Przetestowałem TP-Link Deco BE65 – zestaw mesh na miarę przyszłych czasów
Routery

Przetestowałem TP-Link Deco BE65 – zestaw mesh na miarę przyszłych czasów

przeczytasz w 11 min.

Sprawdziłem duet trzyzakresowych routerów TP-Link Deco BE65, które oferują pełne wsparcie dla Wi-Fi 7 i mają być odpowiedzią na problemy z zasięgiem i przede wszystkim przepustowością oraz gwarantować niezawodność komunikacji w nowoczesnych domach. Czy warto w nie zainwestować?

Serii Deco raczej nikomu przedstawiać obecnie już nie trzeba. To w zasadzie synonim optymalnej sieci mesh i marka w wielu kwestiach pionierska. U podstaw to oczywiście nadal sprawdzone rozwiązania od TP-Link, tylko że zoptymalizowane do pracy w zestawach mesh oraz okraszone nutką designu atrakcyjniejszego od tego, co oferują typowe routery. Model Deco BE65 to przedstawiciel tegorocznej, najnowszej serii wspierającej Wi-Fi 7 – standard, który dopiero co zadomowił się na rynku PC oraz urządzeń mobilnych. Do testów wybrałem 2-pack, który powinien bez problemu obsłużyć nawet większe domy jednorodzinne, ale warto zaznaczyć, że dostępne są też zestawy z trzema węzłami oraz istnieje możliwość dokupienia w przyszłości (lub właśnie na start) tylko jednego takiego węzła Deco BE65.

TP-Link Deco BE65 - pudełko
Warto wspomnieć, że Deco występuje też w wersji “zewnętrznej”, która pozwala zapewnić równie solidny sygnał w ogrodzie.

Solidne i estetyczne wykonanie idzie w parze z zaawansowaniem technologicznym

Deco jak zwykle rozpieszcza nabywcę już na etapie rozpakowywania. Wysokiej jakości karton z estetycznie posortowanymi akcesoriami skrywa przewód sieciowy RJ45 o długości 1,2 m oraz zasilacze do każdego węzła z przewodem o długości 1,5 m. Wszystko, włącznie z tymi akcesoriami, wykonano w bieli i czuć, że są to produkty wysokiej jakości. Jeżeli do czegoś miałbym się przyczepić, to do tego, że przewód zasilający mógłby być dłuższy, a tak jest tylko “wystarczający”.

TP-Link Deco BE65 - zasilacz i przewód
W sumie nie obraziłbym się za dołożenie w zestawie ściereczki do odkurzania routerów.

Oba routery wyglądają identycznie i nie różnią się niczym – tak wizualnie, jak i sprzętowo – każdy z nich można skonfigurować jako “ten główny”. Ich wymiary to 17,6 cm wysokości i 10,8 cm średnicy, jako że są w kształcie walca. Każdy z węzłów waży 768 g, co w połączeniu z gumowymi podkładkami sprawia, że stabilnie stoją na blacie, nawet gdy podepniemy sztywne lub nisko zwisające przewody sieciowe. Od strony wzornictwa mamy tu ciekawy zabieg, jako że nad delikatnym logo Deco poprowadzono ukośny wzór przez całe urządzenie, który łączy się z podobnym wzorem obiegającym sprzęt dookoła. W rezultacie dostajemy delikatnie zarysowaną cyfrę “7” – adekwatnie do standardu Wi-Fi 7, w jakim pracują routery Deco BE65.

TP-Link Deco BE65 - w pudełku
Obudowę wykonano z solidnego tworzywa i poza logo Deco na froncie mamy jeszcze logo TP-Link z tyłu.

Na szczycie urządzenia konstrukcja została otwarta na potrzeby wentylacji, ale zgrabnie zamaskowano to kolejnym dekorem w postaci wstawki z białego błyszczącego plastiku z logotypem serii Deco. Od spodu mamy kolejne otwory wentylacyjne, którymi grawitacyjnie zasysane jest zimne powietrze – producent nie zastosował tu aktywnego chłodzenia. Na spodzie wyprowadzono też wielofunkcyjną diodę sygnalizacyjną oraz przycisk do resetowania/restartowania.

TP-Link Deco BE65 - góra i dół
Na tabliczce znamionowej umieszczono kod QR, który pozwala szybko podpiąć się z fabryczną siecią Wi-Fi.

