Cyberpunk 2077 to najgłośniejsza polska premiera. Już teraz w sieci można trafić na oferty sprzedaży gry w atrakcyjnie niskich cenach - uważajcie na takie "promocje", bo skorzystanie z niektórych z nich może się skończyć nawet wezwaniem przez Policję.
Wszystko wskazuje na to, że mimo licznych opóźnień, w końcu doczekamy się polskiego superhitu, gry Cyberpunk 2077 od CD Projekt RED, czyli tego studia, które dało nam między innymi hitowego Wiedźmina 3. Nie tylko w Polsce, ale i na świecie pełną parą ruszyła kampania marketingowa związana z premierą Cyberpunk 2077, zaplanowaną na 10.12.2020.
Na popularności polskiej superprodukcji chcą też skorzystać sprzedawcy - niestety, nie zawsze uczciwi. Próbują oni żerować na oszczędnych graczach, którym nie uśmiecha się wydawanie kilkuset złotych, nawet na tak popularną grę. Cyberpunk 2077 w przedsprzedaży kosztuje bowiem około 270 zł w wersji na konsole oraz około 220 zł na PC.
Cyberpunk 2077 do kupienia za 10 zł
Dlatego też na popularnych portalach aukcyjnych i ogłoszeniowych możemy spotkać oferty nazwane na przykład "Cyberpunk 2077 ALL DLC BONUS VIP STEAM PC". Bogaty pakiet brzmi dobrze, a cena wynosząca zazwyczaj poniżej 10 zł może kusić. Tylko gdzie tu jest haczyk? Bo jakiś musi być, prawda?
Jak można się domyślić, sprzedawcy oferują współdzielone konta. Gra jest kupowana tylko raz przed sprytnego organizatora tak zwanego #cebuladeal, a następnie każdy chętny, po wpłaceniu niewielkiej sumy pieniędzy, otrzymuje login i hasło. Według instrukcji należy zapewne pobrać grę, a później przejść do trybu Offline, bez połączenia z siecią Steam, by w nim kontynuować zabawę.
Cyberpunk za 9,99? Uważaj na takie promocje
Wystarczy jeden rzut oka na przykładową aukcję, gdzie z wystawionych 1000 sztuk bardzo szybko zostały już sprzedane 4, żeby wiedzieć, że Janusz biznesu prawdopodobnie nieźle się obłowi. Szkoda, że nie do końca zgodnie z prawem.
Sprzedawanie dostępu do kont, a prawo
No właśnie - zarówno regulamin Steam, jak i postanowienia licencyjne gry nie pozwalają na takie odpłatne dzielenie się pojedynczą kopią programu. Jeśli do tego ktoś próbuje sobie dorobić, a nie posiada działalności gospodarczej, to do obrotu towarem, do którego sprzedaży nie ma się praw, mogą dojść jeszcze kolejne zarzuty.
Tu zresztą pojawiają się też problemy graczy-kupujących. Nie brakuje w internecie opinii ludzi, którzy po kupowaniu dostępu do kont byli wzywani przez Policję do złożenia zeznań. Na szczęście odbywało się to w charakterze świadka w postępowaniu toczonym w sprawie sprzedawcy, jednak nietrudno wyobrazić sobie, że w skrajnych przypadkach mogłoby dojść nawet do zatrzymania komputera w celu analizy dowodów.
Legalne gry są... znacznie wygodniejsze
Zresztą, aspekt prawny to nie jedyny kłopot i dylemat z jakim muszą się borykać gracze decydujący się na kupno tanich gier. Przede wszystkim, dzielone konto w trybie offline jest w praktyce niemal tak samo wartościowe, co pobrana z internetu, piracka kopia gry. Bez podłączenia z internetem nie ma bowiem dostępu do zapisów w chmurze, zabawy wieloosobowej czy aktualizacji. A jeżeli użytkownik zdecyduje się jednak złamać zasadę sprzedawcy i zaloguje do systemu online, jego pliki zapisu mogą zostać nadpisane przez te należące do innych "współudziałowców".
