Wielkimi krokami zbliża się premiera Farming Simulator 25. Miałem okazję uczestniczyć w przedpremierowym pokazie gry, na którym ujeżdżałem potężną bestię. I nie chodzi wcale o rodeo z miłą krówką na zdjęciu otwierającym artykuł. Bestia miała zupełnie inne oblicze.
Fani wirtualnego rolnictwa czekają na premierę Farming Simulator 25 z ogromnym zniecierpliwieniem. Twórcy gry z Giants Software chcą bowiem zaoferować graczom całkiem pokaźną listę nowości, włącznie z ulepszoną oprawą graficzną, u podnóża której znajduje się ulepszona wersja silnika – GIANTS Engine 10.
A jak prezentuje się Farming Simulator 25 w akcji? W sieci nie brakuje materiałów prezentujących nową odsłonę rolniczej serii, a pierwsi dziennikarze z Polski mieli już okazję osobiście zagrać w nadchodzący tytuł. Pokaz gry w siedzibie firmy CLAAS Polska okazał się inspirujący. Dlaczego? Mi osobiście uświadomił kilka rzeczy.
Ta bestia istnieje naprawdę
Przyjrzyjcie się okładce Farming Simulator 25. Ta naszpikowana technologią zabawka to ciągnik CLAAS XERION 12.650.
Być może niektórzy pomyślą: “Fajnie, ale co w tym wyjątkowego? Maszyna jak maszyna". Otóż nie. Ten ciągnik to prawdziwa bestia z mocą do 653 KM, momentem obrotowym do 3100 Nm. Zbiornik paliwa to “skromne” 1400 litrów. No i jest to maszyna całkiem spora. Tak prezentuje się w rzeczywistości (mam 190 cm wzrostu bez kapelusza, więc do najniższych nie należę):
Czy kierowanie taką maszyną jest trudne? W moim odczuciu samo kierowanie jest dziecinnie proste i komfortowe. Natomiast sterowanie – bo tak, ta maszyna jawi się jako rolnicze centrum dowodzenia – wymaga wiedzy i wprawy, której ja osobiście nie mam. Nie byłbym sobą, gdybym nie spróbował swoich sił. Mnogość rozmaitych przycisków wprawiła mnie nawet w zakłopotanie, a uważam się za człowieka, który jednak umie “klikać w komputer”. Niemniej "opiekun" z firmy CLASS Polska trzymał rękę na pulsie – ja trzymałem ją na kierownicy (ale tylko jedną).
Tu wyszła na jaw, nazwijmy to, moja ignorancja. To, że współczesne rolnictwo sięga po najnowsze zdobycze technologiczne (np. drony w rolnictwie), wiedziałem od dawna, ale chyba nie miałem świadomości skali tego zjawiska. I tu właśnie otworzyły mi się oczy po raz pierwszy. Producenci sprzętu prześcigają się w pomysłach i nowatorskich rozwiązaniach, które wprowadzają ludzi w nową erę rolnictwa, gdzie tężyzna fizyczna idzie w parze z szeroko pojętą cyfryzacją. Temat rzeka, ale niezwykle ciekawy, zwłaszcza, że rolnictwo dosłownie ewoluuje na naszych oczach.
Twórcy Farming Simulator 25 mają twardy orzech do zgryzienia
Przedpremierowy pokaz gry był wyjątkowy z prostego i oczywistego powodu: uczestniczyli w nim przedstawiciele branży gier oraz branży rolniczej. Wymiana doświadczeń i spostrzeżeń to ciekawe przeżycie, które w konsekwencji zrodziło w mojej głowie pytanie: dlaczego Farming Simulator wygląda jak wygląda?
Gry symulacyjne muszą być symulacyjne, ale do jakiego stopnia? Problemem twórców tego rodzaju gier jest znalezienie odpowiedniego balansu między realizmem, a dobrą rozrywką. Rolnicy na widok Farming Simulator mogą powiedzieć, że w grze wszystko jest takie łatwe, proste i przyjemne, co nijak ma się do rzeczywistości. Z kolei gracze, którzy nie znają się na rolnictwie, a z jakiegoś powodu chcą wejść do tego świata, mogą powiedzieć: “ale to jest wszystko zagmatwane i trudne”.
