Ponoć rozmiar to nie wszystko. Corsair Katar udowadnia, że tak właśnie jest. Myszka spod znaku żaglowca to niewielkie cacko dla wytrawnych graczy.
- niewielka waga,; - wygodny kształt,; - czuły sensor,; - możliwość zmiany DPI „w locie”,; - profile zawodowców do wyboru.
Minusy- mała liczba przycisków,; - ubogie opcje podświetlenia.
Mała rzecz, a cieszy
Corsair Katar, jak twierdzi sam producent, to gamingowe narzędzie dla fanów strzelanek i MOBA. To stwierdzenie nieco na wyrost, ale trzeba przyznać, że gryzoń, mimo niepozornej aparycji, do wielogodzinnych sesji przed monitorem pasuje jak ulał. I niech nikogo nie zmylą jego filigranowe kształty, bo wewnątrz drobnego ciałka kryje się technologicznie zaawansowana bestia.
Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej Corsair Katar i sprawdzić, czy tak jak obiecują twórcy, jest ona w stanie zaspokoić potrzeby nie tylko szybkich jak rewolwerowcy profesjonalistów, ale też zwykłych śmiertelników.
Gryzoń robi się na bóstwo
Niewielkie wymiary, lekka waga i rozświetlone logo z korsarką łajbą na grzbiecie - Corsair Katar na pierwszy rzut oka prezentuje się całkiem stylowo. Choć wielu powiedziałoby raczej: skromnie. O gustach się nie dyskutuje, bo wiadomo, że to, co jedni uznają za prostotę, inni nazwą prostactwem.
Dla mnie wygląd malutkiego gryzonia zrobił naprawdę przyjemne wrażenie. Niczym szczególnym się on nie wyróżnia, nie bije po oczach tęczowym oświetleniem RGB, nie zadziwia kolorystyką jak z obrazów Van Gogha. Tym niemniej jest w nim jakaś cicha elegancja.
Skoro już wspomniałem o podświetleniu, zaznaczmy, że RGB rzeczywiście nie uświadczymy. Nie znaczy to jednak, że Corsair Katar wygląda ponuro jak rosyjska wieś listopadową nocą. Widniejące na tyle logo producenta żarzy się czerwono. I choć koloru nie jesteśmy w stanie zmienić, możemy wybrać, czy podświetlenie będzie pulsujące czy stabilne.
Dodatkowo możemy określić szybkość zanikania i pojawiania się barwy. Nie jest to wiele, ale jak mawia stare powiedzenie pececiarzy, zawsze dobrze, kiedy urządzenie jest podświetlane, bo pogrążony w ciemnościach sprzęt wygląda, jakby się zepsuł.
O ile jednak wygląd Corsair Katar może zyskać sobie zarówno zwolenników, jak i przeciwników, o tyle ciężar myszy jest jej zdecydowaną zaletą. To prawdziwa waga kogucia gryzoni. Osiemdziesiąt pięć gramów świetnie leży w dłoni i z pewnością nie nadweręży naszych mięśni nawet w trakcie obłędnie długiego growego ciągu.
Dobrze, dobrze, pół żartem, pół serio mówię o zakwasach powstałych wskutek przesuwania myszki. Ale już zupełnie serio zaznaczę, że taka waga istotnie wpływa na szybkość naszych ruchów. Z tego żaden prawdziwy gracz żartować nie powinien. Rzecz jasna, są też osoby, które preferują cięższe gryzonie, ale to już kwestia subtelnych różnic w gustach.
Dodajmy jeszcze, że oba boki myszy są wyłożone chropowatą gumą, która zapewnia pewny chwyt, nawet kiedy dłonie wilgotnieją podczas szczególnie emocjonujących meczów.
A skoro już mowa o trzymaniu w garści naszego oręża wirtualnych potyczek, trzeba podkreślić, że mały kształt Corsair Katar może przeszkadzać chyba tylko osobom o naprawdę imponujących rozmiarów dłoniach. Dla całej reszty niewielkie gabaryty sprzętu nie będą stanowiły problemu.
Specyfikacja techniczna:
- Typ myszki: optyczna
- Sensor: A3090
- Częstotliwość raportowania: 1000 Hz
- Czułość: 100-8000 DPI
- Liczba programowalnych przycisków: 4
- Przewód: 1,8 m
- Ciężarki: nie
- Wymiary: 110.7 mm x 63.9 mm x 38.4 mm
- Waga: 85 g
W skórze profesjonalisty
Obróćmy naszego korsarskiego gryzonia na plecy i zajrzyjmy co kryje na swoim spodzie. Corsair Katar może się poszczycić wysokiej jakości czujnikiem optycznym, którego maksymalna rozdzielczość dochodzi do 8000 DPI.
Czułość gryzonia możemy zmieniać za pomocą standardowego dla produktów firmy Corsair oprogramowania Corsair Utility Engine (CUE). Dodatkowo klawisz znajdujący się w centralnym punkcie, między przyciskiem lewym i prawym, pozwala na przełączanie „w locie” między jednym z pięciu profili (czyli uprzednio zdefiniowanymi wartościami rozdzielczości).
Oczywiście, i tu cytując lektora telezakupów - to jeszcze nie wszystko! Przygotowano też kilka profili, które odpowiadają preferowanym ustawieniom znanych atletów e-sportu. Można uznać to za tani chwyt marketingowy, ale moim zdaniem to sympatyczny ukłon w stronę młodzieży aspirującej do kariery w profesjonalnych gamingowych ligach.
