Miniaturowa obudowa - recenzja Modecom Feel 302

Zainteresowanie małymi komputerami w  formacie ITX rośnie z tygodnia na tydzień. Istnieje wiele gotowych rozwiązań, ale często ludzie chcą sami złożyć platformę - mogą ją wtedy dostosować do własnych potrzeb i upodobań. Takie osoby stoją przed istotnym problemem - wybór obudowy i zasilacza. Na rynku dostępnych jest coraz więcej modeli, ale wybór tego właściwego nie jest prosty. W tym artykule przedstawiam obudowę Modecom Feel 302 Mini ITX z zewnętrznym zasilaczem. Mam nadzieję, że choćby w niewielkim stopniu pomogę potencjalnym nabywcom pokazać, czy zakup właśnie takiej obudowy jest właściwy. Zapraszam do lektury.

D L A C Z E G O    I T X  ?

Platformę opartą o podzespoły zgodne z Mini ITX wybierają osoby, które chcą stworzyć serwer domowy, komputer typu HTPC lub po prostu mały, oszczędny pecet do przeglądania internetu i oglądania filmów.
 

Największymi zaletami komputerów opartych na Mini ITX są:

• niewielki rozmiar komputera (płyty główne w tym standardzie mają tylko 17x17cm)
   
• zwykle bardzo niski pobór energii
   
• atrakcyjny wygląd

Ja sam także zainteresowałem się tym rozwiązaniem i  kupiłem płytę Intela z Atomem D510 (dwa rdzenie, 4 wątki). Przeznaczeniem tego komputera będzie serwer plików i aplikacji internetowych.

P A R A M E T R Y     T E C H N I C Z N E

Poniżej podaję główne parametry obudowy.

Opis producenta znajdziecie na tej stronie.

P R Z Y     R O Z P A K O W A N I U

Pudełko jest dość małych rozmiarów, jego przenoszenie nie sprawi nikomu problemu. W środku opakowania na obudowę jest założona folia ochronna, a na nią dwa kawałki styropianu.

W środku znajdziemy wszystkie potrzebne akcesoria, jak zewnętrzny zasilacz 96W, przewód sieciowy, cztery podkładki do pozycji leżącej, jedna podstawka do pozycji stojącej, przejściówkę do napędów DVD Slim, śrubki i mini-głośnik do płyty głównej, krótką instrukcję oraz katalog produktów producenta.

Modecom dołączył specjalne śrubki, dzięki którym można przykręcić je do obudowy bez śrubokręta. Jest to dosyć wygodne, jeśli często odkręcamy obudowę.

Wszystkie sprzętowe akcesoria znajdują się oryginalnie wewnątrz obudowy. W pudełeczku, które widać na dole umieszczono zasilacz.

Zasilacz nie jest typowym rozwiązaniem, które znamy z pecetów. Zastosowano tutaj wersję zewnętrzną (jak w laptopach). Według producenta może wytrzymać obciążenie 96W. Na wyjściu podaje tylko napięcie 12V, dlatego też w obudowie zamontowano dodatkową przetwornicę (ale o tym w dalszej części artykułu).

Na koniec zdjęcie obudowy po zdjęciu ochronnej folii. Jak widać na każdej ściance przyczepiona jest dodatkowa, oddzielna folia, którą można z łatwością ściągnąć.

W Y G L Ą D   -   N A   Z E W N Ą T R Z

Jak wiadomo każdy ma inny gust jeśli chodzi o obudowy. Myślę jednak, że Feel 302 może się podobać. Czarny, błyszczący kolor obudowy połączony z lustrem z przodu prezentuje się bardzo dobrze. 

Obudowa jest bardzo wąska - jak widać na poniższym zdjęciu jest nie wiele szersza od blaszki tylnego panelu płyty głównej.

Z przodu obudowy, po jej prawej stronie, zamieszczono lustro z napisem "Feel 302" i przyciskiem POWER.

Na dole frontu znajduje się mała klapka, za którą ukrywają się dwa porty USB oraz wejście i wyjście audio (mini-jack).

Poza klasyczną postawą stojącą mamy możliwość ustawienia obudowy w pozycji leżącej. Do tego celu trzeba użyć specjalnych nóżek, które niestety nie są przykręcane.

Na koniec, aby zobrazować jak niewielki jest to produkt, przedstawię zdjęcia z obudowami w innych standardach.

Jak widać jest to na prawdę baaaardzo mała obudowa :)

W Y G L Ą D   -   W N Ę T R Z  E

To co zawsze najbardziej interesuje czytelników to wnętrze (bo w końcu to jest najważniejsze ;) ). Postaram się przedstawić jak najwięcej szczegółów i istotnych elementów obudowy. Zacznę od ogólnych zdjęć wnętrza:

Oto wewnętrzny zasilacz, który na wejściu przyjmuje 12V podaje na wyjściu wszystkie potrzebne napięcia ATX.

 Każdy róg obudowy pod kątem:

Jeszcze raz całość, ale tym razem po zdemontowaniu koszyka na napędy.

