• benchmark.pl
  • Mobile
  • Apple ma nowego szefa projektantów. To on będzie odpowiadał za wygląd iOS
Mobile

Apple ma nowego szefa projektantów. To on będzie odpowiadał za wygląd iOS

przeczytasz w 2 min.

Steve Lemay został nowym szefem działu Human Interface Design, który odpowiada za projektowanie interfejsów wszystkich produktów, usług i akcesoriów Apple’a.

Dotychczasowy szef projektantów UI - Alan Dye - ogłosił na początku grudnia, że zdecydował się na opuszczenie firmy i przejście do Mety, gdzie będzie kierował nowo utworzonym studiem projektowym. 

Dye trzymał stery nad działem Human Interface Design od 2015 roku i to jeszcze za jego kadencji opracowany został język projektowania Liquid Glass, który jesienią trafił na systemy iOS, iPadOS, watchOS, macOS, tvOS oraz visionOS. 

Nowy szef zespołu projektowego, Steve Lemay, związany jest z Apple’em nieprzerwanie od 1999 roku. Tim Cook w medialnym oświadczeniu podkreślił, że Lemay odegrał fundamentalną rolę w projektowaniu niemal każdego znaczącego interfejsu na przestrzeni ostatniego ćwierćwiecza. Był nawet członkiem małej grupy projektantów, która opracowała interfejs pierwszego iPhone'a. 

Apple traci kluczowych pracowników

Alan Dye nie jest jedynym wysoko postawionym pracownikiem Apple’a, który w tym roku zrezygnował ze swojego stanowiska i odszedł do konkurencji.

  • Billy Sorrentino, starszy dyrektor ds. designu, również odszedł w grudniu do Mety, gdzie dołączy do zespołu kierowanego przez Dye’a.
  • Jian Zhang, główny badacz w dziale robotyki AI, odszedł we wrześniu do Mety.
  • Frank Chu, dyrektor odpowiedzialny za infrastrukturę chmurową AI, odszedł w sierpniu do Mety.
  • John Peebles oraz Nan Du, członkowie zespołu pracującego nad dużymi modelami językowymi, odeszli w sierpniu do OpenAI.
  • Zhao Meng, członek zespołu pracującego nad dużymi modelami językowymi, odszedł w sierpniu do Anthropic.
  • Ruoming Pang, lider zespołu rozwijającego duże modele językowe, odszedł w lipcu do Mety. 

Dodatkowo w latach 2023-2025 przynajmniej kilkudziesięciu projektantów i inżynierów Apple’a miało przejść do firm LoveForm oraz io, założonych przez byłego szefa projektantów, Jony’ego Ive’a. 

Niezależnie Apple stoi u progu zmiany pokoleniowej, bo w samym tylko 2015 roku kilku prominentnych pracowników ogłosiło ustąpienie ze swoich stanowisk w związku z osiągnięciem wieku emerytalnego. Wśród nich są dyrektor operacyjny Jeff Williams, dyrektor finansowy Luca Maestri, szef działu AI John Giannandrea, główna radczyni prawna Kate Adams czy wiceprezes ds. środowiska i polityki Lisa Jackson. 

Szef Apple’a, Tim Cook, skończył w listopadzie 65 lat, dlatego coraz częściej mówi się o nieuchronnej zmianie na samym szczycie. Na jego przyszłego następcę typowany jest John Ternus, starszy wiceprezes ds. inżynierii sprzętu.

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    GejzerJara
    0
    Czy Lemay dorówna Jobsowi? nawet jak jest technologicznie świetny, nie sądzę. Jobs był w tej kwestii bardzo radykalny, miał też ogromne uprawnienia w firmie i zawsze mógł powiedzieć STOP wywalajcie z tym na śmietnik. Lemay jest jedynie pracownikiem, i powie "robię co PAN każe", bo .... nie jest właścicielem wystarczającej ilości akcji. Wszystko zależy tu od zarządu.

    Tak się składa, że Jobs na pewne rzeczy od razu reagował. Jeśli używając jakiejś funkcji musiał się zastanawiać co tu dalej zrobić, co kliknąć itp, to od razu było "wywalajcie mi z tym śmieciem", i musieli preprojektować. Jak się coś zamulało, było dokładnie to samo.

    Problem z interfejsem użytkownika to bolączka bardzo wielu systemów. Teoretycznie powinien być on prosty w obsłudze, nawet jeśli dana aplikacja czy usługa jest nafaszerowana funkcjami. Niestety nie jest. Systemy są projektowane tak, że mamy wór funkcji, potem się je zbiera w jakieś grupki i później większe grupy, po to aby w końcu wszystko zamknąć raz w głównym menu, po drugie w menu kontekstowym zwykle w wielu odsłonach. To się robi trudne w obsłudze. niezrozumiałe. nielogiczne.

    dam prosty przyklad. na prawo i lewo się trąbi, że Microsoft Word jest łatwy w obsłudze. Ten współczesny. Jednocześnie się trąbi, że Libre Office Write jest trudny w obsłudze. Prawda czy kłamstwo? No cóż, i to i to :) wyjaśnię.

    MS Word współczesny jest dosyć łatwy w obsłudze dla większości. Wersja z roku 2003 też była uznana za łatwą w obsłudze. Ale Libre Office Write jest uznany za trudny w obsłudze, mimo że ma obsługę menu i funkcje niemalże identyczne jak ........ MS Word z roku 2003 :)

    to taka ciekawostka na temat.

    Kiedyś był czas, że MS Word walczył o klienta z programem WordPerfect. WP był świetny, dało się zrobić niemal wszystko. Dużo więcej, niż w MS Word. Ale Word miał za to jedynie funkcje najczęściej używane. Im mniej funkcji, tym łatwiej je ogarnąć przeciętnemu userowi, tzn. takiemu o przeciętnych wymaganiach do produkowania tekstów. Efekt? WP został uznany za bardzo trudny w obsłudze, i faktycznie tak było jak się go lepiej nie poznało. używałem.
    Problem w tym, że gdyby teraz zestawić starego WordPerfect for Windows ze współczesnym MS Word, to by się okazało że ich funkcjonalność jest bardzo zbliżona, i jeśli nie miałeś styczności wcześniej z żadnym z nich, to:
    A. Jak masz jakieś trywialne pisemko do napisania, gdzie tekst wyrównujesz spacjami, to obydwa

    Witaj!

    Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
    Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

    Połącz konto już teraz.

    Zaloguj przez 1Login