
Apple może mieć spory problem i to na jednym z największych rynków. Chodzi o karty eSIM - iPhone Air ma tylko takie, a lokalni operatorzy ich nie obsługują. Producent pozbył się klasycznych kart SIM, aby zmniejszyć rozmiary.
Premiera iPhone 17 wzbudziła ogromne emocje na całym świecie. Jednym z najgłośniej omawianych modeli jest nowy iPhone Air - najcieńszy smartfon Apple w historii. Choć urządzenie trafiło do przedsprzedaży w ponad 60 krajach, w jednym z nich pojawiły się poważne komplikacje, mogące opóźnić jego debiut.
Nowy Apple iPhone Air
iPhone Air to konstrukcja, w której Apple postawiło na minimalizm i nowoczesne rozwiązania. Smartfon ma zaledwie 5,6 mm grubości, co czyni go rekordowo smukłym w ofercie firmy. Napędza go najnowszy procesor Apple A19 Pro, zapewniający szybkość działania i pełne wsparcie dla narzędzi AI.
Aby odchudzić urządzenie, Apple musiało jednak pójść na pewne kompromisy. iPhone Air ma tylko jeden obiektyw aparatu z tyłu, a bateria nie dorównuje pojemnością większym modelom. Sporą zmianą jest także całkowite odejście od klasycznych kart SIM. Zamiast nich urządzenie obsługuje wyłącznie eSIM, czyli wirtualną kartę zapisującą dane operatora w pamięci telefonu. W teorii to nie problem - wiele osób już dziś korzysta z nowoczesnych kart eSIM. Bez trudu można też wymienić fizyczną kartę na jej elektroniczny odpowiednik.
Problemy iPhone Air w Chinach
I właśnie eSIM stał się źródłem kłopotów Apple na rynku chińskim. Choć w innych krajach przedsprzedaż wystartowała zgodnie z planem, w Chinach pojawiły się przeszkody regulacyjne. Lokalne władze wciąż nie zatwierdziły pełnego wdrożenia technologii eSIM, a bez tego Apple nie może rozpocząć sprzedaży.
Trzej najwięksi operatorzy w Chinach - China Mobile, China Unicom i China Telecom - zadeklarowali już wsparcie dla eSIM w iPhonie Air, ale wciąż czekają na ostateczną zgodę Ministerstwa Przemysłu i Technologii Informacyjnych. Apple potwierdziło, że współpracuje z władzami, jednak na razie na stronie firmy w Chinach widnieje komunikat: „Informacje o premierze zostaną podane później”.
W praktyce oznacza to, że konsumenci w Chinach muszą jeszcze poczekać na możliwość zamówienia najnowszego modelu. Tymczasem pozostałe smartfony z serii iPhone 17 - w tym wersja podstawowa oraz modele Pro - trafią do sprzedaży zgodnie z harmonogramem, czyli od 19 września.
Czy w Polsce iPhone Air będą działać?
Polscy użytkownicy nie powinni się martwić. Nic nie wskazuje na to, aby podobne problemy pojawiły się także na naszym rynku. Operatorzy w Polsce od lat oferują eSIM, a Apple cieszy się dużą popularnością w Europie, co sprawia, że infrastruktura telekomunikacyjna jest dobrze przygotowana na obsługę tej technologii. Warto dodać, że w Stanach Zjednoczonych wszystkie nowe iPhone 17 mają wyłącznie karty eSIM (bez slotu na fizyczne karty). Wpłynęło to zresztą na nieco większą pojemność baterii.
Wszystko więc wskazuje na to, że w Polsce iPhone Air będzie działać bez problemów, a klienci bez przeszkód będą mogli korzystać z nowego, ultracienkiego smartfona Apple.
Komentarze
2Teraz wszyscy pójdą w śladami wielkiego Apple i w ciągu dwóch trzech karty sim wylądują tam gdzie gdzie ich miejsce czyli na ŚMIETNIKU HISTORII!!!!