P O    Z Ł O Ż E N I U    P L A T F O R M Y

Do środka włożyłem płytę z Atomem D510. Poniżej prezentuję mini-galerię z montażu i po zamontowaniu podzespołów.

Aby zamontować dysk, trzeba zdjąć koszyk na napędy, przykręcić go do niego i z powrotem przymocować koszyk do obudowy.

Po włożeniu całości (po lewej bez kabli):

Jeszcze spojrzenie od tylnej strony:

Na koniec kilka zdjęć z zewnątrz ze złożonym komputerem. Na drugim zdjęciu dla zobrazowania szerokości obudowy dodałem wentylator 80mm.

Dioda sygnalizująca działanie komputera jest dość mocna, więc jeśli komputer będzie stał na biurko polecam jej wyłączenie.

W R A Ż E N I A    Z    U  Ż Y T K O W A N I A

Obudowa nie sprawiała jakichś większych problemów. Czasami dokuczały tylko wibracje jakie przenosiły się na nią z dysku Samsung F3 w pozycji leżącej. Z uwagi na fakt, iż w środku jest ciasno nie ma w obudowie odpowiedniej wentylacji, co może być problemem przy pasywnie chłodzonych podzespołach. Na szczęście można zamontować na górze wentylator 50mm, który będzie kierował ciepłe powietrze na zewnątrz.

Możemy zamontować tylko jeden dysk twardy, ale po odpowiednim kombinowaniu zmieściłyby się dwa dyski. Niestety oznacza to ingerencję w strukturę koszyka na napędy (wtedy też nie zmieści się napęd optyczny).

T E S T Y 

Wszystkie testy zostały przeprowadzone na następującej konfiguracji:

poprzednia elektrownia dla Atoma

Napięcia i temperatury mierzyłem miernikiem Laudmann LM-807, a  pobór energii Etech PM300. Zainstalowany był system Ubuntu 9.10 PL, a do obciążenia użyłem klienta distributed.net.

Przetestowałem zasilacz pod względem napięć oraz poboru energii w  porównaniu do Fortrona 250W ATX. Zmierzyłem napięcia 3.3V, 5V, 12V w  spoczynku (idle) i pod obciążeniem (load). Wartości napięć wyglądają następująco:

Napięcie 3.3V

Napięcie 5.0V

Napięcie 12.0V

Jak widać napięcia są dosyć stabilne - jedynie na linii 12V pod obciążeniem można zaobserwować lekkie obniżenie napięcia. Nie spodziewałem się po zasilaczu z naklejką Feel tak dobrych wyników.

Ciekawe wyniki dał test poboru energii całej platformy. Ze względu na osiągniecie identycznych wyników Fortrona i Modecoma prezentuję wspólny pobór dla obu jednostek.

Temperatury mierzyłem w dwóch ustawieniach obudowy - leżącej i  stojącej. Użyty do testów miernik nie pokaże temperatury bardzo dokładnie, ale może pokazać przybliżoną jej wartość, dzięki czemu możemy zobaczyć jak obudowa radzi sobie z odprowadzaniem ciepłego powietrza. Sondę miernika temperatury przymocowałem do radiatora na procesorze, więc w samym procesorze temperatura będzie trochę wyższa.

Z powyższego wykresu jasno wynika, że lepsza cyrkulacja powietrza jest w pozycji stojącej. Z ciekawości wrzuciłem też wynik pomiaru z dołączonym wentylatorem 70mm od chłodzenia Box AMD (podczas testów pracował na wysokich obrotach).

P O D S U M O W A N I E   

Przyszedł czas na podsumowanie. Obudowa ma swoje plusy i minusy, ale dla osób, które cenią niewielkie rozmiary komputera na pewno będą z tego produktu zadowolone. Niewątpliwą zaletą jest to, że dołączony zasilacz jest całkowicie bezgłośny, a podawane przez niego napięcia są całkiem niezłe. Niestety, jeśli chcemy korzystać z platformy na ITX jako komputer do domu/internetu musimy się liczyć z większym kosztem napędu optycznego w formacie SLIM.

Plusy:
+ bardzo mały rozmiar obudowy
+ atrakcyjny design
+ możliwość montażu napędów optycznych w wersji Slim
+ pasywny zasilacz 96W w zestawie
+ 2xUSB, wyjście audio i wejście mikrofonowe z przodu obudowy
+ obudowa może stać lub leżeć
+ możliwość montażu wentylatora 50mm

Minusy:

- brak  miejsca na standardowej wielkości napęd optyczny
- standardowo zmieścimy tylko jeden dysk twardy
- bardzo ciasne wnętrze, przez co wentylacja komponentów wewnątrz jest utrudniona
- brak możliwości montażu kart rozszerzeń

Ocena końcowa:
Jakość wykonania	dobra
Ergonomia	dobra
Możliwości	przeciętne
Ogólna ocena:
cena w chwili publikacji - od 212zł do 301zł

Zapraszam do komentowania i oceniania recenzji.