Ci, którzy będą chcieli wypełnić swoje wirtualne garaże najlepszymi brykami bez większego wysiłku, będą musieli przygotować naprawdę sporo pieniędzy.
Zaledwie dwa tygodnie temu informowaliśmy, że w Gran Turismo 6 pojawią się tak nielubiane przez wielu graczy mikrotransakcje. Już wówczas pomysł ten nie spotkał się z najcieplejszym przyjęciem graczy, a jak się okazuje – to jeszcze nie było najgorsze.
Dziś poznaliśmy przelicznik punktów w grze na realne pieniądze. Mamy złą wiadomość - ci, którzy mają w planach wypełnienie swoich wirtualne garaży najlepszymi brykami bez większego wysiłku w grze, będą musieli przygotować naprawdę sporo pieniędzy.
Od listopada wiadomo, że gracze będą mogli nabyć wirtualną walutę w czterech opcjach – o wartości 500 tysięcy, miliona, 2,5 miliona i 7 milionów i następnie wykorzystać ją na zakup nowych samochodów lub części do nich. Na PlayStation Store kredyty zostały dziś zaktualizowane o ceny. Jak to wygląda możecie zobaczyć poniżej.
Cennik kredytów w mikrotransakcjach:
- 500 tysięcy – 4,99 €
- 1 milion – 9,99 €
- 2,5 miliona – 19,99 €
- 7 milionów – 49,99 €
Sporo. Nawet więcej niż sporo. Przy okazji poznaliśmy także wirtualne ceny poszczególnych samochodów – i tu zaczyna się coś, co najlepiej można określić chyba jako „nieporozumienie”. Najdroższe auto – Jaguar XJ13 został bowiem wyceniony na 20 milionów kredytów. Jeśli ktoś będzie chciał więc nabyć je od razu, będzie musiał liczyć się z wydatkiem rzędu 150 euro, co po przeliczeniu daje przeszło 600 złotych. 600 złotych za spikselizowaną wersję pojazdu. Oczywiście pozostaje jeszcze opcja uzbierania tej sumy w grze – dzięki zwycięstwom itp. Ostateczne pytanie brzmi jednak – czy to wciąż „mikro”-transakcje?
Na koniec przypomnijmy, że gra Gran Turismo 6 ukaże się wyłącznie w wersji przeznaczonej na konsolę Sony PlayStation 3, a jej premiera odbędzie się 6 grudnia bieżącego roku.
Źródło: Eurogamer, Gran Turismo
Komentarze
63Wirtualny przedmiot w grze może mieć wartość 28,000 $... Zbitek pixeli składających się na miecz... prawie 100 tys ....
- Dzien Dobry ,chciałbym kupić to auto ale czy mógłbym zapłacić MIECZEM? To dopiero kuriozalna sytuacja.
Źródło: http://kotaku.com/64-year-old-woman-sues-over-destroyed-virtual-item-wort-1449925103
A jeżeli chodzi o mikrotransakcje. Ja wyznaję zasadę:
Niech sobie one będą, ale niech w żaden sposób nie rzutują na rozgrywkę, niech nie czynią jej PAY2WIN
Ludzie nie na takie pierdoły przepuszczają kupę pieniędzy. Chociażby chodząc nadal na mecze naszej reprezentacji w piłkę nożną :)
Gusta są różne.
Szczerze to chyba najlepszym rozwiązaniem są gry z abonamentem jeżeli już chcą pobierać jakiekolwiek opłaty. Bo ciekaw jestem ile kasy by trzeba wydać poza ceną gry, żeby mieć wszystkie auta i co tam jeszcze jest dostępne.
Odbiegając trochę od poważnego podejścia, widzę dwóch kolegów i jeden z nich się chwali, że kupił Jaguara, po czym na prośbę pokazania wskazuje na monitor lub telewizor z włączoną grą :D
Podsumowując:
GT6 to gra z mikropłatnościami z których mało kto skorzysta =(prawie) GT6 bez mikropłatności :)
Ja jestem szczęśliwy :)
W artykule narzeka się na istnienie mikropłatności jak i na wysokie ceny aut, które można kupić przez owe płatności ...
Dajemy owala, AI na łatwy, wciskamy gaz który blokujemy wykałaczką i idziemy się wykąpać albo obejrzeć film, a w kilkadziesiąd minut jest ponad 2mln kredytów ;)