Układ powstały, dawno dawno temu, w naszej galaktyce
Analiza danych z misji Kepler pozwoliła odkryć najstarszy układ planetarny, w którym znajdują się planety podobne rozmiarami do Ziemi. Warto jednak na chwilę cofnąć się w czasie i przypomnieć pierwszy pozasłoneczny układ planetarny, o którym było głośno. Odkryty przez zespół astronoma prof. Wolszczana w 1992 roku, omiatało śmiercionośne promieniowanie pobliskiego pulsara. Mimo iż tak nieprzyjazny, to odkrycie dało nadzieję na znalezienie podobnych do naszego świata planet poza Układem Słonecznym. Niestety przez kilkanaście lat, głównie ze względu na niedoskonałość technik, w sieci poszukiwaczy planet wpadały przede wszystkim gazowe giganty. Z czasem jednak technologie wykrywania planet stały się czulsze i tak zwane superziemie zagościły na liście odkrytych planet.
Wiele zasług na tym polu ma właśnie misja Kepler, która mimo zakończenia głównej fazy, nadal dostarcza kandydatów do weryfikacji - liczba planet pozasłonecznych przekroczyła 1000, a 3000 czeka na potwierdzenie. Składający się z co najmniej pięciu planet (tyle potwierdzono) układ wokół gwiazdy Kepler-444 to najnowsze odkrycie. W sprzyjających warunkach można tę gwiazdę, oczywiście planet nie, zobaczyć przez lornetkę w gwiazdozbiorze Łabędzia.
Pięć planet i na dodatek przypominających rozmiarami Ziemię - to brzmi wspaniale. Czy jednak tak samo przyjaznych jak nasza planeta, to już inna kwestia. Planety mają rozmiary większe od Merkurego i mniejsze od Wenus. Obiegają swoje słońce w 10 dni, co sprawia, że panujące na nich warunki to kompletne piekło. Kepler-444 jest o 25 procent mniejszy niż Słońce, ale nadal wystarczająco duży i ciepły by sfera nadająca się do zamieszania była położona daleko od centrum układu.
Kepler-444, który znajduje się w odległości 117 lat świetlnych od Ziemi, jest gwiazdą należącą do najstarszej populacji gwiazd we Wszechświecie. Gwiazda i krążące wokół niej planety powstały 7 miliardów lat przed tym zanim zaczął tworzyć się Układ Słoneczny. Według szacunków mogło to mieć miejsce nawet 11,5 miliarda lat temu, gdyż właśnie wtedy powstawały gwiazdy o własnościach takich jak Kepler-444. Wedle najnowszych badań, sam Wszechświat liczy sobie 13,8 miliarda lat.
Planety, podobne rozmiarami do Ziemi, na których powierzchni lub krążących wokół nich księżycach życie miałoby szansę
Mimo iż ciekawsze dla nas jest osiem innych planet - w tym niedawno odkryte Kepler-438b i Kepler 442b, znajdujące się w strefie umożliwiającej rozwój życia (w klasycznym pojęciu tego słowa) - to ostatnie odkrycie jest bardzo cenne.
I to nie tylko jako pożywka dla miłośników s-f, którym od razu do głowy przyjdzie pewien układ planetarny z uniwersum Gwiezdnych Wojen.
To kolejny dowód na to, że nie powinno mówić się niemożliwe tylko dlatego, że nasz stan wiedzy lub umiejętności nie pozwalają potwierdzić danej tezy. Jeszcze kilkanaście lat temu astronomowie zastanawiali się czy nie zmodyfikować modeli powstawania układów planetarnych by wyjaśnić nadmiar gazowych gigantów blisko gwiazd. W końcu zrozumieli, że rozwój technologii i czas zmieni stan rzeczy. I w końcu mamy układ Kepler-444, układ w którym udało się odkryć planety porównywalne wielkością do Ziemi. I to hurtowo.
Źródło: Kepler, MPG, NASA
Komentarze
51A ogólnie to my sami jesteśmy kosmitami, powiedzmy że życie to inteligentny kosmita, który rozwija sie tam gdzie tylko znajdzie sposobność, porozsypane po całym wszechświecie, do nas przyleciało na meteorycie, czyli z kosmosu i z tego powstaliśmy my, no chyba że meteor który wybił dinozaury to był nasz statek kosmiczny ale nic nie pamiętamy
A ty lemingu wyżej nie pluj że Boga nie ma!!! Bóg stworzył cały wszechświat i wszystko co w nim istnieje!!!
Przekonasz się po śmierci, że ty i tobie podobni się grubo mylili!!!
Jesteście kozakami, bo jesteście młodzi, ale jak przyjdzie wasz czas, to jak zbrodniarz Jaruzelski będzie prosić księdza o rozgrzeszenie!!!
Kiedy przyjdzie dzień sądu Jezus wstąpi na ziemię i będzie sądził żywych i umarłych!!!
Do Królestwa Bożego trafią ci co żyją zgodnie z przykazaniami Bożymi, modlą się codziennie i uczestniczą w mszach świętych regularnie!
Wierzący nie praktykujący, trafią na 1000 lat do czyśćca, gdzie ich dusze w cierpieniu będą leczone z wszelkich, ale nie ciężkich grzechów jakie popełnili za życia.
Niewierzący dostaną szanse aby się nawrócić, a mordercy, cwaniaki, złodzieje i inne szumowiny trafią na wieki do piekła!!!