Dosyć niecodziennym widokiem, w przypadku zestawów Wi-Fi mesh, jest tak rozbudowany panel ze złączami. W tej kwestii Deco BE65 wręcz zawstydza część zwykłych routerów, w których producenci potrafią oszczędzać na złączach. Odnajdziemy tu cztery złącza LAN typu RJ45 (każde z nich może pełnić w razie potrzeby funkcję złącza WAN), ale, co istotniejsze, wszystkie są w nowoczesnym standardzie 2,5 GbE. Oznacza to, że również przepustowość przyłącza do internetu może osiągać 2500 Mbps, co dziś może wydawać się przesadą, ale pamiętajmy, że router (lub taki zestaw mesh) kupuje się tak, aby służył nam długie lata, potencjalnie nawet ponad dekadę, zatem to akurat duży plus zestawu Deco BE65.

TP-Link Deco BE65 - złącza pionowo
Nad złączami wyprowadzono przycisk WPS – jest zatem łatwo dostępny, ale nie zupełnie na widoku.

W przypadku, gdy zdecydujemy się od razu na dwupak, to w praktyce dostajemy 5-7-portowy przełącznik 2,5 GbE, co samo w sobie jest ogromną wartością dodaną. Zwłaszcza że jeżeli postawimy punkty w rozsądnej odległości od siebie i bez licznych przeszkód, to przepustowość bezprzewodowej komunikacji pomiędzy nimi i tak utrzyma się na poziomie 2-2,5 Gbps. W związku z tym dostajemy możliwość podpięcia z ogromną prędkością sprzętu, który nie posiada łączności bezprzewodowej lub posiada Wi-Fi starszego typu, ale za to dysponuje właśnie świeższym 2,5 Gbps LAN (jak większość PC z ostatnich 5 lat).

TP-Link Deco BE65 - złącza
Każdy punkt posiada USB 3.2 gen 1., do którego można podpiąć nośniki danych w celu udostępniania ich w sieci lokalnej (lub aktywowania usługi Apple Time Machine).

Konfiguracja sieci mesh nie może być prostsza niż w przypadku Deco

Od rozpakowania routera do momentu, w którym mogłem już surfować po sieci, upłynęło dokładnie 116 sekund. Tyle czasu Deco potrzebował, aby się uruchomić i pozwolić mi dosłownie w kilku krokach dokonać pierwszej konfiguracji. Jedyne co, to już wcześniej miałem pobraną aplikację Deco (dostępna na wszystkie urządzenia mobilne), jako że tylko z jej pomocą można realnie sterować całą siecią. Panel w przeglądarce pełni rolę bardziej informacyjno-administracyjną i nie ma w nim zbyt wielu funkcji. To zdecydowanie zaleta dla użytkownika domowego, choć “power-userzy” na pewno będą na to narzekać (zwłaszcza że aplikacja Deco nie ma aż tylu ustawień, co aplikacja Tether dedykowana “zwykłym” routerom TP-Link).

TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w przeglądarca 1TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w przeglądarca 2TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w przeglądarca 3
Panel w przeglądarce na naszych oczach odchodzi do lamusa.

Wracając jednak do aplikacji mobilnej, ta od lat ewoluuje w stronę maksymalnego uproszczenia obsługi dla użytkownika końcowego, jednocześnie jednak stale wzbogacając się o nowe funkcje. Najbardziej zaskoczyło mnie to, że nie musiałem absolutnie nic robić, aby drugi z punktów dołączył do mojej sieci – po podpięciu go do zasilania automatycznie stał się węzłem bezprzewodowym. Aplikacja dla każdego punktu podaje typ i jakość połączenia z głównym węzłem oraz ruch, jaki generuje w każdą stronę – zarówno cały węzeł, jak i każde z podpiętych do niego urządzeń z osobna. Można też zmienić jego nazwę albo wymusić restart (jednego tylko węzła, a nie całej sieci!).

TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w aplikacji Deco 1TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w aplikacji Deco 2TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w aplikacji Deco 3
Interfejs aplikacji jest czytelny oraz intuicyjnie poukładany, a to nie aż tak częsty widok.

W drugiej z zakładek aplikacji mamy dostęp do przeróżnych funkcji bezpieczeństwa, począwszy od funkcji skanowania, która wykrywa słabsze strony naszej sieci oraz jej konfiguracji, od razu podpowiadając, jak można je poprawić. Można tu również nakładać blokady na konkretne adresy MAC albo izolować wybrane urządzenia tak, aby nie miały dostępu do sieci lokalnej (to szalenie istotne z uwagi na to, jak łatwo można się włamać do niektórych urządzeń IoT, a potem z ich pomocą dostać się do wnętrza naszej sieci).