Każdy, kto śledzi losy Cyberpunka 2077 wie, że od jakiegoś czasu gra jest w statusie "Gold", czyli złotej płyty wysłanej do tłoczni. I prawdopodobnie w takiej formie będzie też sprzedawana na platformie cyfrowej - a przecież jeszcze po produkcji golda, CD Projekt RED pracował pełną parą, między innymi nad premierową łatką, nazywaną day one patch. Gwarantuję, że po zakupie taniego dostępu do konta będziecie mieli problem z regularnym pobieraniem oficjalnych aktualizacji.
Poza tym, pozostają problemy natury moralnej. Jeśli zespół pracuje nad grą przez lata, to należy im się zwrot poniesionej inwestycji, dzięki czemu będą w stanie stworzyć następne superprodukcje. Warto wspierać twórców, tym bardziej rodzimych - choć oczywiście nie oznacza to, że na pohybel zagranicznemu Ubisoftowi należy piracić Assassin's Creedy. :-)
Generalnie, osobiście polecam wspieranie developerów i zakupy w oficjalnych platformach - zwłaszcza, że CD Projekt RED oferuje gry bez zabezpieczeń, licząc na uczciwość graczy. A jeśli uważacie, że Cyberpunk 2077 jest za drogi, to jest masa innych świetnych tytułów, w które możecie się pobawić, czekając na pierwsze promocje.
Czytaj więcej o Cyberpunk 2077:
- Krzysztof Ibisz poprowadzi telewizyjną premierę Cyberpunk 2077
- Cyberpunk 2077 jak Wiedźmin 3, może wystarczyć Ci na długie tygodnie zabawy
- Gang Olsena wykradł kopię Cyberpunk 2077 na PlayStation 4
Komentarze
56Ludzie są czasem tak głupi że pod pozorem nawet 50zł oszczednosci gotowi są męczyć się z graniem na lewych grach, z brakiem updatów lub problemami z crackami, saveami itp.
Co do tych ofert na różnych portalach to dziwi mnie jedna rzecz, skoro jest to w pełni nielegalne, dlaczego nikt nie blokuje tych sprzedawców? Czy nie było by prościej...
1. Powoli ugotowali żabę, czyli nas. Do tej pory Blizzard wyznaczał niezwykle wysokie ceny, niestety do niego dołączyła reszta
2. Wprowadzili dystrybucję elektroniczną (nie wszyscy), więc pomimo ustanowionego prawa, nie możemy z naszym egzemplarzem gry (czy w ogóle programu) zrobić nic, poza jego użytkowaniem. Zazwyczaj nie możemy odsprzedać gry, lub jest to kompletnie nieopłacalne.
Do tej pory rynek wtórny świetnie ratował sytuację, bo w pewnej perspektywie czasu producent czy wydawca gry musiał zawalczyć ze swoim własnym produktem. Dystrybucją elektroniczną *ukradli* nam mozliwość odsprzedaży, a to jest zgodne z prawem autorskim, jest to prawo do egzemplarza.
Efekt jest taki, że obecnie jedynym hamulcem przed bezkarnym podnoszeniem cen jest niechęć graczy do zakupów, bo to jest po prostu koszmarnie drogie. Przynajmniej na platformie PC jest taka masa tytułów, że producenci w końcu obniżają ceny. Np. teraz wieśka3 wraz ze wszystkimi DLC (także odpłatnymi) można kupić po 80 parę złotych. wystarczy poczekać na jakąś wyprzedaż.
a CyberPunk? Czy za drogi? W porównaniu z innymi grami, tym co one oferują, oraz ich cenami, to muszę przyznać że na tym tle koszt 220zł (cebula MediaMarket) jest bardzo dobrą propozycją, w porównaniu z masą gniotów w tej samej lub zbliżonej cenie.
Czy ja kupię CP ? Przyznam że chętnie bym kupił. Ale mam pewien problem, nazywa się on: czas . nie mam go :) ledwie wieśka2 zacząłem, wiesiek3 też czeka na zakup i ogranie, pewnie zanim się ogarnę to CP2077 będzie dużo tańszy :D