Laptop za dyszkę, ale czy na dyszkę? Recenzja MSI Vector 16 HX AI
Laptopy

Laptop za dyszkę, ale czy na dyszkę? Recenzja MSI Vector 16 HX AI

przeczytasz w 11 min.

Drugi kwartał 2025 roku obfituje w premiery laptopów dla graczy nowej generacji - MSI Vector 16 HX AI to jeden z nich. Do testów otrzymałem konfigurację ze średniego segmentu, która może okazać się prawdziwym hitem - z jednym może małym zastrzeżeniem…

ocena redakcji:
  • 4,2/5

Początek obecnego roku został zdominowany przez kolejne premiery kart graficznych NVIDII, którym z lekkim opóźnieniem towarzyszyły premiery układów mobilnych opartych o tę samą architekturę NVIDIA Blackwell. Ponadto po premierze na CES 2025 do sprzedaży trafiły również procesory Intel Core Ultra 200 HX, zatem mobilna odmiana procesorów Arrow Lake z najwyższym limitem energetycznym (aż do porażających 160 W).

MSI Vector 16 HX AI - NVIDIA + Intel
To obecnie najczęściej spotykane połączenie w laptopach.

To właśnie mix tych dwóch producentów jest najczęstszym widokiem w tegorocznej ofercie, zatem uznałem za stosowne, aby sprawdzić, na co go stać. Tutaj na scenę wkracza laptop od MSI, a konkretnie Vector 16 HX AI, wyposażony w kartę graficzną GeForce RTX 5070 Ti 12 GB, procesor Core Ultra 7 255 HX oraz matrycę o przekątnej 16” i rozdzielczości QHD+.

MSI Vector 16 HX AI - pokrywa
Lekko wystający zadek to cecha wspólna wszystkich faktycznie wydajnych laptopów dla graczy.

Zdecydowanie gamingowy, ale nie odpustowy

MSI posiada wiele serii laptopów dla graczy - mamy chociażby serię Raider, która stawia na design, i serię Titan, która priorytetyzuje wydajność, a pomiędzy nimi plasuje się właśnie Vector - laptop o nieco bardziej stonowanym wyglądzie i wyposażony w mniej masywny system chłodzenia, ale nadal dostępny w bardzo mocnych konfiguracjach. Ot, jest tu kilka kompromisów mających zbić cenę, ale takich dokonanych z rozsądkiem. Obudowa została wykonana w większości z tworzywa sztucznego, choć sama pokrywa jest już aluminiowa. Laptop waży 2,65 kg i kolejne 1 kg dokłada jego zasilacz o mocy 330 W. To nieco więcej niż u części droższej konkurencji, ale nadal w akceptowalnym zakresie “poniżej 4 kg wagi kompletu”.

MSI Vector 16 HX AI - otwarty
Narożniki plastikowej obudowy mają zdobienia - dosyć delikatne, ale jednak dodają charakteru.

MSI Vector nie należy również do najszczuplejszych laptopów - prawie 3 cm wysokości po zamknięciu pokrywy wynikają tu jednak z uniesienia laptopa o 0,5 cm na dużych gumowych nóżkach, aby zapewnić mu lepszą cyrkulację powietrza. Spód jest odpowiednio perforowany - nie tylko przy samych wentylatorach, ale również nad resztą układu chłodzenia. To, co wentylatory zassą od spodu, jest następnie wyrzucane przez radiatory po bokach i z tyłu obudowy (do układu chłodzenia jeszcze powrócę w dalszej części recenzji).

MSI Vector 16 HX AI - od spodu
Niebieskie wstawki (gumowe nóżki) sprawiają, że laptop wygląda dobrze również niesiony "pod pachą".

Matryca trzyma się na dwóch masywnych zawiasach z metalu, które wysuwają się z wnętrza konstrukcji, dzięki czemu ekran otwiera się nawet nieco wyżej niż normalnie miałoby to miejsce (powstaje spora szczelina między pulpitem a dolną krawędzią ekranu) i nieco się odsuwa od klawiatury (unosząc się nad wystającą wcześniej częścią chłodzenia). Maksymalne odchylenie to standardowe 120 stopni, a zawiasy trzymają ekran solidnie w pozycji, jaką wybierzemy. Ekran można otworzyć jednym palcem bez przytrzymywania laptopa drugą ręką (jego spód się nie unosi).

