Każdego miesiąca specjaliści IT śpią o 27 godzin krócej niż powinni, ...szczęściarze
Specjaliści IT każdego miesiąca śpią o 27 godzin krócej niż tego potrzebują. Wcale jednak nie reprezentują najbardziej niewyspanej grupy zawodowej ...ale od początku.
Z takich lub innych powodów statystyczny specjalista IT kończy każdy miesiąc z 27 brakującymi godzinami snu. Tymczasem zdrowy sen (a znaczenie ma tutaj nie tylko czas, ale też jakość snu) jest kluczowy dla człowieka, jeśli chce się cieszyć dobrą kondycją psychiczną i fizyczną – odgrywa w tym niezwykle istotną rolę i ma ogromny wpływ na produktywność i koncentrację.
Raport przygotowany przez Bedstar pokazuje, że osoby wykonujące zawody związane z nowymi technologiami każdego dnia śpią o niespełna godzinę krócej niż powinni (czy raczej: niż medycyna mówi, że potrzebują). Nie brzmi to zbyt pozytywnie, ale okazuje się, że tak właściwie to można by ich nazwać szczęściarzami.
Przeprowadzona przez Bedstar ankieta wykazała bowiem, że przeciętnej dorosłej osobie brakuje miesięcznie ponad 32 godzin snu, co oznacza, że specjaliści IT znajdują się poniżej średniej. Daleko im też do „liderów” zestawienia, czyli pracowników branży medycznej, którzy śpią o przeszło 42 godziny krócej niż powinni. Po drugiej stronie znajdują się zatrudnieni w sektorze usług publicznych (niespełna 22 godz.).
Jakie są powody tego powszechnego niewyspania? Poza narzucaniem sobie nadmiaru obowiązków i nieodpowiednim stylem życia (rozumianym jako zła dieta i niewielka aktywność fizyczna), winne są przede wszystkim: skłonność do sięgania po kofeinę w nocy i korzystanie z urządzeń elektronicznych przed pójściem do łóżka.
To ostatnie tymczasem – upraszczając – powoduje dezorientację mózgu powodującą trudności z zasypianiem. Eksperci zalecają, by wszystkie technologiczne gadżety odkładać najpóźniej na godzinę przed porą snu. Dodajmy do tego zbilansowaną dietę i codzienne ćwiczenia, a do tego nadajmy snu wyższy priorytet – wtedy na pewno uda się nam przynajmniej zmniejszyć ten niedobór…
Źródło: ZDNet, Bedstar. Foto: Olichel/Pixabay (1), StockSnap/Pixabay (2)
Komentarze
10Wiem po sobie że nie tylko ilość przespanych godzin i jakość snu ma znaczenie ale także to o której godzinie musisz - chcesz wstać.
W moim wypadku najlepsze godziny na budzenie się to 8-9. Jeśli muszę wstać sporo wcześniej to często czuję się zmęczony i nie ma znaczenia ile godzin spałem musi upłynąć trochę czasu zanim się rozkręcę do życia.
Jeśli prześpię swoją porę wstawania, efekt podobny.