
Ciemne chmury nad Intelem. Po oskarżeniach amerykańskiego senatora o rzekome powiązania prezesa firmy, Lip-Bu Tana, z Chinami, prezydent Donald Trump zażądał jego natychmiastowej rezygnacji. W odpowiedzi Intel opublikował oficjalne oświadczenie.
Lip-Bu Tan objął stanowisko prezesa Intela w marcu 2025 r., zastępując Pata Gelsingera, który kierował firmą od 2021 r. i był twarzą jej ambitnej strategii odbudowy pozycji na rynku półprzewodników. Nowy szef giganta technologicznego zapowiedział istotną zmianę kierunku – i niemal natychmiast wszedł w spór z zarządem.
Lip-Bu Tan to postać doskonale znana w Dolinie Krzemowej – jako były szef Cadence Design Systems i inwestor technologiczny, wniósł do Intela nową wizję rozwoju. Tuż po objęciu stanowiska zdecydował o rewizji strategii Integrated Device Manufacturing 2.0 (IDM), która była sztandarowym projektem jego poprzednika.
Wśród pierwszych decyzji Lip-Bu Tan znalazły się znaczące działania restrukturyzacyjne, w tym planowane zmniejszenie zatrudnienia o około 15% oraz uproszczenie struktury zarządzania. Prezes zapowiedział również większą dyscyplinę finansową, rezygnując z inwestycji w Polsce i Niemczech oraz konsolidując operacje montażowe w Azji. Budowa fabryk w USA zostanie spowolniona, by lepiej dopasować wydatki do popytu. Jednocześnie Intel koncentruje się na rozwoju technologii sztucznej inteligencji i porządkowaniu portfolio produktów, dążąc do stworzenia bardziej zwinnej i efektywnej organizacji gotowej na przyszłe wyzwania.
Konflikt z zarządem
Jak informuje „Wall Street Journal”, nowy prezes Intela jest już w konflikcie z zarządem firmy. Głównym punktem spornym ponownie okazały się fabryki i kwestia ich przyszłości – nowy szef opowiada się za bardziej zdyscyplinowanym i elastycznym podejściem do inwestycji, stawiając na budowę mocy produkcyjnych zgodnie z rzeczywistym zapotrzebowaniem klientów oraz rezygnując z projektów, które nie mają potwierdzonego popytu, aby uniknąć nadmiernych kosztów i rozproszenia zasobów. Tan chciałby pozyskać jako partnerów w inwestycjach w fabryki największe firmy z branży sztucznej inteligencji – takie jak OpenAI, NVIDIA czy Amazon. Zarząd jednak odrzucił ten pomysł, obawiając się utraty kontroli nad kluczowymi aktywami oraz ryzyka związanego z uzależnieniem od zewnętrznych graczy.
Powiązania z Chinami?
Pojawienie się Lip-Bu Tan na czele Intela wywołało również kontrowersje natury geopolitycznej. Agencja Reuters donosiła, że Tan w przeszłości posiadał lub nadal posiada szeroko zdywersyfikowany portfel inwestycyjny obejmujący wiele chińskich firm.
Według tych doniesień, w latach 2012–2024 Tan miał zainwestować co najmniej 200 mln dol. w setki małych przedsiębiorstw działających w Chinach. Inwestycje te miały charakter prywatny i były dokonywane głównie za pośrednictwem funduszy venture capital.
Choć nie jest to nielegalne – o ile nie naruszono obowiązujących sankcji – informacja ta wystarczyła, by uruchomić polityczną burzę.
Trump wzywa szefa Intela do rezygnacji
Republikański senator Tom Cotton wydał oświadczenie, w którym oskarżył Tana o możliwe powiązania z komunistycznym rządem Chin. Podkreślił, że firmy otrzymujące wsparcie z funduszy federalnych powinny podlegać najwyższym standardom przejrzystości i bezpieczeństwa narodowego.
Na tej podstawie Cotton zaapelował do zarządu Intela o natychmiastowe wyjaśnienia przed Kongresem.
Niemal natychmiast głos zabrał również prezydent USA Donald Trump, który na swojej platformie Truth Social wezwał Lip-Bu Tan do „natychmiastowej rezygnacji”, sugerując, że prezes Intela jest w poważnym konflikcie.
Patrząc na ostatnie decyzje Donalda Trumpa, możliwe, że jego reakcja ma związek z trwającymi inwestycjami gigantów technologicznych w Stanach Zjednoczonych. W kuluarach mówi się, że prawdziwym powodem napięć może być sprzeciw Tana wobec wydzielenia działu fabryk chipów jako osobnej spółki.
Odpowiedź Intela
W krótkim oświadczeniu opublikowanym przez biuro prasowe firmy, Intel nie odniósł się bezpośrednio do wypowiedzi prezydenta Trumpa, ani do zarzutów senatora Cottona. Zamiast tego spółka podkreśliła swoje zaangażowanie w rozwój krajowego przemysłu półprzewodników oraz miliardy dolarów inwestycji, które obecnie realizowane są m.in. Arizonie.