MSI Vector 16 HX AI - zawias
Zawiasy zahartowano, co nadało im tego specyficznego fioletowego odcienia.

Złącza wyprowadzono po obu bokach oraz z tyłu obudowy. Jest ich całkiem sporo i są w bardzo nowoczesnych standardach. Ogólnie do naszej dyspozycji MSI Vector 16 HX AI oddaje:

  • 2x USB-C - Thunderbolt 5 (80 Gbps, DP 2.1/PD 3.1);
  • 2x USB-A 3.2 Gen 2 (10 Gbps);
  • 1x HDMI 2.1;
  • 1x RJ45 (2,5 GbE);
  • 1x miniJack 3,5 mm (combo);
  • 1x slot na karty SD Express;

Rozmieszczenie złączy jest w sumie perfekcyjne - USB po bokach, a z tyłu te rzadziej używane i grubsze przewody (HDMI, zasilanie i LAN). Z tyłu też można podpiąć blokadę typu Kensington. Obecność aż dwóch Thunderbolt 5 oznacza, że do laptopa możemy podpiąć nawet najbardziej rozbudowane stacje dokujące i replikatory portów oraz również ładować go przez to złącze (choć przy większym obciążeniu i tak zacznie nam ubywać baterii).

MSI Vector 16 HX AI - złącza po prawej

MSI Vector 16 HX AI - złącza po lewej

MSI Vector 16 HX AI - złącza z tyłu
Od strony bezprzewodowej dostajemy trzyzakresowe Wi-Fi 6E oraz Bluetooth 5.3.

Peryferiom w MSI Vector niczego nie brakuje

Jedyne podświetlenie RGB, jakie uświadczymy w laptopie MSI Vector 16 HX AI, to to zastosowane w jego klawiaturze. Co więcej, jest ono podzielone na 24 strefy, którymi można sterować przez aplikację MSI Center (o niej więcej za moment). Prezentuje się to całkiem dobrze, jako że klawisze mają przezroczyste nie tylko wytłoczenia ze znakami, ale również boki. Klawisze WSAD (oraz przycisk zasilający) są całkowicie przezroczyste, a “strzałki” mają faktycznie duże, w znacznej części przezroczyste ilustracje strzałek. Wygląda to serio bardzo dobrze.

MSI Vector 16 HX AI - klawisze
Nie jest to klawiatura mechaniczna, ani optyczna, ale i tak gra się na niej bardzo dobrze.

Wyśmienicie się też na tej klawiaturze gra (wyraźnie czuć moment aktywacji, a klawisze mają dosyć spory skok 2 mm). Natomiast do pisania na tym laptopie nie przyzwyczaiłem się nawet przez dwa tygodnie częstego używania (naprzemiennie z moim PC) - wszystkiemu winna jest skrócona spacja i wciśnięcie przycisku “\” pomiędzy prawy Alt i nowy przycisk Copilota. Zwyczajnie każdorazowo, gdy chciałem postawić polski znak, to w tekście pojawia się wspomniany znak “\”... Jest za to klawiatura numeryczna, choć też zrobiona “na pół gwizdka” - przyciski z działaniami upchnięte nad numerycznymi, zatem ogólnie też nie da się z niej korzystać. Szczęśliwie gracze rzadko sięgają po Excela ;)

MSI Vector 16 HX AI - pulpit
Możemy programowo zmienić przyciski Win i FN - to całkiem praktyczne

Jak na ironię, znacznie lepiej w codziennym użytkowaniu sprawdza się touchpad - jest duży, w dobrym miejscu i przyjemny w “klikaniu”. Jedynie prawy przycisk myszy ma trochę, jak na mój gust, małe pole aktywacji (trzeba naprawdę wycelować w prawy dolny narożnik touchpada), ale do tego akurat da się szybko przyzwyczaić. Gorzej, że nie da się go dezaktywować, co potrafi przeszkadzać podczas pisania (ale nie podczas gry - układ dłoni na WSAD nie koliduje z touchpadem).

