Czekacie na kartę graficzną GeForce RTX 4090? Co prawda na oficjalną premierę jeszcze będziemy musieli trochę poczekać, ale kilka sklepów już wprowadziło nową kartę do oferty.
GeForce RTX 4090 ma być topowym przedstawicielem nowej serii kart graficznych Nvidii. Przed chwilą pisaliśmy o wydajności akceleratora, ale mamy dla was kolejne ciekawe informacje.
GeForce RTX 4090 w pierwszych sklepach
W sieci już pojawiły się przecieki dotyczące niereferencyjnych wersji GeForce RTX 4090 od firmy Gigabyte.
Wietnamski sklep KCCShop pochwalił się w mediach społecznościowych, że złożył pierwsze zamówienia na karty graficzne GeForce RTX 4090 - chodzi o niereferencyjne modele Gigabyte GeForce RTX 4090 WindForce 3X (N4090WF3-24GD), Gigabyte GeForce RTX 4090 Gaming OC (N4090 GAMING OC-24GD) i Gigabyte GeForce RTX 4090 Aorus Master (N4090AORUS M-24GD).
Nowe karty zostały też wyszczególnione przez Australijskie sklepy. Co prawda mamy do czynienia z tzw. placeholderami (nie podano zdjęć i specyfikacji produktu, a podana cena jest poglądowa i najprawdopodobniej ulegnie zmianie), ale handlowcy potwierdzają tutaj dwie niereferencyjne wersje Gigabyte.
Model Gigabyte GeForce RTX 4090 Gaming OC został wyceniony na 4400 AUD (zgodnie z aktualnym kursem walut odpowiada to około 14 000 złotych).
W innym sklepie model Gigabyte GeForce RTX 4090 Aorus Master został wyceniony na 3900 AUD (około 12 500 złotych).
Kiedy premiera karty GeForce RTX 4090?
Pojawienie się pierwszych ofert wskazuje na zbliżającą się premierę karty (i to także w niereferencyjnych wersjach partnerskich producentów). Dziwi jednak brak wzmianek o słabszych modelach GeForce RTX 4080 i RTX 4070, co może sugerować ich późniejszą premierę (na co zresztą też wskazują przecieki).
Więcej informacji o nowych kartach powinniśmy poznać 20 września – Nvidia organizuje wtedy konferencję GeForce Beyond, na której ujawni szczegóły na temat nowej generacji kart graficznych GeForce.
Źródło: KCCShop, PCAOS, Computers Perth, Gigabyte
Komentarze
18Kiedyś to były czasy, technologia szła do przodu, ceny były w miejscu. Nowa generacja kosztowała tyle samo lub niewiele więcej co stara, a była wydajniejsza.
Teraz to się kupuje albo starą jak potrzeba mniej wydajności, albo nową jak potrzeba więcej wydajności, bo ceny przeskalowane...