Mobile

Bycza umowa Motoroli

przeczytasz w 2 min.

Motorola została oficjalnym partnerem Chicago Bulls. Dlaczego umowa, która z pozoru może wydawać się niezrozumiała ma spory sens? I czy też powinniśmy się z niej cieszyć?

Motorola oficjalnym partnerem Chicago Bulls

Na mocy umowy zawartej pomiędzy Motorola i Lenovo oraz władzami drużyny uczestniczącej w rozgrywkach ligi NBA, logo Motorola „batwing” będzie widnieć na koszulkach Byków od sezonu 2022-2023. W nowych strojach drużyna zadebiutuje już 4 października podczas pierwszego przedsezonowego meczu (z New Orleans Pelicans).

W ramach umowy Motorola będzie też eksponowana w hali United Center i podczas transmisj meczów Chicago Bulls. Logo marki ma być widoczne na parkiecie, na tablicy wyników, na powtórkach, a także na platformach społecznościowych prowadzonych przez drużynę oraz na jej oficjalnej stronie internetowej.

Chicago Bulls

Najlepsze akcje rejestrowane wyłącznie smartfonami Motorola

W oficjalnym komunikacie można wyczytać, że Motorola zostaje także oficjalnym partnerem smartfonowym Chicago Bulls. Oznacza to tyle, że treści przygotowywane na potrzeby promocji w sieci przez cały sezon mają być rejestrowane oraz publikowane wyłącznie urządzeniami Motorola. Z wykorzystaniem hashtagu #hellobulls.

Dlaczego Chicago Bulls i dlaczego ta umowa ma sens?

Być może część z Was wie, iż Motorola (dział Mobility LLC) od kilku lat znajduje się w rękach Lenovo. Nie jest jednak tak, iż Chicago Bulls wybrano przypadkowo. Chicago jest rodzinnym miastem Motoroli.

„Chicago jest naszym domem od wielu lat, a Bulls są drużyną, którą szanujemy i której kibicujemy przez cały ten czas. Marki Motorola i Bulls łączy nie tylko ogromna duma z rodzinnego miasta, ale też pasja do łączenia ludzi dzięki wyjątkowym wrażeniom.” - Rudi Kalil, President, North America w Motorola

Wejście Motoroli do NBA ma jeszcze inne uzasadnienie. Mowa o bardzo popularnych rozgrywkach, a już zwłaszcza w USA. Wydaje Wam się, że Amerykanie w ogóle nie interesują się smartfonami tej marki? Owszem, kochają Apple (ponad 50% udziałów na tamtejszym rynku), chętnie sięgają po telefony Samsung, ale na trzecim miejscu w większości zestawień jest właśnie Motorola.

Motorola
Sytuacja na rynku smartofnów w USA na koniec zeszłego roku. (Counterpoint Research)

Motorola (Lenovo) może tutaj sporo ugrać, ale dopiero za jakiś czas przekonamy się, czy będzie to bycza umowa także w przenośni.

Nie mówimy tutaj o marce, która zasypuje nas ogromem nachalnych reklam jak niektórzy konkurenci (chwała jej za to), ale nie jest też tak, że nigdzie się nie promuje. Ba, zwłaszcza miłośnicy sportu mogą słyszeć o niej teraz nieco więcej. Poza umową z Chicago Bulls (z którym współpracowano już wcześniej, a i poza tym zespołem flirtowano z NBA), Motorola nawiązała ostatnio porozumienia chociażby z San Diego Padres z ligi MLB, tenisistką Sofią Kenin czy drużyną Monza, beniaminkiem Serie A. Sympatyzujący ze smartfonami Motorola raczej powinni być z takiego obrotu spraw zadowoleni. W dzisiejszych czasach bez marketingu daleko zajść się nie da. Niestety.

Źródło: Motorola

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!

Witaj!

Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

Połącz konto już teraz.

Zaloguj przez 1Login