Fotografia natychmiastowa trafia do świata aparatów marki Canon. W wersji dla tych bardziej smartfonowych użytkowników i dla tych, którzy liczą wyłącznie na swoje umiejętności podczas fotografowania.
Canon właśnie świętuje po raz 16 z rzędu światową dominację na rynku aparatów systemowych, ale to rzecz, która już nam trochę spowszedniała. Za to premiera aparatów Canon Zoemini S i Zoemini C to powiew świeżości w świecie czerwonych i próba uszczknięcia odrobiny popularnego rynku fotografii natychmiastowej. Canon oferuje pewnego czasu też miniaturową drukarkę z serii Zoemini.
Canon w swoich aparatach zdecydował się na minimalizm, co zresztą jest wyznacznikiem tych najpopularniejszych modeli spośród aparatów natychmiastowych. Zoemini S dysponuje 8 Mpix sensorem, a Zoemini C ma rozdzielczość 5 Mpix. Aparaty rejestrują zdjęcia cyfrowo i drukują je na życzenia na papierze foto Zink w rozmiarze 5 x 7,6 cm (2 x 3 cale). Zdjęcia są też zachowywane na karcie pamięci microSD, na okoliczność gdy zechcemy wydrukować więcej kopii. Tym samym Canon zdecydował się na w pełni cyfrową wersję fotografii natychmiastowej.
Zoemini S
Zoemini S i Zoemini C - różne nie tylko rozdzielczością sensora
Canon Zoemini S wyposażono w przednie lusterko, pierścieniową lampę LED i możliwość zdalnego wyzwalania migawki. Canon Zoemini S, z oczywistych powodów, tańszy model ma już jedynie lusterko ułatwiające kadrowanie selfie i pojedynczy LED. By zabawa była bardziej niepowtarzalna niż w aparacie cyfrowym, mimo zastosowania cyfrowego zapisu, aparaty nie zostały wyposażone w wyświetlacze.
Jeśli zechcemy mieć jednak podgląd zdjęć, w przypadku Zoemini S wystarczy skorzystać z aplikacji mobilnej Canon Mini Print, która zamienia smartfon w zdalny, łączący się przez Bluetooth (do sparowania konieczne jest NFC), ekran podglądu z możliwością dalszej edycji fotografii. Zoemini C tą możliwością już nie dysponuje.
Zoemini C
Aparaty trafią do sprzedaży 25 kwietnia 2019 roku. Będzie można kupić je w oficjalnym sklepie Canon oraz w sklepach fotograficznych i u partnerów handlowych. Cena za Zoemini S to 750 złotych, a za Zoemini C zapłacimy 530 złotych.
Kilka dodatkowych informacji
Oba aparaty (Zoemini C i Zoemini S) są niewielkie (121 × 78,3 × 23,7 mm i 121 × 80,3 × 21,5 mm), ważą tyle co smartfon (170 i 188 gramów). Wyposażono je w 700 mAh akumulator, który zapewni wykonanie średnio 25 wydruków (w aparacie jest miejsce na 10 arkuszy papieru). Oznacza to, że choć fotografujemy cyfrowo, musimy pilnować się podobnie jak w czasach analogowych, gdy nie było czasu na zmianę kliszy. Oczywiście zawsze pozostaje możliwość doładowania akumulatora. W przypadku Zoemini C trwa to 90 minut, a Zoemini S będziemy ładować dwie godziny (jak widać pod tym względem Canon nas nie rozpieszcza).
Aparaty zgodnie z trendem towarzyszącym fotografii natychmiastowej dostępne będą w kilku kolorach. Zoemini C w barwie matowej czerni, perłowej bieli lub różowego złota. Z kolei Zoemini S wykończone w barwie różowej, jasnozielonej lub morsko-błękitnej.
Źródło: Canon
Komentarze
1