
GTA 6 zalicza opóźnienie, a powstałą lukę ma wypełnić odświeżona, next-genowa wersja GTA 4 – tak wynika z doniesień branżowego informatora. Co planuje Rockstar Games?
Rockstar Games ogłosiło, że premiera GTA 6 zostaje przesunięta na 26 maja 2026 roku. Ta informacja zaniepokoiła część graczy, chociaż nie brakuje takich, którzy rozumieją decyzję Rockstar Games. W końcu gra powinna wyjść dopracowana. Krótko po tym ogłoszeniu pojawił się drugi zwiastun GTA 6, ukazujący postacie i lokacje w GTA 6.
Co zamiast GTA 6? Może GTA 4
Opóźnienie GTA 6 stworzyło jednak przestrzeń na inne projekty. Jak donosi znany w branży leaker Tez2, Rockstar może wykorzystać ten czas na wydanie odświeżonego GTA 4 – next-genowej wersji wykorzystującej potencjał konsol aktualnej generacji.
Tez2 napisał: "Ktoś z R* zasugerował port IV i do tej pory powinien być już rok w fazie rozwoju. Możliwe, że zobaczymy go jeszcze w tym roku". Dodał także, że usunięcie moda LCPP (Liberty City Preservation Project) to kolejny znak wskazujący na prace nad remasterem. "Jeśli nadal realizują plan z czasów pandemii, po IV wydadzą port MP3 (Max Payne 3)" – przekazał leaker.
GTA 4 i Max Payne 3 w wersji next-gen to nie wszystko. Informator wspomina o Max Payne 1 i Max Payne 2, które podobno mają otrzymać remake’i.
Oficjalnego potwierdzenia jeszcze nie ma
Plotki o next-genowej GTA 4 krążą od dłuższego czasu, a działania Rockstar, takie jak usunięcie w tym roku moda Liberty City, tylko podsycają spekulacje.
Przecieki rządzą się własnymi prawami i do tych informacji należy podchodzić z dystansem. Jednak puśćmy na chwilę wodze fantazji i zastanówmy się, czy “nowe” GTA 4 nie powtórzy błędów z Definitive Edition remasterów GTA 3, Vice City i San Andreas, które mimo upływu czterech lat wciąż mają problemy.
Źródło: Dexerto, X
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!