Ostatnie 45 lat przeleżała ona w torbie Neila Armstronga z pamiątkami z lotu, w której odnalazła ją wdowa po astronaucie.
Ta kamera została wykorzystana do sfilmowania jednego z najważniejszych wydarzeń XX wieku / foto: Smithsonian’s National Air and Space Museum
Od misji Apollo 11 minęło już ponad 45 lat. Teraz odnaleziona została kamera filmowa, która zarejestrowała pierwsze kroki człowieka na Księżycu. Większość tego czasu przeleżała ona w torbie Neila Armstronga z pamiątkami z lotu, w której odnalazła ją wdowa po astronaucie.
The Smithsonian National Air & Space Museum ujawniło, że Neil Armstrong zachował wiele pamiątek z lądowania Apollo 11 na Księżycu. Niewątpliwie jedną z najcenniejszych jest kamera wykorzystująca taśmę 16 mm, która posłużyła do sfilmowania tego niezwykłego momentu.
Co ciekawe, Armstrong nigdy nie pochwalił się swoją pamiątką z lotu. Dopiero teraz, przeszło 2 lata po jego śmierci udało się odnaleźć kamerę (i inne cenne przedmioty). Będą one częścią czerwcowej wystawy we wspomnianym waszyngtońskim muzeum.
„Ta kamera zarejestrowała jedne z najważniejszych zdjęć XX wieku” – powiedział Allan Needell, kurator działu historii podboju kosmosu tego muzeum. Dodał też, że materiały te są znacznie wyższej jakości niż niewyraźne obrazy przekazywane przez telewizję.
Astronauci Neil Armstrong i Buzz Aldrin umieszczający flagę USA na Księżycu – zdjęcie wykonane opisywaną kamerą / foto: NASA
W trakcie misji Apollo 11 astronauci wykorzystywali liny mocujące podczas opuszczania i ponownego wchodzenia do księżycowego modułu. Używali ich także w celu zabezpieczenia siebie i swojego ekwipunku podczas trudniejszych manewrów. Także taką linę udało się znaleźć w zbiorach Armstronga.
Lina mocująca wykorzystywana podczas misji Apollo 11 / foto: Smithsonian’s National Air and Space Museum
Neil Armstrong przechowywał swoje „pamiątki” w takiej torbie:
Torba z pamiątkami Neila Armstronga z lądowania na Księżycu / foto: Smithsonian’s National Air and Space Museum
A to już jej zawartość – wszystkie te pamiątki zostały przekazane przez wdowę po Neilu Armstrongu waszyngtońskiemu muzeum / foto: Smithsonian’s National Air and Space Museum
Źródło: Engadget, PAP, The Washington Post, The Smithsonian National Air & Space Museum
Komentarze
25Nikt nie zauważył jej na pokładzie i podczas kręcenia ? Dopiero dziś odkryli jego pamiątki ? A może jeszcze w piwnicy znajdą 2 tonowy głaz z księżyca którego też nikt nie zauważył ?
A te focie z flaga falujaca na wietrze to z miernego studia z nieudolnie zaplanowanym oswietleniem.
Ale cyrk!
A co do samego ladowania - w jakims filmie bylo jeszcze pokazywane, ze uklad gor na horyzoncie i skal na dwoch roznych zdjeciach z dwoch roznych misji jest taki sam (nakladano zdjecia na siebie) - pomimo tego, ze miejsca ladowania dzielilo kilkaset kilometrow...