Smartfony

Podsumowanie

przeczytasz w 3 min.

Huawei P8 potrafi robić naprawdę dobrej jakości zdjęcia. Ma na to wpływ kilka czynników.

Po pierwsze producent zastosował tutaj sensor RGBW, czyli wykorzystujący piksele z filtrem czerwonym, zielonym, niebieskim oraz bez filtra (białe). Takie matryce zapewniają zazwyczaj lepszą sprawność działania w trudnych warunkach oświetleniowych.

W praktyce oznacza to, że fotki będą nieco jaśniejsze przy zachowaniu mniejszej ilości niepożądanych szumów kolorowych. Huawei obiecuje obraz jaśniejszy o 32% oraz 78% mniej szumów kolorowych.


Zdjęcia wykonane aparatem tylnym

Sam sensor jednak nie wystarczy. Huawei postarał się również, by przetwarzanie sygnału było odpowiednio dopracowane, a jakość optyki wysoka. Do tego dołożył skuteczną stabilizację optyczną i otrzymał układ który produkuje naprawdę wysokiej jakości zdjęcia.

Obraz jest szczegółowy, kolory dość nasycone, kontrast wysoki, a szumy faktycznie niewielkie (w dobrym oświetleniu wręcz zerowe). Dzięki dobrej optyce , dobremu sensorowi i dopracowanym algorytmom przetwarzania sygnału zdjęcia nie muszą być silnie odszumiane i wyostrzane. Dzięki temu wyglądają naturalnie. P8 może spokojnie rywalizować z najlepszymi aparatami na rynku pod względem możliwości fotograficznych. W nocy przydaje się lampa doświetlająca, składająca się z dwóch diod o różnych odcieniach (zimniejszym i cieplejszym).


Zdjęcia wykonane aparatem tylnym

Rozdzielczość maksymalna zdjęć tylnych to 4160x3120 px, czyli 12,98 Mpx. Tyle w zupełności wystarczy do uzyskania dobrej szczegółowości i możliwości wydrukowania zdjęcia na papierze foto nawet w formacie A4.

Zdjęcia przednie też są zaskakująco dobre. Maksymalna rozdzielczość to 3264x2448 px, czyli 7,99 Mpx. Poniżej umieściłem przykładowe zdjęcia wykonane w trybie „upiększania” twarzy. Możemy w nim powiększyć oczy, wyostrzyć i rozjaśnić oczy, wygładzić skórę, zwęzić dolną część twarzy i zmienić odcień skóry. Efekt oceńcie sami. ;)


Tryb upiększania twarzy - z lewej aparat przedni, z prawej tylni.

Moc efektów ustawiamy za pomocą suwaków w interfejsie.

Interfejs aparatu również przypomina mi ten z iOS'a. Zarówno pod względem wyglądu, jak i obsługi (przełączanie funkcji za pomocą gestu w prawo lub w lewo).

Ciekawostka: dwukrotne, szybkie naciśnięcie przycisku „VOL-” spowoduje włączenie aparatu, nawet gdy ekran jest zablokowany. Trwa to zwykle nie więcej niż 1-1,5 sekundy.

Filmy tylne mają rozdzielczość Full HD i nagrywane są w 30 kl./s. Przepływność to około 9,7 Mb/s (czyli dość mało). Obraz jest wystarczająco płynny i szczegółowy, a kolory nasycone, ale wciąż na tle topowych konkurentów wypada słabo. Szkoda, że Huawei P8 nie oferuje nagrywania Ultra HD - w końcu dysponuje on slotem dla kart pamięci microSD i mógłby na nich zapisywać tak duże pliki. Stabilizacja optyczna działa bardzo skutecznie, ale gorzej jest z autofokusem, który zostaje daleko w tyle za LG G4Samsungiem Galaxy S6.

Filmy z kamerki przedniej również mają rozdzielczość Full HD. Prezentują się dobrze na tle wielu przednich kamerek z konkurencyjnych smartfonów, ale wyglądają gorzej od tych z kamerki tylnej. Wina leży po stronie gorszej optyki i mniejszego sensora światłoczułego.

Podsumowanie

Huawei P8 spodobał mi się od razu po otwarciu opakowania. Naprawdę widać, że producent przyłożył się do stylistyki, ergonomii i funkcjonalności. Być może nie widać tego na zdjęciach, ale metalowa obudowa jest bardzo elegancka i sprawia dobre wrażenie dotykowe. Przy okazji jest dość lekka (jak na tak duży wyświetlacz) i poręczna dzięki wąskim ramkom. Huawei P8 udowadnia Samsungowi i Apple, że da się zrobić jeszcze cieńszą konstrukcję, bez wystającego obiektywu tylnego.

Oprócz bardzo efektownej obudowy dobrze wypadł też system operacyjny. Android 5.0 z interfejsem Emotion UI 3.1 w wielu miejscach przypominał mi iOS'a, ale to w sumie nie jest wielka wada. System działa szybko, jest przejrzysty i łatwy w obsłudze, a przy okazji oferuje znacznie więcej funkcji niż czysty „Andek”.

