To gogle rzeczywistości rozszerzonej, które powstały z myślą o narciarzach i snowboardzistach.
Podczas gdy rzeczywistość wirtualna (VR) kojarzona jest z rozrywką i grami, rzeczywistość rozszerzona (AR) już raczej z narzędziem do informowania i powiadamiania użytkownika. To jednak nie znaczy, że tak musi być. Na platformie Indiegogo wystartowała zbiórka na RideOn – to gogle dla narciarzy i snowboardzistów, dzięki którym szusowanie zmienia się w zupełnie nowe doświadczenie.
Jeśli, na przykład, jesteś na stoku z przyjaciółmi, możesz dzięki RideOn zobaczyć ich lokalizację lub wysłać do nich wszystkich wiadomość. Nie potrzebujesz też dodatkowych urządzeń typu GoPro, ponieważ za pośrednictwem gogli możesz robić zdjęcia i nagrywać filmiki o wysokiej rozdzielczości. RideOn zaznaczy także obecność domków narciarskich i wyciągów.
Brzmi to może i niebezpiecznie, ale twórcy zapewniają, że nie ma powodów do obaw. Przede wszystkim bowiem sterowanie nie odbywa się za pomocą gestów czy ruchów głowy. Wszystko obsługujemy naszym wzrokiem.
Odpowiednią wydajność gwarantować mają dwurdzeniowy procesor taktowany zegarem 1,2 GHz oraz 1 GB pamięci RAM. Łączność ze smartfonem odbywa się zaś za pośrednictwem modułu Bluetooth. Wbudowany akumulator o pojemności 2200 mAh ma natomiast zapewnić 8 godzin zabawy,
Z goglami RideOn na nosie szusowanie wygląda tak:
Jak wspominałem we wstępie, budżet zbierany jest za pośrednictwem platformy Indiegogo. Twórcy mogą mówić o sporym sukcesie, bo do końca zbiórki pozostały jeszcze 23 dni, a już udało się zgromadzić 132 proc. zakładanego celu (ten wynosił 75 tysięcy dol.). Cena jednego egemplarza to 519 dolarów.
Źródło: SlashGear, Indiegogo
Komentarze
4Informować i powiadamiać to nie to samo?