Nowością jest funkcja “Bezpieczne kamery”, która pozwala na ustalenie harmonogramu, w jakim kamery nie mają mieć dostępu do chmury. W domyśle po to, aby zachować większą prywatność, gdy jesteśmy obecni w domu. Można też wybrać, które kamery nigdy nie mają wysyłać nic do chmury. W teorii kamery często posiadają opcję takich harmonogramów, ale dzięki Deco nie musicie ufać im na słowo, że nic nie będą wysyłać, gdy tego sobie nie życzycie ;)

TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w aplikacji Deco 4TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w aplikacji Deco 5TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w aplikacji Deco 6
Routery TP-Link, w tym Deco, można uzbroić jeszcze bardziej w aktywną ochronę, kupując ją w ramach subskrypcji – praktycznie żaden inny producent nie daje takiej opcji.

Kolejna zakładka dotyczy kontroli rodzicielskiej. Można dla każdego dziecka (dorosłych w sumie też) stworzyć profil i indywidualnie przypisać mu urządzenia oraz limity. Aplikacja na podstawie wieku sama sugeruje, co ograniczyć, a do tego możemy jeszcze ustawić harmonogram dostępu do sieci. W każdej chwili widzimy, ile łącznie czasu dany użytkownik spędził online danego dnia i jakie witryny najczęściej odwiedzał lub próbował odwiedzać, ale zostały zablokowane. To więcej, niż oferują konkurencyjne routery, a to nadal nie koniec. Jeżeli zależy wam na naprawdę najlepszej kontroli rodzicielskiej, to można wykupić subskrypcję, która dokłada kolejne opcje, jak limitowanie czasu spędzonego na YouTube, blokadę na aplikacje (całkowitą lub czasową) oraz zaawansowaną ochronę wyszukiwania. Wtedy też dostajemy dostęp do raportów z dłuższego okresu (niż domyślnie ostatnie 24 godziny) – z ostatniego tygodnia lub miesiąca.

TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w aplikacji Deco 7TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w aplikacji Deco 8TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w aplikacji Deco 9

TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w aplikacji Deco 10TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w aplikacji Deco 11TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w aplikacji Deco 12
Abonament na funkcje zaawansowane to obecnie 99 zł w skali roku – jak za darmo, mając na uwadze cenę zestawu i biorąc pod uwagę, ile spokoju ducha zyskujemy!

Ostatecznie mamy też zakładkę z ustawieniami. Tutaj znajdziemy większość typowych ustawień routera, takich jak QoS, Sieć Gości czy ogólnie ustawienia sieci bezprzewodowej lub dostępu do internetu. Tu warto nadmienić, że nie ma już możliwości rozdzielenia sieci na osobne zakresy. Mamy sieć “Smart”, która dobiera zakres automatycznie i sieć “MLO” (nowość w Wi-Fi 7), która agreguje, zatem łączy wszystkie zakresy w jeden. Na wyróżnienie zasługuje za to wbudowana opcja testu prędkości sieci oraz opcja optymalizacji sieci. Ta ostatnia analizuje obciążenie węzłów oraz ich odległość od siebie, aby optymalnie dobrać parametry łączności i balansowania ruchem. Jest też możliwość zarządzania VPN, jeżeli z takich usług korzystacie (a jeżeli nie, to można też skorzystać z oferty TP-Link).

TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w aplikacji Deco 13TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w aplikacji Deco 14TP-Link Deco BE65 - konfiguracja w aplikacji Deco 15

Specyfikacja testowanego zestawu TP-Link Deco BE65 (2-pack)

Procesor:4 rdzenie, 2000 MHz 
RAM:512 MB
Pamięć Flash:256 MB
Standard sieci:IEEE 802.11 be/ax 6 GHz;
IEEE 802.11 be/ax/ac 5 GHz;
IEEE 802.11 ax/n/g/b 2,4 GHz
Anteny Wi-Fi:4 wewnętrzne; 
2x MU-MIMO 2x2:2;
4 strumienie;
4096 QAM
Prędkość transmisji (teoretyczna):6​​​​​ GHz: 5760  Mbps (802.11be);
5 GHz: 4320 Mbps (802.11be);
2,4 GHz: 574 Mbps (802.11ax);
MLO: 10 080 Mbps (802.11be)
Szerokość kanałów:20/40/80/160/320 MHz
Szyfrowanie:64/128-bit WEP, WPA/WPA2/WPA3, WPA-PSK/WPA2-PSK/WPA3-PSK
Protokoły:IPv4 i IPv6
Porty:4 x RJ45 LAN/WAN (2,5 Gbps)
Przyciski:WPS, Reset/Restart
Wymiary:176 (wysokość) x 108 (szerokość) x 108 mm (głębokość);
768 g waga
Zarządzanie:Kontrola dostępu, zarządzanie lokalne, zarządzanie zdalne
Przekierowanie portów:Port Triggering, UPnP, DMZ
Funkcje zaawansowane:Smart Connect;
Sieć gości;
Sieć IoT;
Beamforming (kształtowanie wiązki);
OFDMA;
Airtime Fairness;
DFS;
2x2 MU-MIMO dla każdego zakresu;
VPN passthrough;
klient VPN (Open VPN/PPTP/L2TP);
serwer VPN (Open VPN/PPTP/L2TP);
HomeShield (podstawowy);
Asystenci głosowi (Google/Alexa);
EasyMesh;
Multi-Link Operation (MLO)
Gwarancja:2 lata
Cena w dniu testu:1899 zł (2-pack)