MSI Vector 16 HX AI - touchpad
Obramowanie touchpada jest dobrze wyczuwalne pod palcem, co daje większą kontrolę podczas sterowania komputerem.

Kamera i mikrofony są “w porządku” - nie jest to sprzęt do nagrywania podcastów lub streamowania naszej twarzy, ale do rozmów na Teams to aż nadto i radzi sobie dobrze nawet przy gorszym oświetleniu lub w głośniejszym otoczeniu. Zaskakująco dobrze natomiast brzmią dwa głośniki o mocy 2 W każdy. Grają czysto i nawet da się dosłyszeć nieco pasma poniżej 150 Hz.

MSI Vector 16 HX AI - kamera
Obecność fizycznej zasłony sprawia, że nie trzeba niczego zaklejać taśmą ;)

Specyfikacja testowanego laptopa MSI Vector 16 HX AI A2XWHG

Procesor:Intel Core Ultra 7 255HX GHz;
5,2 GHz w trybie Boost;
36 MB cache L2;
8+12 rdzeni/20 wątków
Pamięć:16 GB DDR5 (2x8 GB 5600 MHz CL42)
Karta graficzna:NVIDIA GeForce RTX 5070 Ti Laptop (12 GB);
140 W TGP;
zintegrowana Intel Graphics (4 Xe-Core)
Dysk:1 TB SSD M.2 NVMe PCIe gen 4.0 x4;
wolny jeden slot M.2 2280
System operacyjny:Windows 11 Home
Klawiatura:wyspowa;
podświetlenie ARGB (24 strefy)
Touchpad:matowy, gładki, obsługa gestów, wielodotykowy
Ekran:16", IPS, 2560x1600 px, 450 nit, 240 Hz, antyrefleksyjny;
maksymalny kąt odchylenia ekranu od pionu - 30°
Napęd optyczny:brak
Bateria:4-komorowa, Li-Pol, 90 Wh
Wymiary:357 (Sz) x 284 (G) x 28,6 (W) mm
Waga:2,65 kg;
3,7 kg z zasilaczem
Materiały obudowy:plastik;
pokrywa z aluminium
Komunikacja:Wi-Fi 6E 802.11 a/b/g/n/ac/ax/be;  
Bluetooth 5.3;
2,5 GbE LAN
Złącza:2x USB typu A 3.2 gen.2;
2x USB typu C (Thunerbolt 5);
1x miniJack 3,5 mm (combo audio + mic);
1x HDMI 2.1;
1x czytnik kart SD Express;
1x RJ45
Dodatkowe funkcje i
oprogramowanie:
kamerka internetowa 2.1 MPx;
2 głośniki 2 W;
2 mikrofony;
mocowanie blokady Kensington
Cena w dniu testu:9900 zł
Gwarancja:2 lata

MSI Vector 16 HX AI - hwinfo
Nasza karta szczęśliwie miała wszystkie 80 ROPów - warto to zawsze sprawdzić po zakupie.

Takiego panelu oczekuję od laptopa za 10 tysięcy

Ekrany w laptopach często traktowane są (zwłaszcza przez kupujących!) po macoszemu. A to ogromny błąd, jako że jest to nierozerwalna część laptopa i najpewniej większość czasu właśnie z tego panelu będziemy korzystać. W tej kwestii jednak MSI Vector 16 HX AI zaskakuje bardzo pozytywnie. Zacznijmy od tego, że jest to wyświetlacz o proporcjach 16:10, zatem oferujący więcej pikseli na wysokość niż standardowe ekrany. Za tym idzie też zwiększenie przekątnej z 15,6” do 16”. Jako że mówimy o matrycy IPS, to kąty widzenia są bardzo dobre, a do tego mamy wyśmienite pokrycie przestrzeni kolorów - 97% używanego w filmach i grach DCI-P3!

