Jak się okazuje nie zawsze mariaż z wielkim producentem i wydawcą może popłacać, niech to będzie przestrogą dla polskich firm, a najlepszym tego dowodem jest Team Bondi - ekipa, która miała za zadanie przygotować największy hit tego roku.
A przynajmniej wielu w to wierzyło. Dziś wiemy już, że L.A. Noire jest naprawdę niezłe, ale chyba nie wygra rywalizacji z kilkoma innymi produkcjami. Zupełnie niezależnie od jakości gry, jej twórcy wpadli w poważne problemy finansowe i prawdopodobnie czeka ich bankructwo.
Takie informacje donosi forum serwisu NeoGAF - swoistego branżowego "pudelka". Jedną z wielu przyczyn miałoby być oczywiście odwrócenie się od australijskiego studia Rockstar, które nawet tworzenie pecetowej konwersji L.A. Noire powierzył zupełnie innej ekipie z Anglii. W sieci było głośno o tym, że Rockstar postrzega Team Bondi jako ekipę wybitnie niepoważną, a fakt, iż ich najsłynniejsza gra ujrzała światło dzienne, wynikał tylko z niezwykłego jak na wydawcę zaangażowania ze strony amerykańskiego koncernu.
Z boku wygląda na to, że ludziom Team Bondi dostało się dokładnie to, na co zasłużyli, ale historia pokazała, że tego typu sytuacje wielokrotnie miały drugie dno.
Więcej o grach:
- Komputer sam nauczył się grać w Civlization
- Czy w Windows 8 będzie można odpalić gry z Xbox 360?
- Pro Evolution Soccer 2012 - twórcy powielają błędy serii FIFA
- Dlaczego nowy Hitman powstaje już 6 lat
- Ubisoft: Nowa generacja konsol to nie tylko grafika
Źródło: NeoGAF
Komentarze
24"Gdyby wydali tylko na Konsole (