TP-Link Deco BE65 - na regale 2
Dobry router to taki, którego można wyeksponować, jako że chowanie urządzenia po szafkach negatywnie wpływa na jego wydajność i zasięg.

Deco BE65 to mesh, który sprawdzi się w każdych warunkach

Zanim przejdę do omówienia wyników, zarysuję jeszcze, z czego wynika relatywnie wysoka cena zestawu Deco BE65 i dlaczego w mojej opinii jest uzasadniona. Powody są dwa – pierwszy, i w sumie najistotniejszy, to fakt, że każdy z węzłów operuje na trzech zakresach Wi-Fi – najwolniejszym i zatłoczonym 2,4 GHz, szybszym, ale też obecnie obleganym zakresie 5 GHz oraz dosyć świeżym, a przez to nie tylko znacznie szybszym, ale relatywnie pustym zakresie 6 GHz. To pozwala oddelegować jeden z zakresów na potrzebę komunikacji pomiędzy węzłami bez konieczności współdzielenia transferu z innymi urządzeniami, które łączą się z danym węzłem. W zależności od odległości pomiędzy punktami może się to przełożyć nawet na większą przepustowość niż połączenie przewodowe 2,5 GbE.

Jeżeli miałbym dziś kupować zestaw Wi-Fi mesh, to z pewnością byłby to zestaw trzyzakresowy ze wsparciem dla Wi-Fi 7

Drugi powód przemawiający za wyborem Deco BE65 to jego pełna zgodność z Wi-Fi 7, co oznacza m.in. możliwość agregacji zakresów na potrzeby jednego połączenia. Jeżeli przykładowo do węzła bezprzewodowo podłączonego z głównym routerem podłączyć inne urządzenia przez sieć przewodową, to Deco BE65 wykorzysta zakresy 5 GHz i 6 GHz do zwiększenia przepustowości komunikacji. W praktyce udało mi się uzyskać nawet 345 MB/s (megabajtów na sekundę), kopiując pliki z jednego komputera na drugi (235 MB/s) i na trzecim w tym czasie pobierając dane z internetu (95 MB/s), a wszystko to za pośrednictwem węzłów połączonych bezprzewodowo (i umieszczonych na różnych piętrach!).

TP-Link Deco BE65 - tryb MLO
Trzyzakresowe routery nigdy nie należały do tanich, a tutaj w zestawie kupujemy dwie takie jednostki.

Normalnie pojawiłby się zatem dylemat – czy spinać te węzły kablem, jeżeli mamy taką możliwość, czy lepiej pozostawić je połączone bezprzewodowo? Otóż w przypadku Deco BE65 nie ma złych wyborów, jako że automatycznie potrafią też agregować połączenie przewodowe z bezprzewodowym w ramach komunikacji z routerem, tak aby równomiernie rozkładać nawet najbardziej wymagający ruch pomiędzy węzłami. W teorii przepustowość może tu dochodzić do 10 Gbps, co jest wartością abstrakcyjnie wysoką dla sprzętu ze średniego segmentu cenowego. Normalnie w ramach recenzji wypunktowałbym jako wadę to, że nie mamy kontroli nad tym, jakie zakresy i jakie metody komunikacji są używane przez węzły, ale w przypadku, gdy ten automat działa aż tak dobrze, to z wady robi się spora zaleta.

TP-Link Deco BE65 - obok kwiatka
Zestaw Wi-Fi mesh oznacza również, że urządzenia automatycznie przełączają się na węzeł z lepszym zasięgiem – niczego nie trzeba robić ręcznie.

