Zobacz zwiastun Killer Instinct - ciekawie zapowiadającej się bijatyki na Xbox One
Gracze otrzymać maja tutaj wszystko, z czego słyną najlepsze tego typu produkcje i pozostaje mieć nadzieję, że uda się te obietnice zrealizować.
Wydaje się, że Xbox One nie ma szczególnie dobrej opinii wśród graczy. Nie znaczy to jednak, że solidarnie krytykują go wszyscy, bo swoich zwolenników platforma Microsoftu ma. Być może część z nich zjednana została grami, które pojawią się na wspomnianej platformie.
Na liście tytułów startowych konsoli Xbox One znaleźć można 23 pozycje. Wśród nich nie brakuje tak głośnych produkcji jak chociażby Battlefield 4, Call of Duty: Ghosts, Need for Speed: Rivals, Watch Dogs, a także ekskluzywnych Ryse: Son of Rome czy Forza Motorsport 5. Część z zapowiadanych gier nie wywołuje już tylu emocji, ale być może również one dadzą graczom wiele frajdy. Nieśmiało można zacząć wskazywać tutaj na Killer Instinct.
Nie jest to nowość, choć serię tę pamiętać będą raczej starsi gracze. Debiutowała w roku 1994, ale okazuje się, że za sprawą studia Double Helix Games usłyszymy o niej ponownie. Przygotowywana teraz kolejna odsłona bijatyki dostępna będzie jedynie na Xbox One właśnie i pojawi się tego samego dnia co konsola.
Gracze otrzymać maja tutaj wszystko, z czego słyną najlepsze tego typu produkcje i pozostaje jedynie mieć nadzieję, że uda się te obietnice zrealizować. W tym miejscu warto dodać, że gra będzie darmowa, ale jest tutaj pewien haczyk. Gracze otrzymają bowiem możliwość walki jedną tylko postacią - Jago, a za kolejne trzeba będzie już zakupić.
Wydatek może być niestety dość znaczący (4,99 euro za głowę), o ile oczywiście ktoś chciał będzie pobawić się sporą liczbą zawodników. Ma być ich tutaj dość dużo, a ostatnio dowiedzieliśmy się, że nie zabraknie m.in. Thundera, który pokaże swoje nowe, dostosowane do dzisiejszych czasów, oblicze.
Źródło: news.xbox, youtube, niubie
Komentarze
9A jak konsola wysiądzie bo prawdopodobnie jest tak zaprojektowana by jeszcze kupić slima, ultra slima itd to można zostać z samymi grami.
Swoja drogą to mogą zarobić więcej na sprzedaży jednej postaci niż na sprzedaży całej gry - model podobny do android market gdzie dzięki temu, że gry kosztują grosze to zarabiają miliony.