MSI Vector 16 HX AI - panel

MSI Vector 16 HX AI - pokrycie gamutu sRGBMSI Vector 16 HX AI - pokrycie gamutu sRGBMSI Vector 16 HX AI - pokrycie gamutu sRGB
Wizualizacje pokrycia (kolorowa linia) względem kolejno, od lewej gamutów sRGB, DCI-P3 oraz BT.2020 (przerywana linia).

Fabryczna kalibracja jest na dosyć dobrym poziomie, choć nie nazwałbym jej fantastyczną - do pracy z grafiką czy też wideo zdecydowanie trzeba by ją lepiej skalibrować, ale w grach sprawdzi się dobrze. Pomiar jasności zakończył się odczytem 450 nitów i całkiem dobrze wypadła też równomierność pracy podświetlenia. Niestety nie ma tu mowy o wsparciu dla HDR ani nawet G-Sync - zwłaszcza tego drugiego nieco brakuje w tej klasy sprzęcie.

MSI Vector 16 HX AI - odwzorowanie srgbMSI Vector 16 HX AI - odwzorowanie DCI-P3
Raporty z badania matrycy pod kątem odwzorowania kolorów z palety sRGB i DCI-P3 - godna odnotowania jest idealna temperatura bieli - 6400 K.

MSI Vector 16 HX AI - równomierność podświetlenia
Na małej matrycy łatwiej uzyskać równomierne podświetlenie, ale też nie jest ono normą.

Rewelacyjnie, bo z wynikiem na poziomie 2,5 ms, zakończył się pomiar input lag, a czas reakcji pikseli “metodą producenta” (zatem zmiana przekraczająca 10% jasności), dał równie wyśmienity wynik 3,8 ms postrzegalnego czasu GTG. Mierząc bardziej profesjonalnie, zatem z tolerancją do zmiany pięciu wartości RGB (tyle zwykle dostrzega ludzkie oko) wynik ten rośnie o 2,5 ms, co nadal daje czas dosyć dobry, ale nie aż tak dobry, jakiego wymaga matryca o odświeżaniu 240 Hz, jak w przypadku MSI Vector 16 HX AI. Z takim odświeżaniem panel ma około 4 ms na ukazanie pełnej transformacji i tutaj tylko 17% tych przetestowanych wykonało się wystarczająco szybko. Jest zatem dobrze, ale nie perfekcyjnie - perfekcję oferują dopiero panele OLED.

MSI Vector 16 HX AI - czas reakcji GTG 5 RGBMSI Vector 16 HX AI - czas reakcji GTG 10% jasnocie
Po lewej pomiar czasu reakcji GTG w bardziej rygorystycznych kryteriach, podczas gdy po prawej kryteria używane zwykle przez producentów monitorów (i laptopów).

MSI Vector 16 HX AI - input lag
Przełączenie matrycy na bezpośrednią komunikację z GPU mocno obniża opóźnienia.

Nowe procesory Intela to prawdziwe maratończyki

Testy baterii wykonałem po dezaktywowaniu w aplikacji MSI Center karty graficznej NVIDIA - wtedy za wyświetlanie obrazu odpowiada zintegrowany z procesorem układ Intel Graphics z czterema rdzeniami Xe. To w zupełności wystarczy do typowej pracy biurowej, oglądania filmów czy nawet lekkiej pracy kreatywnej (a nawet starsze gry działają całkiem nieźle). Aplikacja Procyon po godzinie testowania każdego ze scenariuszy wykazała następujące dane:

Pomiar czasu pracy na baterii

Praca biurowa (200 nit) 9:05 h
Oglądanie filmu (450 nit) 6:17 h
Czytanie e-booka (50 nit) 12:21 h

Do niedawna takie wyniki w laptopie dla graczy byłyby nie do pomyślenia, a teraz w sumie stają się normą. MSI Vector 16 HX AI wyróżnia się tu dodatkowo dużą pojemnością baterii - 90 Wh to już bardzo blisko limitu niektórych linii lotniczych. Fakt, że mamy tu panel IPS (na potrzeby testów skalibrowany do poziomu 200 nitów jasności), który też pomaga wydłużyć czas pracy na baterii - w tej kwestii dla odmiany OLED wypada najgorzej. Ładowanie natomiast przebiega całkiem szybko, co jest zasługą bardzo mocnego zasilacza - 330 W mocy pozwala w 30 minut podnieść poziom naładowania z 20% do 50%, a po kolejnych 90 minutach bateria jest już praktycznie całkowicie naładowana.