Nieskromnie powiem, że znajduję się gdzieś pośrodku: mam wiedzę na temat gier, lecz Farming Simulator to nie jest seria, która zatrzymała mnie na dłużej. Z drugiej strony, nie jest mi obca szeroko pojęta praca przy gospodarstwie, mimo że aktualnie pracuję zza biurka. W mojej ocenie twórcy serii Farming Simulator znaleźli ten złoty środek i pogodzili realizm z dobrą, gamingową rozrywką. Farming Simulator 25 będzie największym dotychczas ukoronowaniem tych starań.
Czy taki kompromis to dobre rozwiązanie? Tak. Ci, którzy wymagają bardziej realistycznej rozrywki zapewne “podrasują” sobie Farming Simulator 25 odpowiednimi modami, wszak seria ta zaangażowaną społecznością stoi. Już raz zwróciłem na to uwagę w publikacji zatytułowanej "Potęga wirtualnego rolnictwa.Tu nikt nie protestuje". Natomiast ci, którzy nie znają się na rolnictwie, nadrobią zaległości poprzez rozrywkę, uzupełnią wiedzę i staną się ludźmi bardziej świadomymi otaczającego nas świata. Sytuacja win-win.
Co nowego znajdziemy w Farming Simulator 25?
W trakcie prezentacji dane nam było zapoznać się z nową mapą – Hutan Pantai. Pierwszy wniosek: chce się ją eksplorować. Zwłaszcza, że unosząca się mgła prowokuje ciekawość gracza. Drugi wniosek: tym samym jest niezwykle klimatycznie, ewidentnie poprawiono oświetlenie w grze lub po prostu efekty pogodowe.
Nowa mapa w Farming Simulator 25 to gratka dla miłośników azjatyckich klimatów
Rolnictwo w wydaniu azjatyckim to nowe wyzwania, nowe zwierzęta, nowe uprawy i rzecz jasna nowe maszyny. Mała rzecz, a cieszy: Farming Simulator 25 wreszcie wprowadza pełnoprawne odkształcenia gruntu. I wreszcie: w Farming Simulator 25 pojawia się potomstwo zwierząt oraz NPC, z którymi gracz wejdzie w umiarkowaną interakcję.
Udźwiękowieni NPC w Farming Simulator 25 będą udzielać cennych wskazówek
Czy mowa tutaj o jakiejkolwiek rewolucji? Moim zadniem nie. Kolejna odsłona serii to ewolucja – Giants Software nie wywraca wszystkiego do góry nogami, tylko urozmaica i usprawnia rozgrywkę. Słowem: gracze dostaną sprawdzoną formułę, tylko że wszystkiego jest więcej, jest ładniej, ciut większy realizm i wzmocniona immersja.
Nowe łańcuchy produkcyjne w Farming Simulator 25
Śmieję się, że na pokaz gry przyszedłem jako gracz, a wyszedłem jako rolnik. Pomostem, który łączy pierwsze z drugim jest Farming Simulator 25. Zupełnie poważnie czekam na premierę, gdyż pochłonął mnie świat nowoczesnego rolnictwa i w nową odsłonę zagram na bank, nie będąc ekspertem tej marki. To odważne słowa jak na człowieka, który spędził w Helldivers 2 lekko 600 godzin i w zasadzie nie widzi świata poza tą grą.
Premiera Farming Simulator 25
Na koniec krótka przypominajka. Premiera Farming Simulator 25 odbędzie się już 12 listopada 2024 r. w wydaniu pudełkowym na PC, PlayStation 5 oraz Xbox Series X, a także w edycji kolekcjonerskiej na PC. Nie zabraknie polskiej wersji językowej (napisy). Dodajmy, że wszystkie wydania fizyczne zawierać będą specjalny pakiet MacDon Pack.
Komentarze
4