
Firma Micron ogłosiła wycofanie się z segmentu rozwiązań konsumenckich – nie będzie już produkować pamięci RAM ani dysków SSD pod marką Crucial. Producent zamierza skupić się na rynku profesjonalnym, w tym na akceleratorach AI.
Marka Crucial przez 29 lat zdobyła silną pozycję wśród użytkowników komputerów, słynąc z pamięci RAM i dysków SSD (chyba każdy pamięta legendarne modele MX500). Jak podkreślił Sumit Sadana, dyrektor ds. biznesowych w Micronie, decyzja nie była łatwa – zwłaszcza wobec milionów użytkowników i szerokiego ekosystemu partnerów, którzy wspierali markę przez niemal trzy dekady.
Jak poinformował Micron w swoim oświadczeniu, sprzedaż produktów Crucial w kanale konsumenckim będzie kontynuowana jedynie do końca drugiego kwartału roku fiskalnego 2026 (czyli do lutego 2026). Do tego czasu Micron zamierza współpracować z partnerami handlowymi, aby zapewnić płynne wygaszanie dystrybucji. Firma jednocześnie potwierdziła, że dotychczasowe produkty Crucial zachowają pełną obsługę gwarancyjną i posprzedażową.
Koniec pamięci Crucial. Dlaczego Micron rezygnuje z konsumentów?
Powodem zmian jest rosnąca presja rynku data center i – jak podkreśla firma – gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pamięć i dyski napędzany dynamicznym rozwojem sztucznej inteligencji. Segmenty korporacyjne i profesjonalne, w tym infrastruktura AI, przynoszą obecnie szybszy wzrost oraz wyższe marże niż rynek konsumencki.
Skupienie się na tych kluczowych obszarach ma umożliwić Micronowi bardziej efektywne zarządzanie dostawami oraz lepsze wspieranie największych i najbardziej strategicznych klientów — w tym odbiorców serwerowych, centrów danych oraz producentów akceleratorów AI.
Decyzja wpisuje się również w szerszą transformację firmy, która od kilku lat koncentruje swoje działania na najbardziej rentownych i perspektywicznych sektorach rynku pamięci.
Szansa dla innych firm
Crucial był jedną z popularniejszych marek pamięci i SSD. Jego zniknięcie może otworzyć przestrzeń dla konkurentów, potencjalnie wpływając na ceny i dostępność produktów.
Warto przypomnieć, że nie jest to pierwsze odejście Microna od segmentu produktów konsumenckich. Już w 2017 r. sprzedał on markę Lexar chińskiej firmie Longsys, co również wpisywało się w proces stopniowego wycofywania się z rynku detalicznego.
Wycofanie się z biznesu konsumenckiego jest więc elementem szerzej zakrojonej strategii: skoncentrowania się na tych obszarach, które stanowią przyszłość całej branży, a decyzja o zakończeniu sprzedaży produktów Crucial jest więc kolejnym jej etapem.





Komentarze
18że co? datacenter przygniata Microna kolanem do gleby i wrzeszczy prosto w ucho "MACIE PRODUKOWAĆ DLA NAS I KONIEC A JAK NIE TO ZŁAMIĘ CI KARK" ?
Serio?
Po prostu w biznesie na te produkty jest dużo większe wzięcie. Ten rynek po wybuchu jakiejś chorej psychozy na AI jest po prostu dużo bardziej atrakcyjny od detalicznego klienta. Nic więcej nic mniej. Czyli mówiąc wprost, w 100% chodzi o kasę a nie o jakąś "presję".
W tym kontekście, jeśli faby Samsunga się nudzą, to Samsung ma już rynek i swoich fabów zamykać nie musi. kostki Samsunga trochę bardziej się grzeją, ale trudno. Lepsze to niż nic.
Jest jeszcze chiński SMIC, oni też chętnie skorzystają z tego, że z rynku konsumenckiego usunął się Micron . Ciekawe co na to pierwszy embargowy czyli Trampek, wielki przyjaciel rosji, co widać po jego działaniach w odniesieniu do tego kraju. Ciekawe jak jego wyborcy, mniej zarabiająca część USA, zareaguje na podwyżki cen tego typu elektroniki.
Mają ok 30% rynku konsumenckiego, z którego to dzisiaj są nędzne grosze. Idą po to z czego mają kilka razy więcej.
Poczekajcie. Samsung o kuriozum odmówił sam sobie - oddział Samsung mobile gwarancji dostaw. Wszystko krótkoterminowe umowy. Poczekajcie jak i Samsung mocniej przytnie dostawy dla plebsu... A pisałem brać póki jeszcze są dyski flash i karty pamięci. Ale nie znaffcy mówili hold... A te firmy mają w ass... Wasz hold XD
Ten tekst to kpina, zwykły przedruk pr-owej papki, takie "dziennikarstwo" to rzeczywiście można w każdej chwili zastąpić tekstami generowanymi przez AI. Portal branżowy, nie wstyd wam choć trochę?