Testy rozpocząłem jednak od sprawdzenia, jak Deco BE65 radzi sobie w roli bramy do internetu, zatem po prostu routera, a także na ile pozwalają zastosowane w nich przełączniki sieci LAN. Na potrzeby testów przepustowości złącza WAN wykorzystałem "emulację internetu o przepustowości 10 Gbps", a do testów LAN wykorzystałem dwa PC wyposażone w układy Realtek I225-V (2,5 GbE). Wyniki jak widać poniżej są zdecydowanie bardzo dobre i pod tym względem Deco BE65 absolutnie nie czyni żadnych kompromisów.

Pomiary przepustowości komunikacji przewodowej w TP-Link Deco BE65 [Mbps]

LAN -> LAN 2336
Pobieranie
2,5 Gb WAN -> Wi-Fi 7 MLO 2093
2,5 Gb WAN -> 2,5 Gb LAN 2181
Wysyłanie
Wi-Fi 7 MLO -> 2,5 Gb WAN 2111
2,5 Gb LAN -> 2,5 Gb WAN 2132

Ekstremalna szybkość Wi-Fi w całym domu, a nawet w garażu

Przechodząc już do testów Wi-Fi, oba węzły mesh zostały rozstawione na różnych kondygnacjach, po linii prostej rozdzielał je zbrojony strop i około osiem metrów dystansu. To pozwoliło uzyskać pomiędzy nimi połączenie tylko bezprzewodowe na poziomie przepustowości 1500 Mbps. Dodatkowe testy uwzględniały połączenie węzłów przewodowo.

Deco B25 - lokalizacja testowa
Na pomarańczowo oznaczono główny router (bramę do internetu), a na niebiesko dodatkowy węzeł sieci.

Do testów wykorzystałem laptopa Gigabyte Aorus Master, wyposażonego w układ Intel BE200 (Wi-Fi 7 z obsługą 6 GHz i MLO). Podczas testów używane były kanały Wi-Fi, które w granicy 120 MHz nie miały innej rywalizującej z nimi sieci (Deco automatycznie dobrało takie kanały w ramach opcji optymalizacji sieci – kolejny duży plus dla aplikacji). Limitem po stronie wysyłania był komputer podłączony przez 2,5 GbE.

Pomiar zasięgu Wi-Fi - Deco BE65 (pojedynczo i w parze) [dBm]

Lokalizacja 1Pojedynczy router -34
-44
-47
   
Lokalizacja 2Pojedynczy router -58
-71
-63
Siec mesh (2 węzły) -41
-57
-60
   
Lokalizacja 3Pojedynczy router -61
-75
-72
Siec mesh (2 węzły) -51
-57
-60
   
Lokalizacja 4Pojedynczy router -85
-93
 brak sygnału
Siec mesh (2 węzły) -69
-86
-77
   
Lokalizacja 5Pojedynczy router -23
-35
-44
   
Lokalizacja 6Pojedynczy router -32
-45
-52
   
Lokalizacja 7Pojedynczy router -44
-60
-51
Legenda Zakres 6 GHz 
 Zakres 5 GHz 
 Zakres 2,4 GHz 

Powyższe wyniki z jednej strony zachwycają świetnym zasięgiem zakresu 6 GHz, ale z drugiej strony zaskoczyła mnie słaba siła sygnału 2,4 GHz. To o tyle mała wada, że i tak cały dom miał odpowiedni zasięg w tym zakresie, aby stabilnie funkcjonować, a urządzenia, które korzystają z tego zakresu, praktycznie nigdy nie wymagają wysokiej przepustowości. Warto też dodać, że w ramach sieci MLO zakres 2,4 GHz w ogóle nie jest używany. Zakres 5 GHz uzyskuje wyniki w normie, choć w tej cenie oczekiwałbym nieco lepszych rezultatów, zwłaszcza że nadal sporo urządzeń nie wspiera zakresu 6 GHz i będą skazane na komunikację właśnie w zakresie 5 GHz.

