Nie ma co - ciekawych dożyliśmy czasów.
Ciekawych dożyliśmy czasów. Agencja NASA dostarczyła właśnie na oddaloną od Ziemi o ponad 400 kilometrów Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) nowy klucz nasadowy. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że transport odbył się drogą… mailową.
No dobra, uściślijmy. Z ziemskiej siedziby NASA wysłana została wiadomość e-mail do ekipy z ISS – w załączniku umieszczone zostały natomiast instrukcje, które zinterpretowane przez system drukarki 3D pozwoliły na wydrukowanie odpowiedniego klucza.
Drukarka 3D, zaprojektowana przez firmę Made in Space do pracy w nieważkości, została dostarczona na Międzynarodową Stację Kosmiczną we wrześniu, będąc częścią dostawy dokonanej przez kapsułę SpaceX Dragon. Jak widać, nowa technologia może być bardzo przydatna.
Urządzenie to zostało zaprojektowane tak, by łączyć się bezpośrednio z NASA. Oznacza to, że instrukcje w wiadomości e-mail trafiły do systemu drukarki 3D, a astronauci nie musieli nic robić – tylko czekać aż drukowanie będzie skończone.
Ktoś może powiedzieć, że narzędzia powinny być raczej metalowe, a nie wykonane z tworzywa sztucznego. To prawda, ale krótki czas produkcji (i dostarczenia) oraz niskie koszty to plusy, które sprawiają, że druk 3D naprawdę się na ISS opłaca.
Gdyby nie drukarka 3D, kosmonauci musieliby czekać kilka miesięcy na kolejną dostawę z tym właśnie narzędziem. Barry Wilmore, który potrzebował tego klucza, przyznał, że otrzymał go właściwie prawie bez czekania.
Zejdźmy na Ziemię.
Na koniec, coś z innej beczki. Technologia druku 3D może mieć bowiem także znacznie bardziej przyziemne zastosowania. Firma Choc Edge zaprezentowała przed kilkoma dniami nowa linię drukarek 3D, które pozwalają użytkownikowi wydrukować własne, czekoladowe łakocie.
Dzięki temu gadżetowi możemy wydrukować słodycze o dowolnym, nawet bardzo nietypowym kształcie – drukarka jest w stanie dostarczyć linie nawet tak cienkie jak 0,5 milimetra. Niestety za domową fabrykę czekolady sporo przyjdzie nam zapłacić. Cena to 4,5 tysiąca dolarów.
Poniżej możecie zobaczyć próbkę możliwości drukarki Choc Edge – oto czekoladowy bałwanek:
Źródło: SlashGear, Geek, Reviewed
Komentarze
14Zamiast kombinowac jak wyslac przedmiot ktory bedzie pewnie 10000000000x tańszy niz sam jego transport, mamy mozliwosc wyslania tylko jego opisu a on zostanie na miejscu wykonany automatycznie.
Za chwile beda w ten sposob wysylac nowych astronautow bo niby po co wystrzelic takiego Janusza w kosmos jak mozna go na miejscu wydrukowac :)