• benchmark.pl
  • Gry
  • “Gra, raz sprzedana, należy do klienta.” Ważne poparcie dla Stop Killing Games
Gry

“Gra, raz sprzedana, należy do klienta.” Ważne poparcie dla Stop Killing Games

przeczytasz w 2 min.

Nicolae "Nicu" Ştefănuță wyraził poparcie dla inicjatywy Stop Killing Games. Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego opublikował w swoich mediach społecznościowych materiał wspierający działania graczy.

Stop Killing Games to oddolna inicjatywa graczy, która sprzeciwia się wyłączaniu gier przez ich wydawców, zwłaszcza tych, które nadal mają aktywną społeczność. Gracze domagają się prawa do dalszego korzystania z zakupionych tytułów, nawet jeśli firmy decydują się zakończyć ich wsparcie lub zamknąć serwery. 

Kampania zwraca uwagę na problem trwałości cyfrowej własności oraz apeluje o wprowadzenie przepisów chroniących konsumentów. Temat ten niedawno poruszyli także nasi redaktorzy — Przemysław Jankowski i Norbert Garbarek rozmawiali o inicjatywie, a Sebastian Barysz skomentował oświadczenie twórców gier.

Ważny głos wsparcia 

Niedawno poparcie dla inicjatywy Stop Killing Games wyraził też Nicolae "Nicu" Ştefănuță - rumuński polityk, jeden z czternastu wiceprzewodniczących obecnego Parlamentu Europejskiego. 

Ştefănuță opublikował na Instagramie materiał wideo, w którym jednoznacznie poparł inicjatywę i stanął po stronie graczy. „Popieram ludzi, którzy zapoczątkowali tę inicjatywę obywatelską. Podpisałem się pod nią i będę nadal ich wspierał. Gra, raz sprzedana, należy do klienta, a nie do firmy” – powiedział. 

Inicjatywa trafi pod obrady Parlamentu Europejskiego?

Jak zauważa serwis 80LV, poparcie udzielone przez Ştefănuță, choć samo w sobie nie przesądza o tym, czy postulaty Stop Killing Games zostaną wprowadzone w życie, i tak stanowi duży sukces obywatelskiej inicjatywy. Publiczne zaangażowanie jednego z wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego może wywrzeć wpływ na innych decydentów oraz zwiększyć zainteresowanie tematem na szczeblu unijnym. 

Petycja Stop Killing Games skierowana do Komisji Europejskiej zebrała dotąd ponad 1,33 miliona podpisów i jest na dobrej drodze, by osiągnąć wymagane 1,4 miliona podpisów do 31 lipca. To sprawia, że niemal z pewnością inicjatywa zostanie poddana pod obrady Parlamentu Europejskiego w latach 2025–2026.

foto na wejście: Adobe Stock

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Naruto1
    -5
    Ta wypowiedź dowodzi, że jest kompletny rozjazd między intencjami a ich rozumieniem. Nikt ci chłopie tej gry nie zabiera, masz ją dalej, "tylko" nie możesz grać. Chyba, że korzystasz z jakiegoś gejmpasa i fizycznie jej nie posiadasz, ale wtedy z definicji nie kupujesz gry tylko dostęp do niej. Jeśli gra wymaga logowania na konto a nie jest to potrzebne np. by uzyskać dostęp do zasobów serwera, to wystarczy znieść ten wymóg przed wyłączeniem wsparcia. A reszta - czyli wymóg logowania choć to do niczego poza ewentualnymi aktualizacjami nie jest potrzebne? No było nie wspierać tego modelu, bojkot tytułu + zasypanie wszelkich instytucji konsumenckich skargami + kilka innych akcji robiących grze 1/10 w rankingach i by się odechciało takich praktyk.
    Tak samo jak masz stary telewizor i nie możesz na nim oglądać telewizji - nikt ci nie da schematów pozwalających wymienić głowicę i kodu źródłowego softu. Ale nikt raczej się nie odważy, by wypuścić telewizor, który musi być połączony z internetem i kontem usera u producenta :)
    • avatar
      cyryl8437
      0
      Coś czuje że wszystko jest za bardzo pokręcone. Ale faktycznie dla gier które nie są online i nie jest potrzebne utrzymanie serwera, możliwość odpalenia gry powinna być zachowana (co do kodu gry, myślę że to sprawa twórców i to oni dowolnie powinni decydować czy dodatkowo go udostępnią) i to powinno być zabezpieczone jakimiś przepisami. Jeżeli gierka jest online to sprawa jest bardziej skomplikowana, na pewno powinien być zapis że gra może zostać bez podania przyczyny odcięta, ale znowu jeżeli gierka miałaby możliwość łączenia się w rozgrywkę LAN czy coś podobnego z ominięciem serwera to też taka możliwość powinna być zachowana. Pytanie natury technicznej czy wydawca na zakończenie wsparcia i zamknięcie oficjalnych serwerów mógłby udostępnić coś w rodzaju instalatora, aby można postawić serwer poprzez zwykłą instalację (bez udostępniania kodu źródłowego i nawet bez możliwości modyfikacji gry ale w formie ostatniej zaktualizowanej wersji zapewniającą stabilną rozgrywkę). Wiem że to finansowo dla wydawcy gorzej bo ludzie by grali w starsze gierki a nowe mogły by się gorzej sprzedawać, ale to też zmusiłoby wydawców do faktycznie wypuszczania coraz lepszych i dopracowanych gier aby gracze porzucali stare gry na rzecz nowych. A tak to wydawcy wyłączają gierkę i wypuszczają coś co jest odgrzane i nie wnosi świeżości ale zapłacić trzeba bo stara gierka odcięta (no oczywiście jeżeli gracze by się zjednali i nie kupowali takich gierek to sytuacja sama by się naprawiła - ale powiedzmy sobie szczerze, aby to wystąpiło na tak dużą skalę to coś mocnego musiałoby się wydarzyć).

      Witaj!

      Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
      Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

      Połącz konto już teraz.

      Zaloguj przez 1Login