Test LG 34UC79G – zakrzywionego 34-calowego, ultrapanoramicznego monitora do gier z matrycą IPS, odświeżaniem 144 Hz, Motion Blur Reduction i AMD FreeSync.
duży, zakrzywiony ekran; odświeżanie 144 Hz; technologia 1 ms Motion Blur Reduction; obsługa AMD FreeSync; jakość obrazu; dobra ergonomia; rozbudowane opcje dla graczy
Minusyrozdzielczość mogłaby być wyższa niż 2560 x 1080; błyszczące elementy obudowy
Końcówka roku to zdecydowanie moja ulubiona pora roku. To właśnie w okresie października do połowy grudnia mam okazję testować najwięcej nowości, często z najwyższej półki. Producenci stają bowiem na głowie, aby zaprezentować się z jak najlepszej strony i zwyciężyć w walce o portfele klientów, które są szczególnie wypchane i gotowe do zakupów.
Nie będę ukrywał - LG 34UC79G to monitor, który zrobił na mnie bardzo mocne wrażenie, i z którym rozstać się było mi szczególnie trudno. Nie tak dawno miałem okazję testować inny model tego producenta - LG 29UC88-B. Teoretycznie są do siebie podobne – oba są panoramiczne, oba przeznaczone dla graczy, w obu ekrany są zakrzywione.
Bohatera tej recenzji można jednak podsumować krótko – więcej, szybciej, lepiej.
Specyfikacja LG 34UC79G:
Model | LG 34UC79G |
Przekątna ekranu | 34'' |
Rozdzielczość | 2560 x 1080 px |
Proporcje ekranu | 21:9 |
Czas reakcji | 5 ms |
Częstotliwość odświeżania | 144 Hz |
Rodzaj matrycy | AH-IPS |
Powłoka ekranu | matowa |
Podświetlenie | W-LED |
Jasność i kontrast | 250 cd/m2, 1000:1 (statyczny), 50 000 000:1 (dynamiczny) |
Kąty widzenia poziom/pion | 178º/178º |
Złącza | 2x HDMI 2.0, 1x DisplayPort 1.2 |
Złącza audio | HDMI, audio |
Złącza danych | 2x USB 3.0 (w tym jeden z szybkim ładowaniem) |
Regulacja pozycji ekranu | nachylenie przód tył w zakresie -5 / 20 stopni, regulacja wysokości 120 mm, |
Zasilacz | wewnętrzny |
Akcesoria w zestawie | zasilacz, kable: HDMI, audio, skrócona instrukcja obsługi, instrukcja bezpieczeństwa, płyta CD z instrukcją |
Wymiary | 831 x 370(450) x 278 mm |
Waga | 8,6 kg |
Najważniejsze technologie | AMD FreeSync, 1ms Motion Blur Reduction, Game Mode, Black Stabilizer, Dynamic Action Sync, Crosshair, |
Ergonomia i złącza
Końcówka roku to zdecydowanie moja ulubiona pora roku. To właśnie w okresie października do połowy grudnia mam okazję testować najwięcej nowości, często z najwyższej półki. Producenci stają bowiem na głowie, aby zaprezentować się z jak najlepszej strony i zwyciężyć w walce o portfele klientów, które są szczególnie wypchane i gotowe do zakupów.
Nie będę ukrywał - Dla zwolenników monitorów ultrapanoramicznych LG 34UC79G będzie spełnieniem marzeń. Nie przesadzam. Ustawiając go na biurku poczułem, że trafił we właściwe miejsce. Jakby został stworzony do tego, aby ułatwić i usprawnić mi pracę. To prawda zajmuje sporo miejsca, ale bez porównania mniej niż dwa ustawione obok siebie ekrany, a oferuje taką właśnie przestrzeń roboczą.
Bez problemu można podzielić ekran na dwie części, co pozwala na wyświetlenie dwóch pełnych okien. W moim przypadku jest to zazwyczaj ekran edytora tekstu oraz przeglądarka internetowa. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby podzielić i tę część dodając np. okienko poczty lub innej często używanej aplikacji. +10 do efektywności pracy.
Ekran w tym modelu jest zakrzywiony. Krzywizna nie jest duża, ale wyraźniejsza niż w przypadku monitorów o mniejszej przekątnej. Tak naprawdę sens ich stosowania widzę w przypadku ekranów o przekątnej co najmniej 29 cali. Ten model ma jak wiemy aż 34 cale i tutaj delikatne zakrzywienie sprawia, że skrajne obszary wyświetlacza znajdują się bliżej oczu niż w przypadku płaskich modeli. Poprawia to komfort pracy.
Ramka wokół ekranu jest wąska – mierzy ok 2-3 mm, niestety doliczyć do tego trzeba centymetrowy czarny pasek wokół ekranu, który optycznie zmniejsza jego powierzchnię. Szkoda, że producent nie pokusił się o ich zmniejszenie. Z drugiej strony – nie miałbym do czego się przyczepić :)
Ergonomia monitora jest dobra. Regulować można jego wysokość (w zakresie 120 mm) oraz kąt nachylenia (-5 / 20 stopni). Nie ma wprawdzie możliwości obracania ekranu w poziomie, ale tak po prawdzie w tym przypadku nie jest to konieczne.
Wszystkie złącza znajdują się w tylnej części. Do dyspozycji mamy dwa porty HDMI 2.0, jeden Display Port 1.2 oraz dwa porty USB 3.0 (w tym jeden z funkcją szybkiego ładowania) oraz gniazda audio.
Do wykonania obudowy zastosowano materiały dobrej jakości, a poszczególne elementy są dobrze spasowane. Dominującym kolorem jest czarny z typowymi dla gamingowych urządzeń czerwonymi wstawkami. Mam tylko jedną uwagę – dlaczego ramki i spora część tylnej obudowy są błyszczące? Kurz i odciski palców szybko się na tej powierzchni zbierają.
Stopka na szczęście jest matowa, a przy okazji na tyle dużych rozmiarów, że gwarantuje całkowitą stabilność ekranu.
Warto jeszcze pochwalić system jej podłączenia do monitora. Nie trzeba nic przykręcać, cała operacja sprowadza się do wsunięcie ramienia podstawki w odpowiednie miejsce, a zatrzaski zrobią swoje. Aby odłączyć ramię należy nacisnąć znajdujący się poniżej przycisk.
Na kolejnych stronach prezentujemy szczegółowe wyniki testów obrazu prezentowanego monitora.