Czujnik optyczny o rozdzielczości 8000 DPI to naprawdę smakowity technologiczny kąsek. Jednak postanowiliśmy również sprawdzić częstotliwość Corsair Katar oraz wykonać testy predykcji i efektu jitter.
Zaskoczenia nie ma. Test wykonany za pomocą programu Mouse Rate Checker potwierdził dane producenta, które mówiły o 1000 Hz częstotliwości odświeżania.
Wykonaliśmy również proste testy na predykcję oraz efekt jitter. Pierwsze z tych zjawisk to niepożądana korekcja naszych ruchów przez oprogramowanie sprzętu, natomiast drugie z nich oznacza niewielkie drgania przy wysokich rozdzielczościach. Niestety, przy rozdzielczościach wyższych niż 3000 dpi jitter staje się już dość mocno widoczny
Gryzoń wybiega z okopu
Corsair Katar jest rzekomo adresowana do fanów FPS-ów i gatunku MOBA. Dlatego też, żeby sprawdzić możliwości malutkiego gryzonia, sięgnąłem po Star Wars: Battlefront oraz Heroes of the Storm. Obie produkcje pozwoliły nabrać wiatru w żagle korsarskiej myszy i ukazały pełnię jej możliwości.
Niestety, obnażyły też jedną istotną wadę Corsair Katar, którą jest mała liczba klawiszy. Do naszej dyspozycji oddano zaledwie cztery przyciski, z czego jeden w założeniu twórców ma służyć do zmiany rozdzielczości. To zdecydowanie za mało. Nie tylko na potrzeby MOBA, ale też strzelanek.
Ponadto zapewnienie, że jest to sprzęt stworzony specjalnie dla wielbicieli tych dwóch gatunków wydaje się być nieco przesadzony. Mysz Corsaira nie posiada żadnych właściwości, które czyniłby ją szczególnie atrakcyjną akurat dla tej grupy odbiorców.
Nie ma więc sensu przywiązywać się do nieco mylącego napisu na pudełku i spojrzeć na to odrobinę inaczej. Corsair Katar to świetna mysz, która cechuje się olbrzymią uniwersalnością i będzie równie funkcjonalna dla fana MOBY, FPS-ów, MMORPG, a nawet Tetrisa.
Corsair Katar na biurko i do kieszeni
Malutkie dziecko firmy spod znaku żaglowca zachwyca minimalizmem. W związku z tym nie ma też sensu oczekiwać po nim miliona udogodnień i Bóg jeden wie, jakich lukrowanych bajerów. Jest on za to solidną propozycją dla wszystkich, którzy cenią sobie prosty, a zarazem solidnie zrobiony sprzęt dla miłośników gier i e-sportu.
Dodatkowo niewielkie wymiary i leciutka waga urządzenia sprawia, że jest ono idealne dla bardziej mobilnych graczy, którym bliżej do laptopowych bestyjek, niż stacjonarnych pieców.
Wszystko to sprawia, że Corsair Katar to godne polecenia narzędzie wirtualnej rozrywki. I nie warto je osądzać po wyglądzie, bo jak wiadomo, pozory bywają mylące, a w małym ciałku drzemie czasami mężne serducho.
Ocena końcowa:
- niewielka waga
- wygodny kształt
- czuły sensor
- możliwość zmiany DPI "w locie"
- profile zawodowców do wyboru
- mała liczba przycisków
- ubogie opcje podświetlenia
- widoczny jitter przy wyższych rozdzielczościach
- Ergonomia/ kształt:
bardzo dobry - Jakość pracy przycisków:
dobry plus - Jakość wykonania:
dobry plus - Precyzja sensora:
dobry - Design/ stylistyka:
dobry plus - Oprogramowanie:
dobry - Możliwość personalizacji:
dobry
Komentarze
8Ja wiem są tacy co lubią świecące płyty główne, pamięci ram, myszki, klawiatury ( tu czasem podświetlenie się przydaje jak siedzisz w ciemnym pokoju ), katody, anody, pipki ...a pewnie jak grają to mają założone takie migające na czerwono rogi ;)...ale to nie dla mnie zwłaszcza jak myszka kosztuje tyle ile ta...ma być wygodna i dobrze działać.
Od czasu jak się przesiadłem na taki model, denerwuje mnie gdy muszę łazik kursorem po wirtualnych guzikach u kogoś kto ma myszkę bez bocznych przycisków.
Tu mam pod kciukiem i migiem zmieniam: wstecz | do przodu.
Myślę nad czymś co ma więcej przycisków, bo po co chodzić po jakichś menu i szukać komend w wirtualnych przełącznikach, skoro można błyskawicznie kliknąć jednym palcem na przycisk w myszce.
,,Czy przy zakupie myszki zwracasz uwagę na możliwość jej wygodnego przewożenia?"
Nie kumam pytania czy jeśli w odpowiedziach sondy jest to:
,,Tia, jasne... Jak również sprawdzam, czy gra ładne melodie, kiedy podłączyć ją do głośników
Myszy używają ludzie, którzy nie potrafią celować padem".
Są gry gdzie najlepszy pad nie pomoże nie wspomnę o klawiaturze.