Laptopy

Ładujesz tak laptopa? Powinieneś o tym wiedzieć

przeczytasz w 2 min.

Zastanawialiście się kiedyś, czy można ładować laptopa tą samą ładowarką, której używacie do ładowania telefonu? Temat ten wraca, gdy zapomnimy oryginalnej ładowarki lub przygotowujemy się do wakacyjnego wyjazdu.

Sezon urlopowy w pełni, a przed nami niezapomniane przygody i mnóstwo nowych doświadczeń. Wcześniej jednak musimy odpowiednio przygotować się do wyjazdu, aby uniknąć niepotrzebnego stresu i kłopotów na miejscu. Przygotowania te obejmują nie tylko wybór odpowiednich ubrań, ale także pakowanie wszelkich niezbędnych akcesoriów, w tym ładowarek do naszych urządzeń elektronicznych.

Ograniczając rozmiar i wagę bagażu, często zastanawiamy się, co naprawdę jest nam niezbędne. W takim kontekście pojawia się pytanie, czy koniecznie potrzebujemy osobnych ładowarek do laptopa i telefonu, czy może jednak do obu urządzeń wystarczy jedna ładowarka, co znacząco ułatwi pakowanie i zaoszczędzi miejsce w walizce. Sam niedawno stałem przed takim dylematem przed wyjazdem na Tajwan.

Czy można ładować laptopa ładowarką z telefonu?

Wszystko zależy od gniazda ładowania w danym laptopie. W przypadku starszych modeli i wydajnych wersji do grania bardzo często wykorzystywany jest zasilacz ze specjalną wtyczką, która służy tylko do ładowania baterii. W takim przypadku musimy korzystać z dedykowanego zasilacza.

MSI Titan
Laptopy do gier bardzo często korzystają z dużych zasilaczy, które są w stanie doprowadzić odpowiednią moc

Dell - zasilacz do laptopa
W domowych i biurowych laptopach bardzo często znajdziemy zasilacz z wtyczką USB typ C

Nie jest to jednak regułą. Coraz częściej można spotkać się z laptopami, które korzystają ze złącza ładowania typu USB C – takie samego, jakie jest stosowane w smartfonach (wykorzystanie takiego złącza nakłada dyrektywa Unii Europejskiej). Jeśli posiadacie właśnie takiego laptopa, to śmiało możecie go ładować ładowarką do telefonu.

Warto jednak zwrócić uwagę na tryby działania ładowarki. Laptop wymaga doprowadzenia większej mocy, więc oryginalne zasilacze często oferują odpowiednio wyższe napięcie i/lub prąd ładowania. Jeśli ładowarka ze smartfona nie zapewnia takiego trybu, bateria laptopa będzie ładowana z mniejszą mocą, a cała operacja potrwa odpowiednio dłużej. Warto po prostu przetestować, czy dana ładowarka zasili laptopa.

Podczas wyjazdu skorzystałem z ładowarki do smartfona Xiaomi 12 Pro 5G (pozwalającej na ładowanie urządzenia z mocą 120 W – 20 V i 6 A), która bez problemu poradziła sobie z zasilaniem laptopa Dell Latitude 5430 (wymagającego dostarczenia 90 W – 20 V i 4,5 A)

PS. Jeśli zastanawialiście się, czy można to samo zrobić w drugą stronę, to odsyłamy was do poradnika czy telefon można podłączyć do ładowarki od laptopa.

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    piyelax909
    5
    Autor taki mądry że pisze artykuł, a nie wspomniał jednym słowem o standardach np. power delivery. Mural w domu jeden działający przypadek i myśli że jest geniuszem...
    • avatar
      Iraz75
      1
      Nieprawda. Posiadam telefon Honor 70 i lapka Huawei Matebook D16, lapek widzi telefon w ekosysytemie jako swój natomiast ładowarka o sile 66W do telefonu nie ładuje laptopa, mało tego ładowarka oryginalna do tego drugiego jest o 1 wat słabsza a mimo tego nie naładuje kompa. Telefon można obydwiema ale na odwrót nie da radę.
      • avatar
        GejzerJara
        1
        @Paweł, kolejny artykuł do wyrobienia normy do premii. żal.

        na takiej ładowarce można nawet używać smartfona, byleby potrafiła cokolwiek negocjować. ładowarka z siebie nie da więcej, niż jest na niej napisane, czy to napięcie, czy prąd, czy moc. chip 'power delivery' w laptopie też głupi nie jest. jak będzie brakowało mocy, to przejdzie w profil zasilania baterią. jeśli i to nie pomoże, to brakującą moc dobierze z baterii, aż ta się skończy.

        ja w nowoczesnych laptopach nie miałem problemu ze smartfonowymi ładowrkami. spokojnie wyrabiają 8h pracy.


        przykro mi @Paweł, ale oceniam cię z jednej strony na najaktywniejszego redaktora, ale z drugiej takiego, który procentowo pisze najwięcej dyrtymałów. jeśli się wstydzisz za to, jest to 100% usprawiedliwione. mógłbyś sporą część czasu przeznaczyć na samokształcenie, bo po artykułach widzę tu ogromne braki.

        Witaj!

        Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
        Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

        Połącz konto już teraz.

        Zaloguj przez 1Login