Dragon Ball FighterZ - gratka dla fanów bijatyk i anime
Gry

Dragon Ball FighterZ - gratka dla fanów bijatyk i anime

przeczytasz w 4 min.

Bijatyki oparte na mandze i anime to dość osobliwy gatunek gier komputerowych. Najnowsza odsłona Dragon Ball może trafić w gusta szerszej publiczności. Próg wejścia jest relatywnie niski, a sam tytuł bardzo efektowny.

Ocena benchmark.pl
  • 4,4/5
Plusy

- ciekawa mechanika rozgrywki,; - dla każdego fana bijatyk od amatora po zawodowca,; - grafika oraz muzyka wiernie oddają mangę/anime,; - przyzwoity tryb online (choć pewne problemy nadal występują),; - dobra optymalizacja (wersja PC),; - bardzo długi tryb fabularny (jak na bijatykę)...

Minusy

...który niestety jest pełny zapychaczy,; - system nawigacji lobby pozostawia trochę do życzenia,; - wygórowana cena, szczególnie za DLC.

Marki Dragon Ball chyba nikomu przedstawiać nie trzeba i to nawet jeśli nie jesteście fanami anime czy mangi. Praktycznie każdy choć słyszał o perypetiach Goku i spółki. Nic w tym dziwnego wszak jest to jeden z najpopularniejszych tytułów tego typu na świecie.

Na przestrzeni lat wyszło wiele mniej lub bardziej udanych gier umieszczonych w centrum uniwersum Dragon Balla. Mając na uwadze specyfikę tego tytułu naturalnym wydają się wszelkiej maści bijatyki. Na tym bowiem operia się główna linia fabularna mangi i anime. Szczególnie, że na rynku w ubiegłym roku mieliśmy raptem kilka premier w tej kategorii (m.in. Tekken 7, Injustice 2).

Dragon Ball FighterZ

Dragon Ball FighterZ ma szansę zawojować serca wszystkich fanów bijatyk opartych o anime, szczególne tych, którym dość specyficzny system walki stworzony przez japońskie studio Arc System Works na potrzeby takich tytułów jak Guilty Gear czy BlazBlue przypadł do gustu. Jest on bowiem bardzo odmienny od gier pokroju Injustice 2 czy Street Fighter V.

Minimalizm i prostota

Dawno już nie widziałem tak skromnego menu głównego jak tutaj. Okazało się jednak, że to zabieg celowy, wszystkie podstawowe funkcje zostały bowiem przeniesione do lobby. Do złudzenia przypomina ono inne produkcje, które stworzyło studio Arc System Works.

Dragon Ball Fighter Z

Taki układ z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu, ale już po kilkunastu minutach zabawy bez problemu będziecie się poruszali w lobby, szczególnie, że twórcy zaimplementowali również możliwość natychmiastowego skoczenia do określonej sekcji (np. trening czy walka rankingowa) za pomocą skrótu klawiszowego / przycisku na padzie.

Tryb fabularny dla.... wytrwałych

Autorom z pewnością trudno odmówić inwencji twórczej i to prawie w każdym elemencie rozgrywki. Z drugiej jednak strony tryb fabularny wzbudził we mnie mieszane odczucia. Jak na bijatykę jest bardzo długi - ukończenie go zajmuje blisko 10 godzin. Jednak wiele z walk to zwykłe zapychacze, które zasadniczo niewiele wnoszą do fabuły.

Dragon Ball FighterZ

Całość okraszona jest bardzo efektownymi wstawkami, które bez problemu mogą konkurować z telewizyjną animacją, ale momentami wszystko to zaczyna się nieco dłużyć i trudno się powstrzymać od "szybkiego przewijania". Wydaje mi się, że konkurencyjne produkcje studia NetheRealm (Mortal Kombat, Injustice), w tej kwestii oferują idealny balans.

Efektowna i ciekawa mechanika rozgrywki

Dragon Ball FighterZ to bijatyka drużynowa, a konkretniej 3 na 3. System doskonale znany z takich produkcji jak choćby Marvel vs Capcom. Para zawodników walczy, a pozostali są w obwodzie. Można w prawie dowolnym momencie dokonać zmiany, co jest nawet wskazane aby zregenerować częściowo pasek życia czy wykonać efektowną asystę.

Dragon Ball FighterZ

System walki pozornie jest bardzo łatwy bowiem autorzy zaimplementowali system automatycznych combosów, które wykona bez większych problemów nawet osoba, która nigdy wcześniej nie miała styczności z bijatykami. To jednak tylko pierwsza warstwa.

