Procesory

Idą trudne czasy na rynku laptopów. Intel chce podnieść ceny procesorów

przeczytasz w 2 min.

Producenci laptopów stają przed presją rosnących kosztów pamięci, słabego popytu i niedoborów procesorów Intela. Starsze jednostki Core 13. i 14. generacji mogą zdrożeć nawet o 10 proc, co może podnieść ceny nowych laptopów.

Według serwisu DigiTimes, producenci laptopów znajdują się pod rosnącą presją kosztową. Największym wyzwaniem są wyższe ceny kluczowych komponentów pamięci, które w połączeniu ze słabym popytem rynkowym stawiają producentów w trudnej sytuacji. 

W obliczu nadchodzącego szczytu sezonu sprzedaży firmy próbują obniżyć ceny, by zachęcić klientów, jednak rosnące koszty produkcji mocno utrudniają te działania.

Podwyżki cen procesorów 

Sytuację dodatkowo ma komplikować Intel. Doniesienia z łańcucha dostaw wskazują, że firma planuje podwyżkę cen starszych jednostek o ponad 10 proc, co spotkało się z niezadowoleniem producentów laptopów. Chodzi o procesory Intel Core 13. i 14. generacji (Raptor Lake i Raptor Lake Refresh), które pojawiły się na rynku w październiku 2022 r, jednak nadal są powszechnie stosowane w nowym sprzęcie (a nawet oferowane jako odświeżona seria Core 200). Takie laptopy często są polecane graczom.

Według informatora, od połowy roku na rynku jest deficyt procesorów. Jeden z pięciu największych producentów laptopów podobno zmaga się ze znacznymi niedoborami, a niektórzy eksperci branżowi sugerują, że wynika to z niechęci Intela do składania zamówień długoterminowych. Intel nie potwierdził jednak tych doniesień. Rzecznik firmy stwierdził jedynie, że „na razie” nie będzie komentował sytuacji. 

Dlaczego drożeją starsze procesory? 

Ciekawym aspektem jest fakt, że Intel nie podnosi cen najnowszych procesorów Core Ultra 200V (Lunar Lake), a skupia się na starszych modelach. Analitycy branżowi wskazują, że głównym powodem jest słabsza niż oczekiwano sprzedaż komputerów zoptymalizowanych pod sztuczną inteligencję. Nowe procesory Lunar Lake oferują zarówno niskie zużycie energii, jak i wysoką wydajność AI, umożliwiając użytkownikom równoważenie pracy na baterii z lokalnym przetwarzaniem danych AI. Niestety, tego typu systemy nie cieszą się popularnością wśród klientów tak, jak przewidywali producenci. 

Podwyżki starszych procesorów mogą więc skutkować wyższymi cenami gotowych laptopów, zwłaszcza modeli bazujących na sprawdzonych jednostkach Raptor Lake. Konsumenci powinni przygotować się na możliwe zmiany cen w nadchodzących miesiącach, zwłaszcza w segmencie średniej klasy laptopów, które wciąż w dużej mierze korzystają z 13. i 14. generacji procesorów Intela.

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kenjiro
    2
    Towar się nie sprzedaje? Podnieśmy ceny, może ktoś pomyśli, że to jakiś PREMIUM i kupi... ;->
    • avatar
      piomiq
      0
      "Idą trudne czasy na rynku laptopów. Intel chce podnieść ceny procesorów "
      Na szczęście jeszcze jest AMD. Zatem tytuł to fałsz.
      • avatar
        anemusek
        0
        Trudne czasy to czekają miotającego się na granicy bankructwa Intela. Subsydia i dofinansowanie mają coraz mniejsze szanse na uratowanie ich bo za rogiem czeka już nie tylko AMDi Apple ale rowniez NVIDIA, Qualcomm i Mediatek., a klienci coraz bardziej liczą kasę.
        • avatar
          GejzerJara
          0
          Nowe cpu są gorsze od starych. AI tak naprawdę dopiero raczkuje, i tak naprawdę nikt ich nie chce. póki co to będzie martwa część CPU, czyli balast.

          intel raczej nie chce by ludzie odwrócili się od nowych CPU z powodu podwyżek, więc lepiej jest podwyższyć ceny tych starszych, co właśnie zrobili.

          A co do RAM ...... Tak naprawdę w specyfikacji DDR5 i kolejnych mogliby je zrobić tak samo jak DDR4, z dwoma wyjątkami:
          1. wyższe zegarki i niższe timingi, ale tylko trochę. resztę niech dadzą OC
          2. większe max kości

          reszta wydajności jest tak naprawdę zbędna, ale to pod warunkiem że w CPU znalazłby się naprawdę duży blok cache L4, ale już oparty o DRAM a nie tak jak teraz dla L1/L2/L3 w formie SRAM (chodzi o technologię pamięci a nie o czynność fizjologiczną)

          jednak producenci postąpili najgłupiej jak tylko mogą. jedynie odwlekają moment, kiedy L4 wpadnie do CPU bo to nieuniknione. Zewnętrzna (względem CPU) pamięć już od dawna jest wydajnościowym mułem w porównaniu z wydajnością samego CPU, i ten rozjazd się zaczął już bardzo wyraźnie od czasu powstania Intel i386DX

          Witaj!

          Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
          Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

          Połącz konto już teraz.

          Zaloguj przez 1Login