Zeskanowali w 3D statek Endurance. Wiemy, co sir Shackleton miał na pokładzie
Trójwymiarowy skan pokazuje wrak statku, który utknął w lodach Antarktydy. Nie jest to jednak przypadkowa łódź, a Endurance - statek wykorzystany w słynnej, choć nieudanej ekspedycji sprzed ponad 100 lat.
Nowe technologie niejednokrotnie przyczyniły się już do różnych odkryć. Tym razem technologia trójwymiarowego skanowania pozwoliła zobaczyć wrak statku Endurance. To nie byle jaki statek - znany odkrywca, sir Ernest Shackleton, wykorzystał go w wyprawie na Antarktydę. Miało to miejsce ponad 100 lat temu, ale wyposażenie statku zachowało się w nad wyraz dobrej kondycji. Nic dziwnego - znajduje się pod wodami najgroźniejszego kontynentu Ziemi.
Wyprawa sir Ernesta Shackletona
Ekspedycja Shackletona została zorganizowana w 1914 roku. Miała na celu przejście lądem przez Antarktydę, czego wcześniej nikt nie dokonał. W tamtych czasach było to bardzo ambitne wyzwanie, zbliżone do zdobywania najwyższych szczytów.
Uczestnicy wyprawy najpierw mieli dopłynąć do brzegu Antarktydy. Wykorzystali w tym celu statek Endurance, który wypłynął z wyspy Georgia Południowa. W założeniu Endurance miał przepłynąć Morze Weddella i wysadzić kilku członków załogi, w tym jej kierownika - sir Ernesta Shackletona. Ci mieli pokonać całą Antarktydę i dotrzeć do wybrzeża Morza Rossa, po drugiej stronie kontynentu. Coś jednak poszło nie tak.
Statek Endurance nigdy nie osiągnął swojego celu. W 1915 roku utknął w lodzie na Morzu Weddella. Uczestnicy wyprawy musieli przezimować na dryfującym lodowcu. Liczyli na to, że odwilż spowoduje uwolnienie statku. Plan nie powiódł się - lód stopniowo miażdżył kadłub statku Endurance, doprowadzając do jego niszczenia. Załoga ewakuowała się, zabierając tylko tyle, ile byli w stanie unieść. Po pewnym czasie Shackleton wraz z częścią załogi postanowił wykorzystać małą łódź ratunkową i wrócić na miejsce startu wyprawy. Na Wyspie Georgia Południowa znajdowała się stacja wielorybnicza, ale do pokonania było ponad 1200 km. Ostatecznie udało się tam jednak dotrzeć i wrócić po pozostałych członków ekspedycji. Co ciekawe, w sierpniu 1916 roku wszyscy zostali uratowani - przeżyli wszyscy uczestnicy wyprawy Shackletona (on i 27 osób).
Falklands Maritime Heritage Trust wykonał skan 3D statku Shackletona
Wrak statku został odnaleziony w 2022 roku. Przez 107 lat spoczywał pod wodami Antarktydy. Teraz naukowcy z Falklands Maritime Heritage Trust wykonali trójwymiarowy skan. Efekty są zdumiewające - górny pokład mierzącego 44 metry statku zachował się w dobrym stanie.
Na pokładzie widać rozrzucone naczynia, pozostałości wykładziny (linoleum z gwieździstym wzorem), a nawet pojedynczy but. Więcej materiałów zostanie opublikowane już 1 listopada. Film dokumentalny pokaże znalezisko, opowie przy tym dramatyczna historię wyprawy Shackletona.
W dzisiejszych czasach podobna historia raczej by się nie wydarzyła. Od jakiegoś czasu na Antarktydzie jest już internet Starlink. Nowe technologie i dokonane już odkrycia sprawiają też, że ekspedycja nie zostałaby zaskoczona warunkami panującymi na mroźnym kontynencie. Dziś wyczyn Shackletona moglibyśmy natomiast porównać z lotem w kosmos, czy próbą kolonizacji Marsa.
Źródło: Live Science
Komentarze
1