Szybko bowiem okaże się, że w starciu z bardziej zaawansowanymi przeciwnikami taki system walki się nie sprawdzi. Dlatego po dłuższym treningu zaczynamy uczyć się tzw. manuali, które łączymy w nieprzewidywalne comba. Do tego dochodzi umiejętnie używanie asyst oraz ataków specjalnych.

Dragon Ball FighterZ

Sama rozgrywka jest niezwykle efektowna i prowadzona w szybkim tempie. Należy nadmienić, że spora część walki odbywa się w powietrzu. Na wyższym poziomie trzeba mieć sporo wiedzy aby przewidzieć ataki przeciwnika i odpowiednio je kontrować. Całość dostarcza sporo frajdy nawet jeśli walczymy wyłącznie przeciwko sztucznej inteligencji.

Współzawodnictwo to podstawa

Nie ma co się oszukiwać - walki w sieci oraz turniejowe to podstawy aspekt każdej bijatyki. Nie inaczej jest w przypadku Dragon Ball FighterZ. Trzeba przyznać, że w tym aspekcie twórcy również stanęli na wysokości zadania. Mamy tutaj w zasadzie wszystko czego można oczekiwać po bijatyce na miarę 2018 roku.

Dragon Ball FighterZ

Trudno mieć jakieś zastrzeżenia do kodu sieciowego. Nawet z osobami, do których teoretycznie miałem jakość połączenia w postaci 1 kreski w większości przypadków grało się bez większych problemów. W trakcie samej walki opóźnienie sieciowe jest dokładnie przedstawione w postaci klatek na sekundę w górnej części ekranu.

Anime pełną gębą

Od strony wizualnej Dragon Ball FighterZ  z pewnością może się podobać. Wszyscy wojownicy, areny wyglądają praktycznie idealnie jak w kreskówce, a może nawet lepiej. Widać, że autorzy zdecydowanie przyłożyli się również do tego aspektu gry, szczególnie, iż całość została zbudowana na bazie popularnego silnika Unreal Engine 4.

Dragon Ball FighterZ

W podobnym tonie można się wypowiadać jeśli chodzi o oprawę dźwiękową. Utwory zostały dobrze dobrane i dla fanów uniwersum Dragon Balla z pewnością będzie to gratka. Z technicznych aspektów warto również dodać, że gra jest bardzo dobrze zoptymalizowana i praktycznie nawet na leciwym sprzęcie można bez problemu uzyskać stałe 60 kl/s.

Dragon Ball w formie

Najnowsza bijtyka japońskiego studia Arc System Works to naprawdę solidna pozycja. Praktycznie w każdym elemencie bardzo udana. Drobne błędy czy nieco przynudnawy tryb fabularny to tylko drobnostki, które tylko w bardzo minimalnym stopniu rzutują na odbiór całości.

Dragon Ball FighterZ

Na koniec pozostaje napisać już tylko jedno - jeśli jesteście fanami bijatyk, a do tego najlepiej jeszcze ich odmiany osadzonej w realiach uniwersum Dragon Balla to nie macie się nad czym zastanawiać. To najlepsza produkcja tego typu od lat.

Ocena końcowa:

  • ciekawa mechanika rozgrywki
  • dla każdego fana bijatyk od amatora po zawodowca
  • grafika oraz muzyka wiernie oddają mangę/anime
  • przyzwoity tryb online (choć pewne problemy nadal występują)
  • dobra optymalizacja (wersja PC)
  • bardzo długi tryb fabularny (jak na bijatykę)...
     
  • ...który niestety jest pełny zapychaczy
  • system nawigacji lobby pozostawia trochę do życzenia
  • wygórowana cena, szczególnie za DLC
     
  • Grafika:
     dobry plus
  • Dźwięk:
     dobry
  • Grywalność:
     dobry plus

88% 4,4/5

Kopie recenzencką gry Dragon Ball Fighter Z otrzymaliśmy bezpłatnie od firmy Cenega

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    piccardo
    3
    Niestety ale z tą ceną to ich po... tak jak i większość dzisiejszych gier... te ceny są CHORE! Coraz mniejszy kontent, nic nowego w grafice a nawet idą po najmniejszej linii oporu a krzyczą jak za złoto...
    • avatar
      lysycoprobo
      -5
      nie znam co to jest drakon ball bajka jakaś ?? film ?
      pozdrawiam moich ziomali z benchmark CopRobo łysy !
      może sprawdzę w internecie co to jest ten drakon ball
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        https://www.g2a.com/r/tak-tanio-jeszcze-nie-byo
        • avatar
          PayStation4PowerOF18fps
          0
          200 zł za Bijatyke na PC. Dziękuje postoje.
          • avatar
            quternoga00
            0
            gramy tanio https://www.g2a.com/r/gramy-tanio

            Witaj!

            Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
            Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

            Połącz konto już teraz.

            Zaloguj przez 1Login