MSI Vector 16 HX AI - bateria
Baterię można wymienić, ale wymaga to rozkręcenia laptopa.

Tak mocny zasilacz nie został tu jednak dodany tylko z uwagi na skrócenie czasu ładowania… MSI Vector 16 HX AI oferuje limit zasilania dla kluczowych komponentów na poziomie 240 W i jeżeli do tego dodamy inne podzespoły, a w szczególności tak jasny panel o przekątnej 16”, to okazuje się, że grając z gniazdka będziemy pobierać często nawet ponad 300 W (lub 340-350 W, gdy dodatkowo chcemy ładować baterię).

MSI Vector 16 HX AI - zasilacz
W zestawie dostajemy tylko taki zasilacz, ale laptopa można też ładować zasilaczami USB-C.

Jeżeli zastanawiacie się, z czego wynika AI w nazwie laptopa, to teraz najlepszy moment, aby to wyjaśnić. Otóż nie wiem, ale się domyślam, że ma to podbić sprzedaż. Natomiast faktem jest, że obecna tu karta graficzna GeForce RTX 5070 Ti całkiem dobrze radzi sobie z pracą z AI. Nowy procesor posiada również NPU, zatem procesor neuronowy o wydajności porywających 13 TOPS (INT8 - ponad 100x mniej niż we wspomnianym RTX). Ostatecznie może jednak chodzić o funkcję MSI AI Engine, która pozwala (z pomocą AI) rozpoznać, co w danej chwili robimy na laptopie i adekwatnie dobrać ustawienia systemu podświetlenia, nagłośnienia oraz wydajności.

MSI Vector 16 HX AI - MSI Center 1MSI Vector 16 HX AI - MSI Center 2MSI Vector 16 HX AI - MSI Center 3

Naturalnie można też ręcznie sterować tymi wszystkimi aspektami, a nawet nieco podbić ustawienia chłodzenia lub podkręcić taktowanie karty graficznej NVIDIA. W kwestii AI dotyczących dźwięku jest natomiast bardzo dobrze działające usuwanie szumów - czy to z naszego mikrofonu, czy też z dźwięku, jaki do nas dociera od rozmówców.

MSI Vector 16 HX AI - MSI Center 4MSI Vector 16 HX AI - MSI Center 5MSI Vector 16 HX AI - MSI Center 6

MSI Vector 16 HX AI trzyma temperatury na wodzy

W laptopach jedną z najważniejszych rzeczy, jeżeli nie tą najważniejszą, jest system chłodzenia. MSI Vector stawia tu na sprawdzone rozwiązania - liczne ciepłowody rozprowadzają dosyć równomiernie ciepło z obu bazowych podzespołów na wszystkie cztery radiatory - całość, włącznie z radiatorami, została wykonana z miedzi, co gwarantuje wyśmienite przewodnictwo cieplne. Ciepłowodów łącznie jest sześć, z czego trzy najbardziej masywne przechodzą jednocześnie przez sam wierzch GPU i CPU, zatem nie mamy tu czasem spotykanego podziału wentylatorów na “ten od CPU i ten od GPU” - układ chłodzenia działa jako wspólna całość.

MSI Vector 16 HX AI - podzespoły
Po bokach baterii widać wspomniane wcześniej głośniki.

