Samochody elektryczne

Najtańsze auto elektryczne w Polsce można już zamawiać

przeczytasz w 1 min.

Poznaliśmy właśnie ceny nowej Dacii Spring - okazuje się, że to najtańszy elektryk dostępny na polskim rynku. Sprawdźcie, co konkretnie oferuje.

Dacia Spring - cena najtańszego elektryka w Polsce

Oczywiście mamy na myśli nowe auto, nie z rynku wtórnego. Do tej pory najtańszym elektrykiem w Polsce była Skoda Citigo e iV. Maluch, który w podstawowej wersji to wydatek ponad 80 tysięcy złotych.

Dzięki Dacii, w niższej kwocie można stać się właścicielem większego, bardziej praktycznego samochodu.

To może Cię również zainteresować: Ile samochodów elektrycznych jeździ po polskich drogach?

Cennik modelu Spring otwiera podstawowa wersja Comfort (od 76.900 zł). W tym pakiecie znajdziemy manualną klimatyzację, radio z Bluetooth oraz światła LED do jazdy dziennej.

Bogatsza wersja Comfort Plus to wydatek rzędu 83.400 zł, a oferuje m.in.: system infotainment z 7-calowym ekranem, nawigację, kamerę cofania z systemem wspomagania parkowania oraz pakiet kolorystyczny wnętrza i nadwozia.

Jeśli natomiast chodzi o osiągi - najtańsza wersja może pochwalić się silnikiem o mocy 44 KM, który rozpędza Springa do 100 km/h w… 19 sekund. Akumulatory o pojemności 27,4 kWh zapewnią minimum 230 km zasięgu w cyklu mieszanym lub ok. 300 km jazdy po samym mieście.

Oprócz zasięgu - całkiem nieźle prezentuje się ładowanie auta. “Zatankowanie” prądu do 80% zajmie niecałą godzinę (do 30 kW).

Dacia Spring w Polsce

Dacia na swojej stronie umożliwia rezerwację limitowanej wersji Springa (60 sztuk w Polsce), które będą do odbioru jeszcze jesienią tego roku.

Jak przyjmie się nowy elektryk w Polsce? Można się spodziewać, że z racji osiągów nowy Spring będzie wybierany raczej jako auto miejskie. Cena jest zachęcająca, jednak czy na tyle, by Dacia stała się konkurencyjna? Dajcie znać w komentarzu, co o tym sądzicie.

Źródło: Renault

Warto zobaczyć również:

Komentarze

23
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    szymcio30
    9
    60 tys to tak, ale za 80 można mieć o wiele lepsze auto. Zresztą tyle się mówi o elektrykach jaka to przyszłość tylko każdy zapomina, ze 90 energii kraju jest oparta na węglu. Im dłużej to będzie trwać tym drożej będzie nas to kosztować
    • avatar
      fonzie
      5
      Trzeba by chyba tytuł newsa poprawić.
      "Najtańsze auto o napędzie węglowym w Polsce można już zamawiać"
      :-)
      • avatar
        _SnR_
        2
        80tys za taka padake? Gdzie Tu komfort
        • avatar
          pawluto
          2
          Zasięg 250 km...Współczuję tym kto pojedzie tym z Warszawy nad morze...
          • avatar
            dzemski
            1
            biorąc pod uwagę cały cykl produkcyjny i eksploatacyjny aut elektrycznych, nigdzie na świecie nie są one lepsze dla środowiska niż auta spalinowe (oczywiście te najnowszej generacji). Nissan ma nowy silnik spalinowy z niższym kosztem środowiskowym (całe życie auta) niż elektryków i to w Japonii, gdzie udział źródeł odnawialnych jest jednym z najwyższych na świecie. U nas to już w ogóle bez sensu, bo to auto na węgiel.
            • avatar
              Wenezo
              1
              Bez komentarza:)
              • avatar
                _-_-_-_
                0
                A do tego auta elektrycznego dodają może jakieś mobilne stacje ładowania na KRAJ POLSKA czy nie?
                No wiecie, ze trzy, cztery akumulatory w bagażniku w formie kanistrów...
                no bo ... gdy rozładuje się taka furka gdzieś w KRAJU TRZECIEGO ŚWIATA to ... nie ma gdzie ładować...

                Śni mi się cichuteńki elektryk ale po co, ludzie, na Boga, po co? Po co to promować w kraju w którym nie ma gdzie tego ładować? I co mi z auta za 60-80-100tys.zł gdy jego zasięg jest tak ograniczony że szok.
                Promować elektryki to można ale w kraju w którym nastał koniec epoki kamienia łupanego ... czyli nie tu nad Wisłą.

                Z W-wy nad morze? Hehe, niestety, nie dojedziesz o ile doliczysz korki na wylocie stolicy i na wlocie do 3city. Pech to pech. Dlaczego to auto nie ma wyższej podłogi i podwójnego zestawu akumulatorów? No bo wtedy kosztowałaby 160tys.zł.? :D
                • avatar
                  Argetlam1xx
                  -2
                  "najtańsza wersja może pochwalić się silnikiem o mocy 44 KM, który rozpędza Springa do 100 km/h w… 19 sekund" - może za 10 tys bym takie badziewie kupił, ale nie za 77 tys. JPRDL - co za złom! To mój motorower elektryczny za 15 tys rozpędza się 0-80 km/h w 6 sekund.
                  • avatar
                    kalkulatorek
                    -9
                    Nie wiem co gorsze. To "auto", czy treść tego pożal się bosze "artykułu"

                    Witaj!

                    Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
                    Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

                    Połącz konto już teraz.

                    Zaloguj przez 1Login