Zapytali widzów “Jokera 2” o opinie. Ocena mówi sama za siebie
"Joker" z 2019 roku przeszedł do historii jako pierwszy film z kategorią wiekową R, który zarobił w kinach ponad miliard dolarów. "Joker: Folie à deux" też ma już na koncie swój rekord, ale tym razem niechlubny.
CinemaScore to firma badawcza, która od 1979 roku mierzy reakcje widzów na premiery filmowe w USA i Kanadzie. W dniu premiery danego filmu ankieterzy przeprowadzają sondaże wśród widzów opuszczających kina i proszą o wskazanie oceny od A+ do F, gdzie A+ to ocena najwyższa, a F najniższa. Oceny są następnie uśredniane i publikowane jako wyniki "CinemaScore".
"Joker 2" z najniższą oceną CinemaScore ze wszystkich filmów komiksowych
"Joker: Folie à deux" otrzymał od ankietowanych CinemaScore wskaźnik D, co w szkolnej skali ocen stanowi odpowiednik naszej "trójki".
Jak zauważa serwis Variety, jest to najniższa w historii ocena dla filmu komiksowego. To niechlubne wyróżnienie należało dotychczas do "Fantastycznej czwórki" z 2015 roku, która otrzymała ocenę C-. Pierwszy "Joker" mógł się natomiast poszczycić oceną B+.
O czym mówi CinemaScore? Należy uczciwie zaznaczyć, że ranking ten jest często krytykowany za to, że nie zawsze odzwierciedla faktyczny odbiór filmu przez całą publiczność. Ankiety przeprowadzane są w dniu premiery, kiedy to do kin z reguły wybierają się widzowie nastawieni najbardziej entuzjastycznie. A ci mogą być najbardziej wymagający lub - wręcz przeciwnie - ciepło odebrać produkcję za samo ujrzenie na ekranie lubianej postaci.
W tym przypadku mamy do czynienia z sequelem, dlatego fatalny wynik CinemaScore "Jokera 2" zdaje się pokazywać, że film Todda Philipsa kompletnie rozminął się z oczekiwaniami fanów jedynki.
"Joker 2" może mieć problem, by na siebie zarobić
Wraz z pojawieniem się kiepskich ocen spadły oczekiwania analityków odnośnie wyników finansowych. Aktualnie prognozy mówią o 120-130 mln w weekend otwarcia.
Budżet "Jokera: Folie à deux" miał wynieść 200 mln dolarów. Szacuje się, że - uwzględniając koszty promocji i prowizje kin - film musiałby zarobić ok. 600 mln dolarów, by w ogóle zwrócić koszty produkcji i marketingu, ale przy takim otwarciu szanse na to maleją. Zwłaszcza w kontekście kiepskich ocen, bo Warner Bros. nie ma co liczyć na to, że zachęcą one widzów do szturmowania kin w kolejnych tygodniach.
W tym miejscu warto przypomnieć, że pierwszy "Joker" kosztował 55 mln dolarów, a w pierwszy weekend zarobił 234 mln dolarów. "Dwójka" generuje znacznie niższe wpływy z biletów i zbiera o wiele gorsze opinie mimo niemal 4-krotnie wyższego budżetu.
Komentarze
9Film byłby prawdziwym hitem, świetne sceny z więzienia i sali sądowej, genialny Joaquin Phoenix, b. dobra Lady Gaga, film buduje klimat i wciąga... a tu nagle przerwa na piosenkę, klimat pryska jak bańka mydlana i już nie wraca. Połączenie dramatu więzienno-sądowego z musicalem było najgorszą decyzją Todda Phillipsa z możliwych.
Dlatego zamiast dylogii, która weszłaby do kinowego kanonu, dostaliśmy jedną ze spektakularniejszych klap ostatnich lat.
...Nie rozumiem, przed premierą robi się zamknięte seanse dla wyselekcjonowanej widowni i nikt tego głośno nie powiedział jaki to zgrzyt i żeby wywalić 90% piosenek a wzmocnić fabułę?! Naprawdę szkoda, bo był wielki potencjał...
PS "Aktualnie prognozy mówią o 120-130 mln w weekend otwarcia."
No nieźli optymiści pisali te prognozy... Film "zarobił" ledwie 33 mln...