Do wyboru, do koloru. W nowym VW Tayron możesz mieć taki napęd, jaki chcesz
Volkswagen Tayron był już wcześniej dostępny w Państwie Środka. Teraz kupimy go także w Europie. Ma ogromny bagażnik, może ważyć aż dwie i pół tony, a wyposażenie jest bardzo bogate.
Jeszcze niedawno wydawało się, że samochody benzynowe i diesle czeka rychły koniec. Wizja coraz popularniejszego napędu elektrycznego cieszyła ekologów, martwiła natomiast zwolenników “prawdziwej, spalinowej motoryzacji”. Europejska premiera Volkswagena Tayron pokazuje natomiast, że bardziej tradycyjne rodzaje napędu wciąż mają się dobrze. A jeśli ktoś chce jeździć także na prąd - proszę bardzo, w nowym VW może mieć napęd z "miękką" hybrydą lub PHEV ze sporym zasięgiem.
Europejska premiera dużego SUV-a: oto Volkswagen Tayron
Już wkrótce sporych rozmiarów SUV-a będziemy mogli kupić również na europejskich rynkach. Dotychczas auto było natomiast dostępne m.in. na rynku chińskim. Nowy Tayron bazuje na tej samej płycie podłogowej, co wiele nowych modeli Grupy VW, w tym Tiguan. Jest natomiast od niego większy, na długość o ponad 20 cm.
Dobrą wiadomością jest obecność różnych rodzajów napędu. Nowe samochody coraz częściej są oferowane tylko jako “elektryki” lub hybrydy. Tayron pozwala natomiast na wybór. Klienci mogą liczyć zarówno na różne sposoby napędu, jak i dużą rozpiętość mocy:
- silnik benzynowy 1,5 TSI (150 KM) z układem mild hybrid
- silnik benzynowy 2,0 TSI (204 lub 265 KM), z napędem na cztery koła
- silnik diesla 2,0 TDI (150 lub 193 KM), także z napędem na wszystkie koła
- napęd hybrydowy (Tayron eHybrid) - mocy 204 lub 272 KM
W modelu hybrydowym mamy baterię o pojemności 19,7 kWh i maksymalny zasięg przekraczający 100 km. Takie rozwiązanie wydaje się niemal idealne. Łączy niedrogie i przyjazne dla środowiska dojazdy do pracy lub w ruchu miejskim z opcją dalekich podróży, czy szybkiego uzupełnienia paliwa. Mówimy zatem o praktycznym połączeniu zalet napędu spalinowego i elektrycznego.
Brak wyłącznie elektrycznego napędu mógłby świadczyć o tym, że nowy Tayron nie jest pojazdem nowoczesnym. Jest wręcz przeciwnie - duży SUV został naszpikowany najnowszymi rozwiązaniami Volkswagena:
- cyfrowe zegary są standardem w każdej wersji
- ekran dotykowy o przekątnej 12,9” lub 15” pełni funkcję centrum multimedialnego
- asystent głosowy połączony z ChatGPT
- bezprzewodowe Apple Car Play i Android Auto
- zaawansowani asystenci jazdy - adaptacyjny tempomat, utrzymanie na pasie ruchu, wykrywanie pieszych i inne
- klimatyzacja z trzema strefami standardem w każdej wersji
- przednie i tylne światła LED
Najbogatsza wersja największego SUV-a Volkswagena w europejskiej ofercie może ważyć ponad 2500 kg (w wersji 4Motion z napędem na wszystkie koła). Imponujące rozmiary ma również bagażnik o pojemności do 880 l.
Polska cena tego modelu nie jest jeszcze znana.
Źródło: VW
Komentarze
7A tak na serio, chciałbym aby też wydali z silnikiem fabrycznie zgazowanym, wraz ze wzmocnioną głowicą silnika. Ale nie ma, trzeba samemu robić, albo ....... kupować Seata, ale wyłącznie we Włoszech bo tam takie są, a w pozostałej UE nie ma.