Pomiary przepustowości Wi-Fi - Deco BE65 - sieć MLO [Mbps]
testowane na układzie Intel BE200, więcej = lepiej

Lokalizacja 1Węzły bezprzewodowo 1240
1304
Węzły przewodowo 2032
2104
   
Lokalizacja 2Węzły bezprzewodowo 1224
752
Węzły przewodowo 1872
1912
   
Lokalizacja  3Węzły bezprzewodowo 1208
520
Węzły przewodowo 1760
1720
   
Lokalizacja 4Węzły przewodowo
i bezprzewodowo
544
440
Lokalizacja 5Węzły przewodowo
i bezprzewodowo
2104
2256
Lokalizacja 6Węzły przewodowo
i bezprzewodowo
1880
1712
Lokalizacja 7Węzły przewodowo
i bezprzewodowo
1344
1200
Legenda Pobieranie
Wysyłanie

Takie odczyty lubię oglądać – w całym domu mogłem w 100% wykorzystać światłowód 1 Gbps, a na kondygnacji z routerem głównym nawet 2 Gbps byłyby realne, gdybym miał dostęp do tak szybkiego łącza. Najbardziej jednak imponuje 500 Mbps przepustowości z połączonych zakresów 5 GHz i 6 GHz w garażu, który jest schowany za dwiema zbrojonymi ścianami i zbrojonym sufitem względem miejsca, w którym stoi mój “zwykły router” (który w pojedynkę oczywiście zupełnie nie daje rady przebić się tymi zakresami do garażu).

Pomiary przepustowości Wi-Fi - Deco BE65 - sieć 5 GHz [Mbps]
testowane na układzie Intel BE200, więcej = lepiej

Lokalizacja 1 568
592
Lokalizacja 2 544
520
Lokalizacja 3 512
472
Lokalizacja 4 120
96
Lokalizacja 5 680
712
Lokalizacja 6 648
672
Lokalizacja 7 600
576
Legenda Pobieranie
Wysyłanie

Tutaj niestety sprawy nie wyglądają już tak dobrze. Starsze laptopy czy telefony, które nie mają Wi-Fi 6E lub Wi-Fi 7 z obsługą zakresu 6 GHz będą skazane na pracę właśnie w tym zakresie, a te urządzenia nadal stanowią większość tego, co posiadamy w domach. W dalszym ciągu mówimy o wynikach, które zbliżają się do poziomu gigabitowego kabla sieciowego, na co trudno narzekać, ale jednak w tej cenie sprzętu oczekiwałbym, że rezultaty na starszych urządzeniach będą nieco lepsze (zwłaszcza że starsze Deco potrafiły uzyskiwać w tych testach lepsze wyniki). Warto też odnotować, że dla urządzeń pracujących z zakresem 5 GHz nie będzie miało znaczenia, czy węzły mesh będą połączone przewodowo czy też nie - zawsze limitem będzie transfer w zakresie 5 GHz.

Nie tylko Wi-Fi w Deco BE65 wypada bardzo dobrze 

Prędkość przesyłania mniejszych danych - Deco BE65 (sieć MLO) [Mbps]
testowane na układzie Intel BE200, więcej = lepiej

Kopiowanie dużego pliku
(MKV 20 GB)
2272
2128
2171
1072
Kopiowanie średnich plików
(MP3 3-9 MB)
1656
914
438
548
Kopiowanie małych plików
(JPG 50-300 KB)
177
51
11
31
Kopiowanie bardzo małych plików
(TXT 1-50 KB)
26
8
2
7
Legenda: LAN -> LAN
LAN -> Wi-Fi
 Wi-Fi -> LAN
Wi-Fi MLO -> Wi-Fi MLO 

Węzły Deco BE65 bardzo dobrze radzą sobie z przetwarzaniem mikrooperacji, co wynika z zastosowania nowoczesnego SOC oraz sporej ilości RAM. Takie rezultaty pozwalają wnioskować, że routery dobrze poradzą sobie również podczas gry online i przy obsłudze bardzo wielu użytkowników. Jedyne, co można postrzegać jako mniej pozytywne, to prędkość wysyłania danych przez Wi-Fi.

Prędkość portu USB 3.2 - Deco BE65 [MB/s]
testowane przez 2,5 GbE LAN, więcej = lepiej

Przesyłanie (zapis) 48
Pobieranie (odczyt) 82
Realna przepustowość
podpiętego nośnika
 525

Biorąc pod uwagę, jak szybka jest komunikacja bezprzewodowa w Deco BE65, pewien niesmak pozostawia to, że nośniki USB (a próbowałem ich kilku) są limitowane do około 80 MB/s odczytu i 48 MB/s zapisu. To oczywiście nadal bardzo duże wartości (bliskie przepustowości, jaką oferują przełączniki 1000 Mbps), ale miałem okazję testować routery, w których te odczyty wychodziły dwukrotnie lepiej.

