Czy Apple padł właśnie ofiarą największego wycieku w historii? Mam wątpliwości
Apple szykuje się do jesiennej prezentacji nowych urządzeń. Podobno jedno z nich zostało przyłapane na wideo miesiąc przed premierą, ale radzę podchodzić do tych doniesień z dystansem.
Apple jest firmą, która - jak na tak znaną markę - wyjątkowo dobrze strzeże swoich tajemnic. Bodaj najpoważniejszym wyciekiem było pozostawienie przez jednego z inżynierów prototypu iPhone’a 4 w barze, co miało miejsce w 2010 roku, ale i wówczas był to egzemplarz niedziałający, który zdradzał tylko wygląd.
Za czasów Tima Cooka Apple radzi sobie z wyciekami lepiej. Jasne, do sieci regularnie trafiają schematy, zdjęcia makiet czy szczątkowe informacje na temat specyfikacji, ale firma raczej nie dopuszcza do sytuacji, by w niepowołane ręce trafił przed czasem gotowy produkt. A w przypadku konkurencji coś takiego zdarza się pierwszy raz.
Czyżby tym razem gigant nie dopilnował swoich tajemnic?
MacBook Pro z M4 przyłapany na wideo? Uwagę przykuwa jeden szczegół
Rosyjski youtuber Wylsacom twierdzi, że wszedł w posiadanie jeszcze niezaprezentowanego MacBooka Pro z czipem M4 i przygotował wideo z jego rozpakowania.
Na pierwszy rzut oka wideo wygląda bardzo wiarygodnie. Opakowanie laptopa jest zaplombowane, a widoczne na nim oznaczenie M4 zdaje się potwierdzać obecność nowego czipu.
MacBook Pro z M4? (fot. Wylsacom / YouTube)
Wątpliwości wzbudza jednak zdjęcie promocyjne umieszczone na froncie opakowania.
MacBook Pro z M4? (fot. Wylsacom / YouTube)
Dokładnie ta sama tapeta trafiła na opakowanie ubiegłorocznego MacBooka Pro z czipem M3.
Opakowanie MacBooka Pro z M3 (fot. Apple)
Część internautów spekuluje, że może Apple postanowił drugi raz wykorzystać te same pudełka w ramach oszczędności, ale osobiście uważam to za wątpliwe. Firmie z Cupertino często zdarza się wprowadzać na rynek kilka identycznie wyglądających produktów, ale opakowania i zdjęcia promocyjne nowych generacji i tak są wyraźnie rozróżniane.
MacBook Pro z M4 - kiedy premiera?
Mark Gurman z Bloomberga twierdzi, że nowe komputery MacBook Pro, Mac mini oraz odświeżony tablet iPad mini zostaną zaprezentowane pod koniec października, a do sprzedaży trafią 1 listopada.
Jeśli finalny laptop faktycznie został przyłapany na wideo niemal miesiąc przed premierą, oznaczałoby to, że Apple padł ofiarą prawdopodobnie największego przecieku w swojej historii.
Komentarze
1