Szybkie, 10-minutowe bitwy z udziałem najpotężniejszych czołgów w grze World of Tanks.
Gracze World of Tanks, studio Wargaming przygotowało dla was zupełnie nowe wydarzenie. Nazywa się Dominacja i całkowicie zmienia zasady gry.
Dominacja to tryb szybkich, 10-minutowych bitew. Na jego potrzeby firma Wargaming przygotowała trzy czołgi specjalne – francuski AMX 50 B, radziecki Object 140 i amerykański T110E5. Cała trójka na najwyższym, 10. poziomie. Jeśli więc nigdy nie było ci dane kierować najpotężniejszymi czołgami w World of Tanks, teraz będziesz miał ku temu okazję.
W Dominacji, po raz pierwszy w grze World of Tanks, gracz będzie mógł wrócić do walki po tym, jak jego czołg ulegnie zniszczeniu. Na ekranie pojawia się wówczas specjalne menu, z którego wybieramy nowa jednostkę. Na mapach pojawią się punkty zaopatrzeniowe. Gdy kończy się amunicja lub nasz czołg jest w nie najlepszym stanie, może się tam wycofać i naprawić pojazd lub uzupełnić amunicję.
Jak wygrać w trybie Dominacji? Należy w ciągu tych 10 minut zebrać więcej punktów zwycięstwa niż przeciwnicy. Punkty te przyznawane są za niszczenie wrogich czołgów, jak również za zdobywanie flag i transportowanie ich do własnych stref.
Aby zagrać w Dominację wystarczy uruchomić grę i w garażu odszukać jeden z wyżej wymienionych czołgów i nacisnąć przycisk „bitwa”. A to już oficjalny zwiastun zapowiadający nowe wydarzenie:
Dominacja dostępna będzie w grze World of Tanks przez najbliższy miesiąc.
Źródło: Wargaming
Komentarze
10Tryb oczywiście fajny trzeba ogarniać co i jak ale:
- tryb nastawiony na kupowanie premium (gdyż nawet podczas wygranej, nawet jak ogarniamy o co biega - a może właśnie dla tego że ogarniamy a nie strzelamy na prawo i lewo to po bitwie jesteśmy dość często na minusie 5, 6k na minusie)
- tryb ustawiony na wyciągnięcie od graczy zarobionych kredytów
- bardzo bardzo wolny tryb uczenia się perków (strasznie mało XP)
- jak wszystko od WG to fajny spierdzielony pomysł taki siht
ps. ta gra z pazerności WG na serwerach EU tonie jak Titanic i już nic tego nie powstrzyma.
WG ma talent do psucia dobrej gry.