
Wymień kabel, zanim będzie za późno. Uniknąłem spalenia karty GeForce RTX 4090
W sieci pojawia się coraz więcej doniesień o spalonych wtyczkach zasilania w kartach graficznych. Problem dotyczy już nie tylko modeli RTX 4000, lecz także nowszych konstrukcji – jego źródłem może być zużyty, niepozornie wyglądający przewód zasilający.
Problem ze spalonymi wtyczkami zasilania w kartach graficznych to zagadnienie, o którym słyszał chyba każdy, kto choć trochę interesuje się sprzętem komputerowym. Początkowo problemy dotyczyły kart GeForce RTX 4000. Z czasem pojawiły się również doniesienia o awariach nowszych modeli GeForce RTX 5000, a nawet niektórych kart Radeon RX 9000 (część producentów też zastosowała w swoich modelach złącze 16-pin). Jak pewnie pamiętacie, taki przypadek dotknął również naszą redakcyjną sztukę GeForce’a RTX 5090.
NVIDIA początkowo zrzucała winę na użytkowników, sugerując, że główną przyczyną takich usterek było niedokładne wpięcie wtyczki do gniazda. Ja jednak mam inną teorię, opartą na doświadczeniach z własnego komputera, w którym udało mi się wykryć problem, zanim doszło do uszkodzeń.
Sprawdź temperaturę kabla zasilającego
Na co dzień korzystam z platformy testowej z kartą Gigabyte GeForce RTX 4090 Gaming OC oraz zasilaczem be quiet! Dark Power 13 850 W (jeszcze z wtyczką 12VHPWR). Sprzęt ten jest mocno eksploatowany – znacznie intensywniej niż w typowym komputerze domowym. Wtyczka była wielokrotnie wypinana i wpinana przy okazji testów sprzętu.
Z ciekawości sprawdziłem temperaturę 16-pinowej wiązki przy użyciu kamery termowizyjnej.


Konfiguracja z mocno obciążoną kartą graficzną GeForce RTX 4090 pracującą z domyślnymi parametrami – temperatura wtyczki 16-pin przy karcie graficznej (po lewej) i zasilaczu (po prawej)


Konfiguracja z mocno obciążoną kartą graficzną GeForce RTX 4090 z limitem mocy podniesionym do 600W – temperatura wtyczki 16-pin przy karcie graficznej (po lewej) i zasilaczu (po prawej)
Wyniki okazały się zaskakująco wysokie. Przy mocnym obciążeniu karty graficznej pracującej z domyślnymi limitami mocy (450W) temperatura wtyczki przy karcie przekraczała 80°C, a przy zasilaczu dochodziła nawet do ponad 130°C. Po podniesieniu limitu mocy do 600 W wartości były jeszcze wyższe – odpowiednio około 90°C i 170°C.
Wygląda na to, że głównym winowajcą jest mocno wyeksploatowany przewód, który z czasem traci swoje właściwości.
Przewód nagrzewa się, ponieważ z czasem rośnie jego opór elektryczny – zwłaszcza w miejscu styku wtyczki z gniazdem. Zużyte styki, zabrudzenia, poluzowane piny lub częste wpinanie i wypinanie sprawiają, że prąd musi "przeciskać się” przez gorszy kontakt. W takiej sytuacji energia elektryczna zaczyna zamieniać się w ciepło, i to na bardzo małej powierzchni, co prowadzi do powstawania tzw. gorących punktów. Im większa moc karty (a topowe modele mogą pobierać nawet kilkaset watów) oraz im gorszy stan wtyczki, tym szybciej złącze zaczyna się przegrzewać – aż do poziomu, który może doprowadzić do stopienia wtyczki i/lub gniazda.
A warto pamiętać, że wtyczki 16-pin są zazwyczaj projektowane na około 30 cykli wpinania i wypinania. Do zastosowań domowych, gdzie komputer zwykle składa się tylko raz, jest to w zupełności wystarczające. Jak widać, nie zawsze działają jak należy i mogą się przegrzewać.

Stopiona wtyczka zasilania 16-pin – w takich przypadkach najczęściej jest już za późno
Jak sprawdzić temperaturę kabla zasilającego
Większość osób nie dysponuje kamerą termowizyjną, więc trudno na bieżąco monitorować temperatury przewodu. Zwykle problem jest zauważany dopiero wtedy, gdy wtyczka ulegnie uszkodzeniu i komputer przestaje działać.
Jeśli obawiacie się o stan przewodu, obciążcie kartę graficzną przez kilkanaście minut (np. testem OCCT 3D Standard). Następnie ostrożnie sprawdźcie temperaturę przewodu przy wtyczce, dotykając go palcem. Jeżeli przewód jest bardzo gorący i nie da się utrzymać na nim palca, to wyraźny sygnał alarmowy.
Wymień kabel, zanim będzie za późno.
W moim przypadku winowajcą okazał się zużyty kabel zasilający 16-pin z zasilacza be quiet! Dark Power 13 850 W – z pewnością podłączany znacznie częściej niż przewidziane 30 razy. Po naszym kontakcie, otrzymaliśmy odpowiedź:
be quiet! zaleca regularne sprawdzanie przewodu, szczególnie przy każdym cyklu podłączania i odłączania. W przypadku jakichkolwiek problemów użytkownik powinien skontaktować się bezpośrednio z naszym serwisem. Wiele zależy jednak od sposobu użytkowania urządzenia. Producent zaleca:
- Upewnić się, że zasilacz jest odpowiedniej mocy i postępować zgodnie z instrukcją użytkowania zasilacza,
- Używać wyłącznie oryginalnych przewodów dołączonych do zasilacza,
- Upewnić się, że wtyczka jest prawidłowo osadzona - wsunięta do końca, aż zatrzaski klikną,
- Unikać zaginania kabla zbyt blisko złącza i dbać o odpowiednie zarządzanie przewodami,
- Sprawdzać złącze okresowo,
- W przypadku zaobserwowania, że wtyczka nie jest sztywno osadzona w gnieździe, nagrzewa się nadmiernie lub jest uszkodzona skontaktować się z naszym serwisem,
- Decyzja na temat wymiany każdorazowo należy do serwisu be quiet!.
Po wymianie przewodu na nowy, temperatury wtyczek były wyraźnie niższe – nawet przy podniesionych limitach mocy karty graficznej nie przekroczyły 40°C (odczyt 60,7°C dotyczył laminatu karty graficznej).


Konfiguracja z mocno obciążoną kartą graficzną GeForce RTX 4090 z limitem mocy podniesionym do 600W po wymianie kabla zasilającego – temperatura wtyczki 16-pin przy karcie graficznej (po lewej) i zasilaczu (po prawej)
Jeśli zauważyliście, że Wasz przewód się nagrzewa, skontaktujcie się z działem wsparcia technicznego producenta zasilacza, aby wymienić kabel na nowy. W wielu przypadkach dostaniecie go bezpłatnie lub za niewielką opłatą.
Warto zareagować zawczasu – zanim przewód ulegnie stopieniu i uszkodzi bardzo drogi podzespół, jakim jest karta graficzna.









Komentarze
4Spoko nawet w kartach AMD te lansowane wtyczki się palą. Po prostu ten typ tak ma XDDDD