Sony NW-E100

Tym razem w roli głównej player Sony Network Walkman E103, który nie tylko jest mały i lekki ale jak twierdzi producent jest w stanie grać nieprzerwanie do 70 godzin na jednej małej baterii! O tym jak sprawdza się w praktyce NW-E103 przeczytacie w naszej kolejnej recenzji, która mamy nadzieje, że pomoże Wam odnaleźć się w niemałym gąszczu różnego rodzaju odtwarzaczy MP3 wykorzystujących nośnik pamięci typu flash.

Wrażenia z użytkowania:

• Obudowa prawie w całości wykonana jest z tworzywa. Jedynie gniazdo słuchawek i znajdujące się tuż obok niego "uszko" do zaczepiani wisiorka, wzmocniono aluminium.
• Okrągłe kształty srebrno-matowego odtwarzacza są bardzo miłe i nadają mu nieco sportowego ducha. Ergonomiczny kształt pozytywnie wpływa na komfort - odtwarzacz znacznie wygodniej trzyma się dłoni, łatwiej chowa i wyjmuje z kieszeni.
• Wraz z baterią Sony waży około 30 gram. Gdy zawiesimy odtwarzacz na szyi bardzo szybko może się okazać, że jedynie dzięki płynącej z słuchawek muzyce, nadal pamiętamy, że mamy go przy sobie.
• Niestety w zestawie nie znajdziemy wisiorka. Tym razem sami musimy się o niego zatroszczyć.
• Ilość przycisków została poddana maksymalnej redukcji. Po bokach znajdziemy m.in. podłużny przycisk regulacji głośności, po lewej stronie trójstopniowy przełącznik do wyboru trybu działania odtwarzacza.
  Pierwszy tryb umożliwia przełączanie się między albumami zgromadzonymi w pamięci. Drugi pozwala na odtwarzanie wybranego albumu. Trzeci stopień blokuje wszystkie przyciski.
• Przełącznik trybów ma jedną zasadniczą wadę. Jego przeskok jest zbyt płynny i bardzo częstą przełączając tryb wyboru albumu na tryb odtwarzania plików, łatwo wskoczyć na pole blokady przycisków. Ponadto przełącznikowi brakuje dodatkowego, wyraźniejszego wyprofilowania tak aby przełączając go, palec nie ślizgał się po jego powierzchni.
• Przełącznik "Hold" pozwala nam na zablokowanie wszystkich przycisków, ale nawet po włączeniu blokady, każde wciśnięcie, któregoś z przełączników, powoduje kilkusekundowe podświetlenie ekraniku.
• Na tylnej ściance znajdziemy dwa bardzo małe przyciski "Menu" oraz "Sound / Repeat". Pierwszy uaktywnia menu, a drugi w zależności od długości przytrzymania, służy do wyboru podbicia basów lub regulacji trybu powtarzania.
• Najważniejsze przyciski - "Play / Stop", przewijania utworów - zostały ukryte i przy pierwszym spojrzeniu na odtwarzacz, są mało dostrzegalne. Dopiero uważniejsze przyjrzenie się frontowemu panelowi playera, pozwala nam dostrzec, iż srebrna płytka w zależności od jej dociśnięcia, pełni powyższe funkcje.
• Rozmiary wyświetlacza LCD zostały sprowadzone do minimum. Monochromatyczny wyświetlacz jest w stanie wyświetlić jedną linię tekstu oraz kilka ikonek znajdujących się tuż pod tekstem.
  Zarówno bieżące informacje, jak i samo menu, zostały tak skonstruowane, że nie można powiedzieć aby wyświetlane dane były nieczytelne. Dodatkowo ekran podświetlany jest na niebiesko.
• Ciekawostką jest brak mechanizmu włączania i wyłączania playera przez co uruchomienie odtwarzania muzyki jest niemal błyskawiczne.
• Urządzenie w zasadzie cały czas jest w stanie czuwania i jedynie ekran LCD zostaje wyłączony w chwili gdy nie słuchamy muzyki. Przyciśnięcie, któregokolwiek z przycisków niejako włącza urządzenie, a stan bezczynności przełącza go w tryb uśpienia.
• Bardzo ciekawie prezentuje się czas działania Sony NW-E100 - producent podaje, że przy odsłuchu plików ATRAC3plus (48kbit/s) czas ten wynosi aż 70 godzin. Podczas naszych testów czas odtwarzania plików MP3 przekroczył znacznie ponad 40 godzin!
• Znajdujące się w dolnej części, złącze USB zabezpieczone jest dodatkową, gumową zaślepką. Pomysł skądinąd dobry ale wykonanie trochę nienajlepsze. W testowanym przez nas modelu, dość trudno się je otwierało. Trzeba było włożyć w to nieco więcej wysiłku - nie obędzie się bez nieco dłuższych paznokci.
• Po podłączeniu odtwarzacza do komputera, zostaje on automatycznie wykryty i zainstalowany przez system - Windows XP. Wówczas widoczny jest w Eksploratorze Windows jako dysk wymienny. Jednak dopiero instalacja oprogramowania SonicStage znajdującego się na płycie CD pozwoli nam przerzucać pliki audio, które Sony odtworzy.
• W przypadku instalacji NW-E100 pod systemem Windows 98SE najpierw trzeba zainstalować SonicStage, a dopiero później odtwarzacz zostanie poprawnie wykryty. W tej sytuacji nie ma co liczyć, że posłuży nam jako "pendrive".
• Pamięć sformatowana jest w formacie plików FAT. Prędkość zapisu nie jest zbyt duża i wynosi niecały 1MB na sekundę.
• Formatowanie pamięci możemy przeprowadzić z poziomu menu. Uruchomienie przy pomocy przycisku "Menu" i wybranie odpowiedniej funkcji jest bardzo proste. Przed wyczyszczeniem pamięci, oprogramowanie nie raz zada nam pytanie czy na pewno chcemy usunąć wszystkie dane. Sam proces kasowania trwa około 2 sekund.
• Menu jest idealnym przykładem tego jak można zminiaturyzować sprzęt elektroniczny nie pozbawiając go funkcjonalności. Poszczególne opcje są łatwo dostępne, a jedną wadą menu jest sam przycisk, którym je uruchamiamy. Znajdujący się na tylnej ściance guzik jest bardzo malutki i czasami dość trudno go wcisnąć.
• Osoby o nieco większych dłoniach i palcach, mogą napotkać pewne problemy z obsługą tego urządzenia. Wspomniany przełącznik trybów obsługi Sony jak i tylne przyciski mogą okazać się dość niekomfortowe w obsłudze.

