tego typu sieci w sytuacji, gdy ktoś "zapomniał" pociągnąć kable w ścianach, to w sumie takie rezultaty są bardzo dobre.
Pomiar przepustowości Deco BE25 w trybie MLO [Mbps]
testowane na układzie Intel BE201, więcej = lepiej
Lokalizacja testowa nr 1 | 1104 968 |
Lokalizacja testowa nr 2 | 808 688 |
Lokalizacja testowa nr 3 | 752 600 |
Lokalizacja testowa nr 4 | 668 552 |
Lokalizacja testowa nr 5 | 1136 1080 |
Lokalizacja testowa nr 6 | 1048 904 |
Lokalizacja testowa nr 7 | 1088 1048 |
Legenda: | Pobieranie Wysyłanie |
Łączenie dwóch zakresów nie jest wyjątkowo widowiskowe, gdy jednym z tych zakresów jest 2,4 GHz. Niemniej zysk jest odczuwalny (na nowszych urządzeniach z Wi-Fi 7), a do tego dochodzi kwestia większej niezawodności łącza oraz niższych opóźnień – to bez wątpienia największa wartość dodana przez nowy standard Wi-Fi. Szkoda jedynie, że do wykorzystania tych zalet wymaga też wymiany urządzeń, takich jak laptopy czy telefony, na nowsze, zgodne z tym standardem.
Pomiar przepustowości routera podczas kopiowania mniejszych danych [Mbps]
Kopiowanie dużego pliku (MKV 20 GB) | 1136 1008 984 |
Kopiowanie średnich plików (MP3 3-9 MB) | 487 366 438 |
Kopiowanie małych plików (JPG 50-300 KB) | 43 22 23 |
Kopiowanie bardzo małych plików (TXT 1-50 KB) | 12 6 7 |
Legenda: | LAN -> Wi-Fi Wi-Fi -> LAN Wi-Fi MLO -> Wi-Fi MLO |
Same routery są również przyzwoicie szybkie pod względem przetwarzania dużej liczby drobnych operacji (pakietów), co dobrze rokuje pod względem grania online, ale też obsługi większej liczby użytkowników jednocześnie surfujących po sieci. Pamiętajmy też, że w tym przypadku część domowników i ich urządzeń będzie podpięta do jednego węzła, a reszta do drugiego, co automatycznie nieco rozłoży obciążenie.
Deco dobrze wpisują się w domowe otoczenie.
Deco B25 jest dosyć ekologiczny
Pod względem poboru energii każdy z punktów w spoczynku zadowala się około 5 W. Pod większym obciążeniem pobór ten może wzrosnąć nawet dwukrotnie, ale w praktyce to nadal wartości pomijalne, nawet gdy w domu będziemy używać dwóch-trzech takich punktów. Jako że nie jest to sprzęt wybitnie dobrze wentylowany, to pod spodem potrafi się nagrzać do ponad 50 st. C, podczas gdy na górze pozostaje jedynie przyjemnie ciepły (35-38 st. C). Jako że obudowa jest biała, to nie powinna źle reagować na duże nasłonecznienie.
Tutaj potwierdzenie, że router emanuje przyjemnym ciepełkiem.
Czy i kiedy warto kupić zestaw Deco BE25
Testowany duet nie jest w powszechnym rozumieniu zestawem tanim – niespełna 1000 zł, nawet mając na uwadze, że kupujemy dwa urządzenia, to kwota raczej "z tych wyższych". Naturalnie jest to do pewnego stopnia uzasadnione możliwościami sprzętu nowej generacji, ale mimo wszystko liczyliśmy na to, że nowe urządzenia zaczną wchodzić w miejsce starszych – również cenowo – zamiast dokładać kolejną półkę cenową. W tym przypadku dostajemy o tyle więcej, o ile więcej musimy dopłacić względem chociażby dwukrotnie tańszego Deco X25. Jednocześnie w tej samej cenie (1000 zł) można dostać duet Deco X75, który oferuje trzyzakresowe Wi-Fi 6E.
Względem poprzedniej generacji Deco BE25 jest znacznie niższym sprzętem, co nie oznacza, że należy go wciskać do ciasnej szuflady.
Deco BE25 to duet (lub triplet – taka opcja też jest dostępna), który oferuje bardzo wysoką przepustowość w zakresie 5 GHz oraz w trybie MLO. Jest stabilny podczas pracy pod obciążeniem, bajecznie prosty w konfiguracji oraz ostatecznie może być bardzo funkcjonalnym i bezpiecznym sprzętem, jeżeli skusimy się na opłacanie subskrypcji za odblokowanie wiodących w branży rozwiązań. Powinien być również bardzo długo wspierany przez producenta w ramach aktualizacji oprogramowania (tak jak nadal wspierane są routery Deco z Wi-Fi 5!). Pod względem mocy jest to rozwiązanie, które wyśmienicie sprawdzi się w nawet bardzo dużym mieszkaniu lub typowym domu jednorodzinnym.
Deco BE25 bez problemu może współpracować nawet z takimi szybkimi NAS – wszystko za sprawą wsparcia dla 2,5 GbE.
Jeżeli posiadacie już w domu sprzęt Deco którejś z pierwszych generacji, to warto rozważyć rozbudowę właśnie o takie duet – starsze urządzenia będą mogły z nim współpracować. To również dobry wybór, jeżeli nie ma możliwości połączenia punktów mesh przewodowo – za sprawą trybu MLO i ogólnie większej przepustowości Wi-Fi 7 węzły komunikują się tu odczuwalnie szybciej. W tym przypadku mogą śmiało konkurować z zestawami trzyzakresowymi, co ponownie nieco tłumaczy cenę na poziomie 1000 zł, po jakiej obecnie można kupić taki duet. Ostatecznie cała rodzina Deco jest rozwiązaniem godnym polecenia dla osób poszukujących najbardziej rozbudowanej kontroli rodzicielskiej nad swoimi pociechami – jest to usługa dodatkowo płatna, ale możliwościami znacznie wyprzedza inne popularne routery.
Opinia o TP-Link Deco BE25
- Bardzo intuicyjna obsługa przez aplikację,
- konfiguracja, z którą poradzi sobie nawet największy laik,
- obsługa Wi-Fi 7 (MLO, 4K-QAM),
- minimalistyczny wygląd,
- bardzo przyzwoity zasięg nawet jednego punktu w ramach danej kondygnacji,
- wysoka przepustowość bezprzewodowej komunikacji między węzłami,
- złącza LAN/WAN 2,5 GbE,
- możliwość dopłacenia do zawansowanych funkcji, których routery z tego segmentu zwykle nie oferują,
- Brak USB,
- tylko dwa złącza RJ45,
- przewody zasilające mogłyby być dłuższe,
- tylko jeden przewód RJ45 w zestawie,
- brak możliwości montażu na ścianie lub suficie,
- tylko dwa zakresy Wi-Fi (brak 6 GHz).
Nasza ocena:
Płatna współpraca z TP-Link
Komentarze
1