Pozostałe trzy mniejsze ciepłowody są już dedykowane kolejno sekcji zasilania procesora i karty graficznej, a także ostatni z nich nieco wspomaga chłodzenie rdzenia GPU. Moduły GDDR7 karty graficznej są pod wspólną płytą kontaktową z GPU, zatem też mają optymalne chłodzenie. Pamięci DDR5, których można zamontować łącznie dwa moduły, ukryto pod metalową osłoną, która zdaje się ma bardziej zapobiegać zakłóceniom, niż pomagać w odprowadzaniu ciepła. SSD natomiast dostały tylko cienką plastikową osłonę i nie mają dodatkowego chłodzenia. Dobra wiadomość jest taka, że można tu zastosować dwustronne SSD M.2 - do dwóch sztuk, włącznie z tym fabrycznym.

MSI Vector 16 HX AI - chłodzenieMSI Vector 16 HX AI - RAM
Aż trudno uwierzyć, że ktoś jeszcze produkuje moduły DDR5 o pojemności 8 GB!.

Laptop pod obciążeniem okazuje się być bardzo kulturalny, pod warunkiem, że wymusimy tryb zbalansowany. Wtedy poziom generowanego hałasu nie przekracza 37 dBm, co jednak wiąże się ze spadkiem wydajności w okolicy 10% względem tego, co oferuje MSI Vector 16 HX AI w najwyższym trybie wydajności, w którym laptop generuje już zatrważające 49 dBm. Możemy też skorzystać z trybu, który faktycznie jest już niemal bezgłośny (jak na laptopa), jako że w tym przypadku odczyty trzymały się na poziomie 31 dBm, ale to już oznacza spadek wydajności między 30% a blisko 50% (limit dla karty spada do 65 W, a dla procesora do 25 W)!

Testy wydajności 3DM w różnych trybach wydajności

3DMark Steel Nomad (DX12 - GPU test)
Tryb Wydajny 4095 pkt
Tryb Zbalansowany 3754 pkt
Tryb Cichy 2695 pkt
3DMark Speed Way (DXR - GPU test)
Tryb Wydajny 4623 pkt
Tryb Zbalansowany 4139 pkt
Tryb Cichy 3068 pkt
3DMark Time Spy Extream (CPU test)
Tryb Wydajny 11 695 pkt
Tryb Zbalansowany 9131 pkt
Tryb Cichy 2380 pkt

Pod względem temperatur jest w sumie bardzo dobrze. Po 30 minutach pełnego obciążenia procesora jego wydajność nie spadła praktycznie ani trochę - pomiar Cinebench R24 na zimnym laptopie to 1701 pkt (multicore), podczas gdy po wspomnianych 30 minutach wynik to nadal 1693 pkt, co mieści się w marginesie błędu. Temperatury po unormowaniu taktowania oscylują w okolicy 80°C, choć przez pierwszą minutę, kiedy działa jeszcze tryb boost i kiedy wszystkie osiem rdzeni wydajnych pracuje z taktowaniem 5 GHz, potrafiły dobić do 100°C, co wynika z poboru energii przekraczajacego 170 W (dla samego procesora!) w tej pierwszej minucie pełnego obciążenia wszystkich dwudziestu rdzeni (potem limit mocy spada do 110 W).

MSI Vector 16 HX AI - 3DM CPU Profile
Vector oferuje stabilne taktowanie procesora bez względu na intensywność obciążenia - całkiem często widać aktywację najwyższego trybu boost do poziomu 5,2 GHz!

Obciążenie w grach jest już znacznie bardziej łaskawe dla procesora i 30 minut stress testu w 3DMark Steel Nomad niemal cały czas operowało na tych 5 GHz, a mimo tego temperatura CPU nie przekraczała 70°C. GeForce RTX 5070 Ti jest tu limitowany do 140 W, co pozwala mu utrzymywać taktowanie na poziomie 2300-2400 MHz i generuje przy tym około 72°C ciepła. Wydajność przez całe 30 minut nie spadła nawet o 1%. To wyśmienity rezultat i pokazuje, że Vector perfekcyjnie radzi sobie z chłodzeniem takiego duetu procesora i układu graficznego.

MSI Vector 16 HX AI - 3DM Steel Nomad Stress Test 1

MSI Vector 16 HX AI - 3DM Steel Nomad Stress Test 2
Zastanawia nieco wahanie taktowania pamięci graficznej... Może błąd w odczytach?

