Oferta projektorów ART po roku obecności na polskim rynku poszerza się o modele ART Z2001 i Z3000. Tanie, ale dla bardziej wymagających użytkowników.
O projektorach ART, które przyciągnęły uwagę za sprawą wyjątkowo niskiej ceny, pisaliśmy rok temu. Wtedy były to dwa modele ART Z2000 i Z1000, oba w cenie poniżej 600 złotych. Jak na projektor to cena wyjątkowo atrakcyjna, choć nie da się ukryć, że rozdzielczość obrazu była adekwatna do ceny. Zobaczmy co zmieniło się w nowych modelach ART Z2001 i Z3000.
ART Z2001 - będzie jaśniej niż poprzednio
Maksymalna rozdzielczość modelu Z2000 wynosiła 800x480 pikseli i tak samo jest w Z2001. Wzrosła za to jasność i choć według specyfikacji skok z 800 lumenów na 1000 lumenów wydaje się nieznaczny, to w tym zakresie jasności powinien być zauważalny dla gołego oka - co innego, gdy porównamy projektor 3000 i 3200 lumenów.
Mimo nazwy wskazującej na związek z modelem Z2000, mamy odmienną konstrukcję zewnętrzną. Wymiary ART Z2001 wynoszą 210 x 145 x 87 mm, a waga to tylko 1 kg. Projektor wyposażono w porty HDMI, USB, VGA i wideo oraz wyjście dźwięku mini-jack 3,5 mm. Według deklaracji projektor jest w stanie wyświetlić obraz o przekątnej 120 cali.
Czy na pewno 120 cali jest osiągalne? Doświadczenia z innymi projektorami wskazują, że jeśli LEDowe źródło światła trzyma się specyfikacji, a kolory nie będą zbyt ciemne i wyblakłe, to można myśleć o takiej przekątnej w całkowicie zaciemnionym pomieszczeniu. Jednakże bardziej prawdopodobna jest przekątna około 60-80 cali, co i tak jest dużą wartością.
Projektor ART Z2001 został wyceniony na 599 złotych.
ART Z3000 - w końcu mamy HD
O 500 złotych więcej trzeba będzie zapłacić za ART Z3000. Aż 1099 złotych za projektor marki, która dała nam się poznać jako producent supertanich urządzeń, wydaje się już przesadą. Jednak przyjrzyjmy się poniższym parametrom:
- rozdzielczość 1280 x 800 pikseli
- jasność 2800 lumenów
- kontrast 1500:1
- sugerowany rozmiar obrazu od 50 do 140 cali
- wymiary 336 x 263 x 118 mm
- waga 3,5 kg
Oho, to już przypomina specyfikację droższych o kilkaset złotych projektorów bardziej renomowanych marek, a i rozmiary odpowiadają solidniejszym urządzeniom. W ART Z3000 dostajemy ten sam zestaw portów co w Z2001 i podobnie jak w niższym modelu mamy wbudowany tuner DVB-T i LEDowe źródło światła.
Wysoka jasność i rozdzielczość „przynajmniej” HD pozwalają o Z3000 myśleć już jako całkiem ciekawym projektorze, a i na cenę trzeba się spojrzeć inaczej. Oby tylko jakość obrazu była „przynajmniej” adekwatna do ceny.
Supertanie projektory - przesada, czy potrzeba
Projektory w cenach około sporo poniżej 1000 złotych lub droższe, ale o parametrach odpowiadających urządzeniom dostępnym zazwyczaj w sporo wyższej cenie, spotykają się ze sporym zainteresowaniem, ale też dużą doza sceptycyzmu. A to krytykowana jest rozdzielczość - bo jak można w ogóle oglądać obraz wyświetlany w rozdzielczości mniejszej niż HD, a to jasność - bo przecież przy jasności 1000 lumenów „ jest ciemno jak w nocy w lesie”.
Spójrzmy się jednak na tę kategorię urządzeń bardziej przychylnym okiem. Cena nie zbija z nóg, choć projektory za 250 zł z Biedronki to oczywiście nie są. Ale też można mieć w stosunku do tych produktów większe wymagania.
Nie każdy pozwoli sobie na projektor renomowanej marki za 2000-3000 zł, czy wielokrotnie droższe modele, które, by rozwinąć skrzydła, wymagają wysokiej klasy treści. Osób, których budżet kończy się na 1000-1500 złotych, a które koniecznie chcą mieć projektor, nie brakuje. Zgadzacie się z takim stanowiskiem?
Źródło: ART., Multioffice, WĘC PR
Komentarze
5To ile lat zarabiasz na bilet do kina za 30 zł ???
A poważnie, nie wiem do kogo ta oferta ???
Inaczej kogo stać na wyrzucenie do śmieci tysiąca złotych ???
Bogaty - ten jest oszczędny i kupi od razu docelowy projektor na palę lat.
Biedny ? Współczuję zakupu tego czegoś....
Jak dla mnie chińska jednorazówka w sam raz na prezent komunijny dla biednych chrzestnych....
Dla wszystkich innych - wyrzucone pieniądze