Odtwarzanie muzyki

• Pliki dźwiękowe umieszczone w pamięci muszą być pogrupowane w odpowiednie foldery (grupy). Ten podział znacznie upraszcza nam późniejsze odtwarzanie plików i przemieszczanie się między nimi.
• Każdy z folderów potraktować możemy jako osobny album. Aby przełączać się między albumami musimy skorzystać z trójpozycyjnego przełącznika umieszczonego po lewej stronie odtwarzacza.
• Przestawienie przełącznika na pozycje wyboru albumu daje nam możliwość wczytania plików z odpowiedniego folderu. Po zatwierdzeniu danego albumu przy pomocy przycisku "Play / Stop", możemy ponownie przesunąć przełącznik na pozycję odtwarzania plików. Wówczas powracamy do trybu, w którym regulujemy wszystkie kwestie związane z procesem odczytu plików dźwiękowych.
• Funkcja przewijania piosenek nie jest żadną nowością, szkoda jednak, że przy dość długich utworach, np. powyżej 5 minut, prędkość przewijania nie jest skalowana do długości utworu. W tej sytuacji przeskoczenie z początku utworu do nieco bardziej odległego punktu nagrania może nam zająć sporo czasu.
• W trakcie odtwarzania na ekranie LCD widoczny jest tytuł utworu i nazwa artysty. W ustawieniach mamy jednak możliwość wyboru czy chcemy aby wyświetlana była ta informacja, czy np. nazwa utworu, format pliku, stopień kodowania. Możliwe jest też ustawienie formatu wyświetlania, w którym podany będzie numer utworu (numer pliku) i tytuł odtwarzanej piosenki.
• Żadna z powyższych informacji nie zostanie wyświetlona jeśli odtwarzany plik nie będzie zawierał odpowiednich informacji o wykonawcy, tytule utworu, itd. W przypadku plików MP3 odtwarzacz radzi sobie bezproblemowo z znacznikami Tag w wersji 1.0 jak i 2.0.
• Odtwarzacz nie radzi sobie z odczytem polskich znaków diakrytycznych, jeśli zostaną umieszczone w nazwie pliku dźwiękowego lub w znacznikach Tag, zamiast "ogonków" ujrzymy dziwne znaki.
• Poziom głośności możemy ustawiać na dwa sposoby. Pierwszy, tradycyjny, w którym regulacja natężenia dźwięku polega na przeskoku o kolejne pojedyncze jednostki. Druga metoda, to ustalenie trzech gotowych trybów głośności: Low, Medium, High. W preferencjach playera mamy możliwość przypisania każdemu z 3 poziomów odpowiedniej głośności.
• Przełączanie utworów sygnalizowane jest pojedynczym 'kliknięciem', słyszalnym w słuchawkach. Przejście między albumami - podwójnym. Praktyczne i wygodne ale gdybyśmy sobie nie życzyli dodatkowych efektów dźwiękowych, to zawsze możemy wyłączyć dźwięk przycisków w ustawieniach playera.