Temperatura obudowy podczas takiego dłuższego obciążenia również nie przekracza przyjętych norm. Obszar, na którym trzymamy ręce podczas gry, osiąga 35-36°C, a część bliżej ekranu (zatem też układu chłodzenia) potrafi przekroczyć 45°C. Od spodu jest naturalnie cieplej - zwłaszcza na środku laptopa, gdzie odnotowałem nawet 58°C. Boki, które mogą okazjonalnie spoczywać na wierzchu naszych kolan (jak nazwa laptop sugeruje…) są nieco chłodniejsze (45-47°C), ale nadal zbyt ciepłe, abym mógł rekomendować granie “na kolanie” - to zdecydowanie sprzęt “biurkowy”.

Testy wydajności potwierdzają - MSI Vector 16 HX AI to solidny sprzęt

Ostatecznie pora przejść do tego, co w sumie interesuje was najbardziej - jak szybki w istocie jest to sprzęt. Aby znaleźć odpowiedź na to pytanie, sprawdziłem kilka nowszych oraz też nieco starszych, ale nadal wymagających gier w różnych konfiguracjach “wspomagaczy” - tak się bowiem składa, że nowa seria GeForce RTX 5000 oferuje pełen dostęp do pakietu DLSS 4, zatem nie tylko mamy nowy model AI Transformer (ten odpowiada za rekonstrukcje promieni oraz upscaling i jest dostępny dla każdego RTXa), ale również możemy aktywować Multi Frame Generation, zatem generator wieloklatek, który nawet czterokrotnie potrafi podnieść płynność animacji (czego nie należy mylić z wydajnością). Wyniki prezentują się następująco:

MSI Vector 16 HX AI - test Cyberpunk 2077

MSI Vector 16 HX AI - test F1

MSI Vector 16 HX AI - test Hogwarts Legacy

MSI Vector 16 HX AI - test Horizon Forbidden West

MSI Vector 16 HX AI - test Indiana Jones i Wielki Krąg

MSI Vector 16 HX AI - test Star Wars Outlaws

MSI Vector 16 HX AI - test Counter-Strike 2

Mając na uwadze, że MSI Vector 16 HX AI posiada matrycę z bardzo wysoką rozdzielczością, to są sytuacje, w których 12 GB na karcie graficznej okazuje się niewystarczające - chociażby w Indiana Jones, w którym dopiero ręczne obniżenie bufora vRAM pozwoliło na płynną grę. Zwykle jednak wystarczy DLSS w trybie jakości, aby utrzymywać wysoki FPS nawet z najwyższym poziomem Ray Tracingu. W grach, w których dostępny jest również Path Tracing, również pogramy, ale tu lepiej już zejść do trybu DLSS wydajność. Natomiast aktywacja generatora klatek DLSS pozwoli dobić do granic możliwości odświeżania zastosowanej tu matrycy. Podsumowując - teraz można pograć w każdą grę nawet w najwyższych ustawieniach, a wydajności powinno wystarczyć na kilka kolejnych lat, aż do premiery GTA 6 :)

Nie tylko gry - Vector 16 HX AI wyśmienicie radzi sobie też w zastosowaniach kreatywnych

Tak mocny laptop naturalnie będzie też wyśmienitym wyborem do bardziej twórczych zajęć niż grania. Wspomniany test w Cinebench pokazuje, że procesor odpowiada wydajnością średniemu segmentowi CPU w komputerach klasy desktop, a nowa generacja GeForce RTX słynie przecież wysokiej wydajności w testach AI. I tutaj faktycznie możemy mówić o poziomie wydajności desktopowego GeForce RTX 5070 (również 12 GB), co jest bardzo dobrym rezultatem w urządzeniu mobilnym. Poniżej garść przeprowadzonych testów.

