• benchmark.pl
  • Gry
  • I po zawodach - Helldivers 2 na PC bez kontrowersyjnych zmian
Gry

I po zawodach - Helldivers 2 na PC bez kontrowersyjnych zmian

przeczytasz w 2 min.

Wygląda na to, że pecetowi gracze Helldivers 2 mogą odetchnąć z ulgą – PlayStation wycofuje się z kontrowersyjnego pomysłu łączenia kont Steam z PlayStation Network. Przez te dwa dni jednak renoma jednego z największych hitów ostatnich miesięcy nieomal legła w gruzach.

Jeszcze nie tak dawno temu mogło się wydawać, że Helldivers 2 rozbiło bank. Nie dość bowiem, że tylko do połowy marca gra sprzedała w niebagatelnej ilości 8 milionów sztuk (o czym może pomarzyć niejedna wysokobudżetowa produkcja AAA) to jeszcze dzień w dzień na samym Steamie bawi się w nią ponad 100 tysięcy ludzi. Niestety Helldivers 2 to też doskonały przykład tego jak jedna zła decyzja może pogrążyć nawet największy hit w potężnym wizerunkowym kryzysie.

Helldivers 2 na PC – ponad 200 tys. negatywnych opinii w dwa dni

Taki właśnie odzew graczy spowodowała ogłoszona parę dni temu przez twórców Arrowhead Game Studios zmiana zasad logowania się do Helldivers 2. I tak od 6 maja wszyscy nowi gracze Helldivers 2 mieli łączyć swoje konta Steam z PlayStation Network, „starzy” zaś musieliby to zrobić do 4 czerwca. Najwyraźniej jednak ktoś tu nie do końca przemyślał ten ruch, bo zupełnie zapomniano o krajach z brakiem dostępu do PSN. 

Efekt? Do przewidzenia – fala niezadowolenia jaka przetoczyła się przez sieć spowodowała, że sam Steam wycofał grę ze sprzedaży w ponad 170 krajach, a nawet zaczął przyjmować wnioski o refundację, i to graczom, którzy mieli „nabite” w grze grubo ponad 200 godzin. Krytyka mocno dotknęła twórców gry, choć jak się teraz okazuje nie była to do końca ich wina. Zawarta 8 lat temu umowa z PlayStation zakładała bowiem, że gra docelowo będzie połączona z PlayStation Network, choć nie ustalono wówczas szczegółów tego procesu. No i teraz to się na wszystkich zemściło.

Sony wciąż się uczy 

Wygląda jednak na to, że głosy niezadowolonych graczy dotarły do PlayStation. Podjęło bowiem decyzję o niewprowadzaniu w dniu 6 maja kontrowersyjnej aktualizacji, co oznacza całkowite wycofanie się z pomysłu łączenia kont Steam z PlayStation Network. Co ciekawe, a jednocześnie nieco zabawne, w oficjalnym komunikacie na X (dawny Twitter) japoński gigant stwierdza, że wciąż się uczy co jest najlepsze dla pecetowych graczy. Czyżby zapomniano o braku PSN w niektórych krajach?

Sprawa kontrowersyjnej aktualizacji Helldivers 2 na PC to doskonały przykład tego jak jedna, nie do końca przemyślana decyzja może w kilka dni zniszczyć świetną reputację. Odbudować ją może być trudno. A przecież wystarczyło w jakiś sposób zachęcić graczy np. nagrodami do połączenia kont, w większym oknie czasowym. A tak o Heldivers 2 będą zapewne niedługo uczyć się studenci marketingu i zarządzania – jak nie przekazywać wiadomości swoim oddanym klientom.

Źródło: X 

W artykule znajdują się linki afiliacyjne, przekierowujące do zewnętrznych stron zawierających produkty i usługi, o których piszemy. Otrzymujemy wynagrodzenie za umieszczenie linków afiliacyjnych, jednakże współpraca z naszymi Partnerami nie ma wpływu na treści zamieszczane przez nas w serwisie, w tym na opinie dotyczące produktów i usług Partnerów.

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    antytalent
    4
    Jakie to niby bonusy? Jeden się nasuwa. Po jakimś czasie zarządali by opłaty za grę multi, tak jak jest na konsolach. Taki to byłby bonus.
    • avatar
      studionti
      -1
      Ja bym połączył gdyby gra nie zawierała patologii woke.
      • avatar
        Nuratar
        0
        Firmy, które raz odwaliły taki numer (i których community managerowie / moderatorzy to banda psychopatów i ludzi, którzy nigdy na stanowiskach takich nie powinni się znaleźć) nigdy się nie zmienią.
        Teraz nie wyszło? To spróbujemy znowu, z czymś innym, później.
        Znowu się nie uda? To wydamy kolejny komunikat, napisany korpo-mową, o tym, że "słuchamy naszej społeczności" i inne takie pierdolenie, odczekamy i znowu coś wymyślimy. I znowu. I znowu. Aż się uda złapać.