
Lenovo Yoga Home 500 w testowanej konfiguracji wyposażono w procesor Intel Core i5-5200U. To dwurdzeniowy układ obsługujący cztery wątki. Jego bazowe taktowanie wynosi 2,2 GHz, które w trybie Turbo może się zwiększyć do 2,7 GHz. Procesor wykonany w 14-nanometrowym procesie technologicznym, a jego TDP wynosi 15W.
Z procesorem zintegrowany jest układ graficzny Intel HD Graphics 5500 oraz dedykowana karta Nvidia Geforce 920A. Konfigurację uzupełnia 8 GB pamięci RAM oraz dysk twardy 1 TB HDD plus 8 GB SSHD. W teście Cinebench Yoga Home 500 uzyskała wynik 2.81 pkt. Ogólną wydjaność komputera sprawdziłem w popularnych benchmarkach. Na pierwszy rzut poszedł PCMark 8.
Jako iż podzespoły Yoga Home są klasy laptopowej, taka też są wyniki testów wydajnościowych. Sprzęt działa płynnie, aplikacje uruchamiają się szybko, podobnie jak sam AIO. Nieco gorzej Lenovo wypada w testach wydajności graficznej.
Mamy tutaj wprawdzie dedykowaną kartę graficzną, ale nie jest to najwydajniejszy z układów. Dlatego nie byłem zaskoczony wynikami testów w grach. Rozdzielczość Full HD jest w przypadku "normalnych tytułów" już poza zasięgiem. Jedynie starsze tytuły i to przy obniżonej rozdzielczości pozwalają osiągnąć nieco płynniejszą animację. Wynik 30 kl./s udało mi się uzyskać m.in. w Resident Evil 5, przy rozdzielczości HD (1280 x 720). Na uruchomienie nowszych tytułów raczej nie ma co liczyć. Na szczęście jest sporo innych aplikacji i gier, do których obsługi Yoga Home 500 została stworzona, ale więcej o tym napiszę w dalszej części artykułu.
Ekran
Lenovo Yoga Home 500 wyposażony jest w ekran o przekątnej 21,5 cala i rozdzielczości Full HD. Matryca IPS oznacza, że kąty widzenia są szerokie, a kolory dobrze odwzorowane. Jasność ekranu mogłaby być jednak nieco wyższa – test kolorymetrem dał wynik nieznacznie przekraczający 200 cd/m2, co przy błyszczącej matrycy powoduje obniżenie czytelności obrazu.
Jest to ekran z obsługą 10-punktowego dotyku i działa poprawnie, co jest szczególnie istotne w przypadku obsługi korzystania z aplikacji przez kilka osób jednocześnie (maksymalnie czterech).
Czas pracy na baterii
Mogłoby się wydawać, że sprzęt z tak dużym ekranem nie jest mobilny, ale Yoga Home 500 próbuje udowodnić, że może być inaczej. Lenovo wyposażyło tego AIO w baterię, dzięki czemu można z niego korzystać bez dostępu do gniazdka elektrycznego.
Przy pełnym obciążeniu podzespołów energii wystarcza na 1,5 godziny, czyli całkiem nieźle. W praktyce jednak trudno mi sobie wyobrazić korzystanie z „mobilności” tego All in One. Miło jednak mieć świadomość, że można go przenieść z pokoju do pokoju bez jego wyłączania – jeśli np. chcemy na szybko w coś zagrać lub zrobić pokaz zdjęć bez żmudnego noszenia i podłączania kabli.