Oprogramowanie

• Aby wgrać do odtwrzacza jakikolwiek plik muzyczny musimy uruchomić program SonicStage. Bez jego udziału nie ma możliwości umieszczenia w pamięci plików, tak aby odtwarzacz mógł je odczytać.
• Tym razem mamy do czynienia z nowszą odsłoną SonicStage - na dołączonej płycie wersja 3.0. W stosunku do poprzedniej zmienił się wygląd i szybkość działania. Nawet przy dość pojemnej bazie plików, program nadal działa płynnie.
• SonicStage tworzy prywatną bibliotekę muzycznych utworów. Użytkownik przy pierwszym uruchomieniu programu ma możliwość automatycznego zeskanowania dysku twardego w celu znalezienia plików muzycznych. Po przeszukaniu dysku, dane dodawane są do bazy. Każdy dodany do biblioteki utwór jest indeksowany i przygotowywany do późniejszego wgrania do pamięci odtwarzacza.
• Długość wgrywania plików audio do pamięci jest zależna od tego, czy ustawimy w oprogramowaniu dodatkową kompresję.
  Niestety wgrywanie trochę trwa - nawet jeśli nie konwertujemy plików dźwiękowych. Powody są dwa : pierwszy to generowanie dodatkowej bazy plików dla MP3 playera; drugi, to czas zapisu plików w pamięci odtwarzacza.
• Skopiowanie do playera danych o rozmiarze 30MB poprzez Eksplorator Windows trwa około 38 sekund.
• Gdy dodajemy pliki dźwiękowe do biblioteki utworów, są one szeregowane według znajdujących się w nich znacznikach Tag (np. MP3). W przypadku ich braku plik nie zostaje dopasowany do żadnej z kategorii.
  Pliki nie opatrzone w odpowiednie informacje dotyczące artysty, utworu, itd., zostają automatycznie dodane do folderu "Bez nazwy".

Akcesoria

• W opakowaniu znajdziemy słuchawki Sony, model MDR-E808. Ich brzmienie jest poprawne, basy i soprany zrównoważone ale daleko im do słuchawek z wyżej półki. Brak ciepłego, wyraźnego basu, to zasadnicza wada tych słuchawek. Player pozwala nam na pewną korekcję dźwięku ale niektórych możliwości technicznych raczej nie przeskoczymy.
• Słuchawki są wygodne, a długość przewodu - 1,5m - w zupełności wystarczająca.
• Instrukcja obsługi dostępna jest w postaci elektronicznej i papierowej. Wersja polskojęzyczna występuje jedynie w formie papierowej. Jest obszerna i napisana w bardzo przystępnej formie.
• Szkoda, że Sony nie dodało do zestawu ani wisiorka, ani etui na player. Konkurencja przy tej cenie wypada znacznie lepiej.

OCENA
estetyka wykonania / trwałość	całkiem nieźle
funkcjonalność (bogactwo funkcji)	całkiem nieźle
ergonomia (wygoda używania)	całkiem nieźle
jakość odtwarzanej muzyki	dobra
Największe zalety	- małe wymiary i waga - 70 godzin na jednej baterii
Największe wady	- niewygodna obsługa
Ogólnie (cena/możliwości)	całkiem nieźle