Pomiar poboru energii - Deco BE65 (1 węzeł) [W]

Czuwanie (brak ruchu w sieci) 11
Lekkie obciążenie (1 klient) 12
Wysokie obciążenie (wszystkie zakresy) 14,5
Pełne obciążenie (z USB) 17,3

Na koniec pozostało zużycie prądu – pojedynczy router wypada na tym polu przyzwoicie. Odczyty są oczywiście znacznie powyżej tego, co uzyskują tanie routery Wi-Fi 6 (nawet dwukrotnie wyższe), ale nie jest to poziom tych największych routerów o jeszcze mocniejszej specyfikacji. Zasadniczo to mając na uwadze, że mówimy o routerze z obsługą trzech zakresów Wi-Fi oraz zasilającego podczas testów nośnik SATA SSD, to wyniki są wręcz bardzo dobre. Pozostaje tylko jeden mały szkopuł. To odczyty dla jednego punktu, zatem dla wyników przepustowości i zasięgu z poprzedniej części recenzji - wypadałoby je podwoić. Jeżeli planujecie sieć oprzeć o trzy takie punkty, to mówimy już o stałym poborze mocy na poziomie 35 W, który w szczycie może przekroczyć 50 W.

TP-Link Deco BE65 - z kotkiem
Szczęśliwie promieniowanie generowane przez domowe zakresy Wi-Fi nie ma wpływu na zdrowie – tak ludzi, jak i zwierząt :)

Deco BE65 to przyszłościowy system Wi-Fi mesh dla nowoczesnego domu i dużej rodziny

Mogłoby się wydawać, że w czasach, w których praktycznie każda elektronika użytkowa domaga się łączności z internetem, zasadność zakupu solidnego routera, który całym tym ruchem będzie zarządzać, będzie plasować się w kryteriach “wiedzy powszechnej”. Tymczasem nadal często spotykam się z opinią, że router kupuje się za 200 zł, a najlepiej jak dostarczy go dostawca usługi (za którą często te same osoby są skłonne płacić 200 zł miesięcznie i z uwagi na słaby router nie wykorzystują jej nawet w połowie). Dlatego też jestem świadom, że nazwanie zestawu TP-Link Deco BE65 z dwoma węzłami “dobrze wycenioną propozycją” może wywołać pewne kontrowersje. Ostatecznie jego cena to na ten moment ponad 1800 zł.

TP-Link Deco BE65 - na regale
Minimalistyczny wygląd to w dzisiejszych czasach częściej niż rzadziej spora zaleta.

Jeżeli spojrzymy na taki zakup z nieco innej perspektywy, to sytuacja prezentuje się już mniej bulwersująco. Na dzień dobry cenę można podzielić na dwa, jako że w istocie kupujemy dwa routery, a następnie jeszcze wziąć pod uwagę, że każdy z nich oferuje obecnie niemalże topowe parametry w najnowszym standardzie Wi-Fi 7, wliczając w to obsługę trzech zakresów Wi-Fi, cztery złącza 2,5 GbE do obsługi sieci lokalnej oraz przyłącza internetu. To już zaczyna wyglądać jak dobra okazja, a jeszcze nawet nie poruszyliśmy łatwości konfiguracji oraz rozbudowanych funkcji bezpieczeństwa i kontroli rodzicielskiej.

TP-Link Deco BE65 - cały zestaw
Biały kolor sprawia, że routery mniej się nagrzewają na słońcu, a zdecydowanie warto trzymać je na widoku.

Tu pojawia się kolejna kontrowersja. Zablokowanie części funkcji za płatną subskrypcją. Brzmi strasznie, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę, że większość tych funkcji oferowanych odpłatnie i tak nie jest obecna w routerach konkurencji albo są tak samo dostępne w ramach abonamentu, to trudno traktować to jako wadę – raczej zabieg obniżający finalną cenę zestawu dla osób, które nie potrzebują z tych funkcji korzystać – a to zaleta. Nie jest to też sprzęt całkowicie idealny. Zasięg w zakresie 2,4 GHz oraz przepustowość w zakresie 5 GHz mogłyby wypaść lepiej. Dla najbardziej zaawansowanych użytkowników można było przygotować dostęp do większej liczby funkcji przez panel w przeglądarce.

Niemniej w mojej ocenie TP-Link Deco BE65 to zakup bardzo przyszłościowy i rozwojowy u swoich podstaw (z uwagi na możliwość skalowania sieci do naszych potrzeb). Jeżeli już posiadacie starsze urządzenia z serii Deco, to śmiało możecie wykorzystać je w ramach rozbudowy sieci o zestaw Deco BE65, choć raczej w mniej wymagających miejscach. Jeżeli będzie to pierwszy sprzęt Deco, to nadal zasługuje na rekomendację, zwłaszcza dla młodych rodzin z dziećmi, których rodzice szukają skutecznego sposobu na kontrolowanie dostępu domowników do sieci.