“Firma Intel, Rada Dyrektorów i Lip-Bu Tan są głęboko zaangażowani w promowanie interesów bezpieczeństwa narodowego i gospodarczego Stanów Zjednoczonych oraz dokonują znaczących inwestycji zgodnych z prezydenckim programem „America First”. Intel produkuje w Ameryce od 56 lat. Nadal inwestujemy miliardy dolarów w krajowe badania i rozwój oraz produkcję półprzewodników, w tym w naszą nową fabrykę w Arizonie, w której wykorzystana zostanie najnowocześniejsza technologia produkcji w kraju. Jesteśmy jedyną firmą inwestującą w rozwój wiodących węzłów procesowych w Stanach Zjednoczonych. Z niecierpliwością oczekujemy dalszej współpracy z administracją.”
Aktualizacja 08.08.2025 11:15
Szef Intela odpowiada
Szef Intela opublikował oświadczenie, w którym zwraca się do zespołu w związku z medialnymi doniesieniami na jego temat. Podkreśla swoje przywiązanie do USA i Intela, deklarując, że zawsze działał zgodnie z najwyższymi standardami etycznymi i prawnymi. Zapewnia, że firma współpracuje z administracją rządową, by wyjaśnić sprawę. Wyraża dumę z postępów Intela, zwłaszcza w obszarze zaawansowanej produkcji półprzewodników, i dziękuje zespołowi za zaangażowanie w budowanie silniejszej przyszłości firmy.
Wiem, że dzisiaj w mediach pojawiło się wiele informacji i chciałbym poświęcić chwilę, aby bezpośrednio się do nich odnieść.
Pozwólcie, że zacznę od tego: Stany Zjednoczone są moim domem od ponad 40 lat. Kocham ten kraj i jestem głęboko wdzięczny za szanse, jakie mi dał. Kocham również tę firmę. Kierowanie Intelem w tak przełomowym momencie to nie tylko praca – to przywilej. Branża technologiczna dała mi bardzo wiele, nasza firma odegrała w niej kluczową rolę, a dla mnie to zaszczyt mojej kariery móc wspólnie z Wami przywracać potęgę Intela i tworzyć innowacje przyszłości.
Sukces Intela ma ogromne znaczenie dla przywództwa USA w dziedzinie technologii i produkcji, bezpieczeństwa narodowego oraz siły gospodarczej. To właśnie napędza nasz biznes na całym świecie. To zmotywowało mnie do dołączenia do tego zespołu i to motywuje mnie każdego dnia, by wspólnie z Wami rozwijać naszą misję i budować silniejszą przyszłość.
W ostatnim czasie pojawiło się wiele nieprawdziwych informacji dotyczących mojej wcześniejszej pracy w Walden International i Cadence Design Systems. Chcę to jasno i stanowczo podkreślić: przez ponad 40 lat w branży zbudowałem relacje na całym świecie i w ramach zróżnicowanego ekosystemu – zawsze działając zgodnie z najwyższymi standardami prawnymi i etycznymi. Moja reputacja opiera się na zaufaniu – na tym, że dotrzymuję słowa i robię wszystko w sposób właściwy. W ten sam sposób kieruję Intelem.
Współpracujemy z administracją rządową, by odnieść się do podnoszonych kwestii i zapewnić dostęp do pełnych i rzetelnych informacji. W pełni podzielam zaangażowanie Prezydenta w umacnianie bezpieczeństwa narodowego i gospodarczego Stanów Zjednoczonych, doceniam jego przywództwo w realizacji tych priorytetów i jestem dumny, że mogę kierować firmą tak istotną dla osiągnięcia tych celów.
Zarząd w pełni wspiera nasze wysiłki na rzecz transformacji firmy, wdrażania innowacji dla naszych klientów i konsekwentnej realizacji strategii – i robimy w tym zakresie realne postępy. Szczególnie ekscytujące jest to, że już wkrótce rozpoczniemy produkcję na dużą skalę, wykorzystując najbardziej zaawansowaną technologię procesową półprzewodników w kraju. To będzie ogromny krok naprzód, będący świadectwem Waszej pracy i znaczącej roli, jaką Intel odgrywa w ekosystemie technologicznym USA.
Patrząc w przyszłość, nasza misja jest jasna, a przed nami ogromne możliwości. Jestem dumny, że mogę odbywać tę drogę razem z Wami.
Dziękuję za wszystko, co robicie, by wzmacniać naszą firmę na przyszłość.
Komentarze
8To oczywiście kolejny raz, kiedy wymyśla się zarzuty (Huawei, Husain itp.) nie mając na poparcie absolutnie najmniejszego dowodu i ignoruje wszelkie kontrargumenty.
To co on robi jest chyba typowe dla skrajnego prawicowca.
Ostatnio prowadzimy w Agencji badania nad procesorami firmy AMD!!! Wstępne wyniki są SZOKUJĄCE!!! Okazuje się ze procesory firmy AMD przesyłają dane użytkowników do siedziby Chińskiej Republiki Ludowej!!!! Gdzie komunistyczne Chińskie służby prowadzą na niespotykana do tej pory INWIGILACJE UŻYTKOWNIKÓW komputerów z procesorami firmy AMD!!!!
Szykuje sień najwiekszy skandal w branży komputerowej ktory doprowadzi do bankructwa firmy AMD!!!
Dlatego już dzisiaj agencja CIA apeluje do użytkowników o rezygnacje z procesorów firmy AMD na rzecz procesorów firmy Intel które posiadają CERTYFIKAT BEZPIECZEŃSTWA PRZYZNANY PRZEZ CIA!!!
Pozdrawiam agent specjalny Janusz Januszewski.