W smartfonie nie zabrakło ani slotu microSD, łączności LTE, NFC, Wi-Fi „n”, ani Bluetooth 4.1.Jest to nowoczesny, w pełni wyposażony telefon z górnej półki. Z mojego punktu widzenia ponarzekać można jedynie na czas pracy. Pod tym względem P8 wypada po prostu przeciętnie.

W chwili pisania recenzji Huawei kosztował około 2099 zł, czyli mniej od LG G4, HTC One M9 czy Samsunga Galaxy S6. Co prawda w ogólnym rozliczeniu jest on trochę słabszy od nich, ale wciąż może stanowić dla nich konkurencję. Moim zdaniem osoba, która kupi Huawei P8 nie będzie nim rozczarowana.

Ocena końcowa:

  • jeden z najładniejszych smartfonów na rynku;
  • bardzo smukła obudowa;
  • dość wąskie ramki wokół wyświetlacza;
  • atrakcyjny i czytelny interfejs;
  • bardzo dobra jakość zdjęć z aparatu tylnego;
  • dobra jakość zdjęć z aparatu przedniego;
  • szybkie działanie systemu Android (64-bit);
  • duża ilość pamięci RAM;
     
  • czas pracy na baterii powinien być lepszy;
  • brak nagrywania filmów Ultra HD;

90%

Komentarze

24
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    stupidisco111
    3
    W opisie zamiast
    "Tryb upiększania twarzy - z lewej aparat przedni, z prawej tylni."
    powinno być:
    "Tryb upiększania twarzy - z lewej po upiększeniu, z prawej przed upiększeniem."
    :)
    • avatar
      Smuga
      1
      Wszystko w porządku gdyby nie te g**niane procesory/grafiki. Kiriny Sryriny i innie MediaShity wszystko psują.
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        1. W teście zapomnieliście dodać, że telefon nie nadaje się to grania w gry bo ma gorszą grafikę niż dwuletni Galaxy S4.
        2. Cienkie ramki? To tylko trik stylistyczny. Ramki są identyczne jak w Xperii Z3. Tej Xperii, na którą pod każdym artykułem spadają gromy za duże ramki. Boczne są de facto identyczne, w górnej i dolnej Z3 ma przynajmniej mocne głośniki stereo. Tymczasem dolna ramka w P8 to masa zmarnowanego miejsca, nawet przyciski są na ekranie.
        3. O właśnie - przyciski ekranowe i górny pasek z ikonkami zabierają masę miejsca, są naprawdę grube. Aktywna część ekranu jest stosunkowo nieduża.
        4. P8 nie ma portu podczerwieni, wyjścia obrazu, DLNA, ma jednozakresowe Wi-Fi więc na nowszych routerach będzie nieco wolniej. W standardzie jest też ograniczona ilość kodeków video, a dźwięki (głośnik/słuchawki) są przeciętne.
        5. Aparat robi ogólnie niezłe zdjęcia, ale obróbka potrafi zjadać szczegóły (np. zrobić papkę z kostki brukowej).

        Także telefon przyzwoity i nic więcej. Tańszy, ale i gorszy od pozostałych flagowców. Tyle, że ceny owych flagowców szybko spadną w okolice 2000zł, a Huawei od początku ma małą marżę i nie tanieje. Za kilka miesięcy P8 nie będzie mieć żadnego sensu.
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Telefon robi zdjęcia nie najgorsze, niestety nie zgodzę się z tym, że P8 może rywalizować z najlepszymi na rynku. Co więcej - robi dość słabe zdjęcia nocne/w gorszych warunkach oświetleniowych więc jasna optyka i dodatkowy subpiksel nie do końca zdają egzamin. Szybkie porównanie możliwości aparatów rozwiewa wątpliwości:
          https://www.youtube.com/watch?v=iSweRyaydxE
          Jest nie najlepiej. Ceny P8 spadają już w okolice 1500-1600zł co dobrze pokazuje jego miejsce - w okolicach zeszłorocznych flagowców. Tegorocznym ustępuje.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            Proszę poprawić zdaje się, że ma 5,2 cala: "Jest bardzo elegancki, zaskakująco poręczny (jak na 5,5-calowy wyświetlacz), smukły (6,4 mm),..."
            • avatar
              szydas
              0
              Dajcie spokój, dziewczyna nie potrzebuje trybu upiększania....
              • avatar
                raspo
                0
                Brak nagrywania w UltraHD to ma być minus? To powinniście jeszcze dopisać ekran tylko FullHD i brak aparatu 20MPix. Bez jaj.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  Bardzo fajna recenzja. Ja używam tego telefonu od 3 miesięcy. Jestem zadowolony. Podoba mi się jego funkcjonalność i wytrzymałość. Zarzuty mam do głośnika - nie słychać dzwoniącego telefonu, jak ma się go w kieszeni - dlatego mam cały czas włączoną wibrację i ma na tyle ciemny ekran, że trzeba się odwracać do słońca, żeby móc coś na nim zobaczyć. Ale poza tym wszystko jest w nim super. Ja go kupiłem w promocji (tu: http://wisebears.pl/okazja/smartfon-huawei-p8-1050pln/) Więc tym bardziej jestem zadowolony z jego ceny. Dodatkowo aparat jest na prawdę świetny. Telefon jest naprawdę godny polecenia.

                  Witaj!

                  Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
                  Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

                  Połącz konto już teraz.

                  Zaloguj przez 1Login