  • Wyróżnienie "Super Produkt" - benchmark.pl

Warto kupić jeżeli:

  • Poszukujesz przyszłościowego i kompleksowego rozwiązania dla dużego mieszkania lub domu;
  • Nie masz możliwości połączenia węzłów sieci mesh przewodowo (Deco BE65 jest ekstremalnie szybki również przy łączeniu węzłów bezprzewodowo);
  • Zależy ci na najlepszej w branży kontroli rodzicielskiej i bardzo wysokim poziomie bezpieczeństwa, nawet jeżeli oznacza to wykupienie dodatkowego abonamentu.

Nie warto kupować gdy:

  • Poszukujesz routera do małego lub średniego mieszkania;
  • Nie potrzebujesz wysokiej przepustowości dla urządzeń bezprzewodowych;
  • Z twojej sieci na co dzień nie korzysta więcej niż jedna, dwie osoby.

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    WacławBombalososa
    -1
    Cześć. Jak się dzisiaj macie? Mam nadzieje ze dobrze w tych trudnych czasach jakim przyszło nam żyć.
    Słuchajcie chce wam pomuc aby żyło wam sie lepiej. Pewnie zastanawiacie się kim jestem i dlaczego chciałbym wam pomoc?
    Pozwólcie ze sie przedstawie. Nazywam sie Wacław Bomba i jestem multimilionerem amerykańskim! Tak dobrze czytacie! MULTIMIONER! Mam na kontach bankowych setki milionów dolaruw!!!
    Zanim powiem jak można zarobic tyle pieniędzy to pozwólcie ze przedstawię wam muj bogaty życiorys!
    Otóż ukończyłem Uniwersytet imienia Oxforda w Los Angeles z wyróżnieniem jako jeden z najlepszych studentuw w historii na wydziale światowej finansjery uzyskując tytuł ekonomicznego doktora habilitowanego!!!
    Po ukończeniu studiuw zostałem prezesem banku Bank of Kalifornia któremu prezesowalem przez ponad 10 lat uzyskując niesamowite winili finansowe!!!
    I wiecie co ziomale? Zrezygnowałem i już wyjaśniam dlaczego!!! Otóż okazało sie ze można zarobic dużo lepsza kasiure na chandlu KRYPTOWALUTAMI!!!!
    Ziomale zapodaje wam linkacza do aplikacza Crypto Com!!!! Oto co musicie zrobić!!! Klikacie w tego linkacza i zostaniecie przekierowanib do aplikacza Crypto Com!!! Rejestrującie sie, przechodzicie weryfikacje KYC i podpinanie wasza kartę kredytowo!!! Potem. Zamawiacie minimum czarowna karta Ruby i uwaga dostajecie na początek az 25 dolareczkow amerykancicn na pierwsze inwestycje!!!!
    Całe pokolenie Z idzie w KRYPTOWALUTY!!! Pokolenie Z jak ZIOMALE!!!!
    ZIOMALE z pokolenia ZET!!! Nie ma sie co w tańcu pierrrrrdolić od tego orkiestra robi przerwy!!!! Tylkonklikac w linkacza!!!
    Ziomale wyobraźcie sobie życie ze zamiast chodzić do zwykłej roboty i zapierdalac przy maszynie czy na budowie po 10 godzin spędzacie 10 minuteczek w Crypto com i kasiureczka sama wpada wam na konta!!!
    Wieczne balety, imprezy!!! Jaraj zioło, blanta dżojnta, bakaj, wciągaj, wąchaj jak kolwiek to nazwiesz!!! BAKAJAJA KURWA!!! Ruchaj najbardziej zajebiste dupencje z całego świata jak JA!!! MURZYNECZKI, AZJATECZKI, LATYNOSKI!!!! Kup se wille z kilkoma basenami!!! Tak kurwa to wszystko możesz mieć a nawet więcej ziomale!!! Klikaj jak najszybciej w linkacza!!! Bo nie ma czasu kurwa!!! Czas to pieniądz!!!! Nie pierdolic się mnie tylko jechać z tym rejestracyjnym koksem w Crypto Com!!!!
    Zyj kurwa jak Krul tak jak ja!!! Oto linkacz KLIKAJ NATYCHMIAST!!!! Dołącz do grona bogaczy!!!! I pomyśleć ze jeszcze kilka lat temu byłem zwykłym pomocnikiem

    Witaj!

    Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
    Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

    Połącz konto już teraz.

    Zaloguj przez 1Login