MSI Vector 16 HX AI - 7Zip

MSI Vector 16 HX AI - PCMark 10

MSI Vector 16 HX AI - Procyon LLM

MSI Vector 16 HX AI - Procyon AIG INT 8

MSI Vector 16 HX AI - Procyon AIG FP16 XL

MSI Vector 16 HX AI - Procyon AIG FP16

Nieco może przeciętnie wypada w tym wszystkim SSD od Microna - zresztą nie tylko pod względem wydajności, ale również pojemności, co także dotyczy konfiguracji RAM w testowanym przeze mnie laptopie. Jeżeli faktycznie przymierzacie się do zakupu tej klasy sprzętu, to polecam z góry wybrać wariant z 32 GB RAM i 2 TB SSD (albo po zakupie dokupić dodatkowy SSD).

MSI Vector 16 HX AI - 3DM Storage

Czy nowy MSI Vector 16 HX AI to dobry wybór?

Po zakończeniu wszystkich testów oraz jeszcze kolejnym tygodniu używania laptopa ot, tak, “na co dzień”, mam na jego temat wyrobioną zdecydowanie pozytywną opinię. Nie jest może aż tak wybitny w każdej kwestii, jak jego drożsi bracia Raider i Titan, ale zasadniczo w żadnym aspekcie nie zawodzi. Owszem - jakość użytych materiałów mogłaby być ciut lepsza i nieco szkoda, że nie ma dostępnej konfiguracji z OLEDem, ale poza tym nie ma się do czego przyczepić, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę jego cenę, która w testowanej konfiguracji nadal jest czterocyfrowa.

MSI Vector 16 HX AI - od tyłu
Plastikowa osłona chłodzenia wystająca z tyłu laptopa nieco kontrastuje z eleganckim aluminium na pokrywie.

Wydajność w grach oraz innych zastosowaniach jest dokładnie taka, jakiej bym oczekiwał od tego połączenia procesora i układu graficznego, a wierzcie mi, że to jest spore osiągnięcie. Zbyt często zdarzają się laptopy, które nie są w stanie uwolnić pełnego potencjału zastosowanych komponentów z uwagi na niewystarczający układ chłodzenia. MSI Vector szczęśliwie do nich nie należy, a przy tym potrafi też być całkiem kulturalny. Nie oszczędzano tu też na matrycy oraz peryferiach, a dostępne złącza wręcz wyróżniają się pozytywnie.

MSI Vector 16 HX AI - z profilu
Solidny laptop w rozsądnej cenie.

Finalnie zatem laptopa oceniam bardzo dobrze i w swoim segmencie cenowym MSI Vector 16 HX AI to model rzeczywiście godny polecenia, z zastrzeżeniem, że polecenie to dotyczy tylko modeli z 32 GB RAM. Stosunek ceny do wydajności i jakości zdecydowanie był najważniejszy podczas projektowania tego modelu, co powinno trafić w gusta znacznej części odbiorców. Ostatecznie nie każdy jest skłonny znacznie dopłacać do wyglądu (w tym nadmiaru RGB) lub tych kilku kolejnych procent wydajności, jaki być może zaoferowałby jeszcze lepszy układ chłodzenia.

Opinia o MSI Vector 16 HX AI - A2XWHG-256PL

Plusy
  • Układ chłodzenia adekwatny do użytych podzespołów,
  • nowoczesne komponenty z 2025 roku,
  • dobra kultura pracy,
  • długi czas pracy na baterii podczas zastosowań biurowych,
  • matryca 16” QHD+ z 240 Hz odświeżania,
  • dwa złącza Thunderbolt 5,
  • dobrze brzmiące głośniki,
  • przyzwoita kamera (z przesłoną mechaniczną) i mikrofony,
  • solidne zawiasy, które unoszą wyżej panel,
  • możliwość dołożenia SSD i wymiany RAM.
Minusy
  • obudowa w większości z plastiku,
  • przeciętna fabryczna kalibracja matrycy,
  • irytujący w użytkowaniu układ klawisz

Moja ocena laptopa MSI Vector 16 HX AI (2025):

84% 4.2/5

  • Wyróżnienie "Dobry Produkt" - benchmark.pl
  • Wyróżnienie "Super Opłacalność" - benchmark.pl

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!

Witaj!

Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

Połącz konto już teraz.

Zaloguj przez 1Login