
"Trzymajcie się jak najdalej” – ekspert krytykuje topową kartę NVIDII
GeForce RTX 5090 oferuje znakomitą wydajność, jednak okazuje się wyjątkowo trudna w naprawie. Serwis Northridge Fix opublikował film, w którym zwraca uwagę na problemy związane z serwisowaniem karty Founders Edition — ekspert nie pozostawił suchej nitki na projekcie NVIDII.
GeForce RTX 5090 imponuje możliwościami – nieprzypadkowo model ten znajduje się na czołowych miejscach rankingów wydajności i często jest polecany najbardziej wymagającym graczom. Jednak, jak się okazuje, nawet tak potężna karta ma swoje słabości.
Serwisant z kanału Northridge Fix zwrócił uwagę na poważny problem konstrukcyjny wersji Founders Edition, który – jak twierdzi – czyni RTX 5090 „jednym z najgorszych projektów w historii kart graficznych”. W filmie z naprawy karty, ekspert uznał kartę za nienaprawialną po uszkodzeniu jednego z wewnętrznych złączy. Według niego element ten nie jest dostępny w sprzedaży i nie da się go wymienić. Mówimy o karcie graficznej kosztującej niespełna 10 tys. zł.
Chciał naprawić GeForce RTX 5090 Founders Edition
Karta trafiła do serwisu po tym, jak przestała wyświetlać obraz po zamontowaniu niereferencyjnego bloku wodnego. Podczas gdy druga z kart klienta została skutecznie naprawiona, wersja Founders Edition okazała się bez szans.
„Sprawdziłem wszystkie styki i napięcia – wszystko mieści się w normie, ale na ekranie nie ma obrazu” – wyjaśniał Alex w materiale. Ostatecznie przyczyną okazało się uszkodzenie złącza typu board-to-board, które łączy dwie płytki drukowane.
Nietypowa budowa karty
Ekspert tłumaczy, że model Founders Edition jest zbudowany z dwóch głównych sekcji – właściwej karty i zespołu złącza PCIe – połączonych delikatnym złączem FPC. Porównał to do instalacji hydraulicznej: im więcej połączeń, tym większe ryzyko awarii. „Im więcej masz złączy, tym większe prawdopodobieństwo, że coś zawiedzie – tak samo jest z RTX 5090” – podkreślił.

Podczas instalacji bloku wodnego użytkownik uszkodził złącze, którego nie da się zdobyć jako części zamiennej. W efekcie naprawa karty okazała się niemożliwa.
Po dokładnych oględzinach Alex wskazał na uszkodzone złącze:
„Zainstalował blok wodny, karta przestała działać, a winne jest właśnie to złącze. Na płycie nie ma żadnych innych uszkodzeń.” Dodał też, że nie da się zdobyć części zamiennej: „Przeszukałem internet, ale tego złącza nie można nigdzie kupić. Więc jaki jest sens budowania karty z dwóch części, jeśli nie można wymienić elementu łączącego?”
Ekspert przestrzega przed wersją Founders Edition
Na koniec serwisant przestrzegł użytkowników przed samodzielnym rozbieraniem kart Founders Edition:
„Jeśli działa, nie ruszaj jej. Trzymajcie się jak najdalej od RTX 5090 Founders Edition.”
Niereferencyjne wersje kart od partnerów NVIDII są zbudowane w bardziej tradycyjny, prostszy sposób na bazie jednej głównej płytki drukowanej. Warto jednak pamiętać, że również w ich przypadku często pojawiają się problemy ze spalonymi złączami zasilania 12V-2x6.









Komentarze
1Grzebał przy niej niepotrzebnie i się doigrał.