AMD Ryzen 9 3950X i Radeon RX 5700 XT to tylko niektóre z nowości jakie poznaliśmy na konferencji Next Horizon zorganizowanej przy okazji targów E3 w Los Angeles.
Trzeba powiedzieć jedno - przy okazji przejścia na 7-nanometrowy proces produkcyjny firma AMD zaprezentowała masę ciekawych rzeczy. To, że udało im się upakować 16 rdzeni/32 wątki do procesora AM4 to już niesamowite osiągnięcie, a i długo wyczekiwane karty Radeon Navi nie wyglądają na niewypał, a wręcz przeciwnie.
Konferencja AMD Next Horizon była związana z targami E3 w Los Angeles, więc tematem przewodnim był gaming, gaming i jeszcze raz... sprzęt dla graczy. AMD postawiło sobie za punkt honoru zaoferować najlepsze podzespoły dla graczy i chociaż wiadomo, że walka z Intelem i NVIDIĄ prosta nie będzie, to i tak osiągnięcia "Czerwonych" są naprawdę imponujące. W poniższym materiale znajdziecie skrót najciekawszych rzeczy z Next Horizon, wkrótce możecie spodziewać sie bardziej szczegółowych publikacji.
CEO AMD czyli Lisa Sue ma powody do zadowolenia
Zacznijmy od początku, czyli 7-nanometrowej litografii - jest ona obecna zarówno w procesorach opartych na mikroarchitekturze Zen 2 (Ryzen serii 3xxx wyłączając dwa modele G wyposażone w zintegrowaną grafikę, które będą oparte na Zen+), jak i w kartach graficznych Radeon Navi. Nowe karty oznaczają również nową architekturę - żegnamy GCN (chociaż nie do końca, bowiem będzie ona wykorzystywana w kartach do obliczeń), a witamy RDNA (Radeon DNA). W przypadku tej architektury skupiono się bardziej na możliwościach gamingowych, co oczywiście nie oznacza, że karty te będą słabe w obliczeniach GPGPU.
AMD chce, by Radeony były obecne wszędzie i trzeba przyznać, że całkiem nieźle im idzie. Radeony są widoczne w nowych Macach, konsolach obecnej generacji, będą sercem zarówno kolejnej konsoli Playstation, jak i Xbox, są wykorzystywane przez Google Stadia i na koniec wylądują również w smartfonach - a to dzięki porozumieniu z Samsungiem. Paradoksalnie, to właśnie w segmencie PC AMD czeka najbardziej zażarta walka o odzyskanie rynku. Czy Radeon Navi będzie na tyle dobry, by to zapewnić? O tym za chwilę.
Procesory Zen 2 (Ryzen 3 generacji)
Mikroarchitektura Zen 2 przynosi 15% wzrost IPC, dwa razy większą pojemność pamięci podręcznej i dwa razy większą wydajność w obliczeniach zmiennoprzecinkowych. Na targach Computex prezentację rodziny Zen 2 zakończono na modelu Ryzen 7 3900X (12 rdzeni/24 wątki), ale jak wielu z nas przypuszczało, AMD miało jeszcze asa w rękawie.
Tym asem był model Ryzen 9 3950X - wyposażony w 16 rdzeni i 32 wątki. Jeszcze nigdy platforma mainstream nie otrzymała tak potężnej mocy obliczeniowej. Dodatkowo procesor ten może pochwalić się maksymalnym taktowaniem 4,7 GHz oraz TDP na poziomie... 105 watów! To naprawdę świetny wynik. AMD mocno ciśnie na energooszczędność swoich jednostek, co widać choćby również po ilości wydzielanego ciepła przez procesory Ryzen 3 generacji.
Co istotne, w przypadku Zen 2 nie skupiono się na nieco obśmiewanej metodzie "wincyj rdzeniuff", ale postawiono przede wszystkim na ulepszenie wydajności pojedynczego wątka - tak by procesory Zen 2 mogły nawiązać równorzędną walkę z modelami Intela w grach. I wszystko wskazuje na to, że plan się ten powiódł.
Zerknijcie na porównanie Ryzen 7 3800X do Intel Core i7 9700K oraz Ryzen 3900X do Core i9 9900K. Również Ryzen 5 3600X nie daje dmuchać w kaszę modelowi Core i5 9600K.
Warto również dodać, że nowy kontroler RAM pozwala na osiągnięcie znacznie wyższych taktowań RAM, niż w przypadku Ryzenów drugiej generacji. Ponoć sięgnięcie powyżej 5000 MHz jest jak najbardziej możliwe.
Mieliśmy również okazję wziąć udział w sesji podkręcania Ryzena 9 3950X, gdzie próbowano pobić rekordy innych 16-rdzeniowych procesorów. Pamięć RAM w platformach faktycznie pracowała z bardzo wysokim taktowaniem. Sam procesor przy chłodzeniu ciekłym azotem sięgał częstotliwości 5,3 GHz (wszystkie rdzenie).
Ostatecznie udało się pobić trzy z pięciu rekordów, co należy uznać za bardzo dobry wynik.
Warto też wspomnieć, że dzięki współpracy z Microsoftem i ostatnim łatkom do Windows 10, nowe procesory Ryzen będą w stanie znacznie szybciej przechodzić ze stanu spoczynku do wysokiego taktowania. Jakie ceny?
Nikt nie miał wątpliwości, że nowe procesory AMD będą świetne. Co innego z kartami graficznymi Radeon Navi. Czego możemy oczekiwać?
AMD Radeon Navi (Radeon RX 5700 XT i 5700)
Przechodząc do nowych kart Radeon, to na razie uraczono nas dwoma modelami - Radeonem RX 5700 XT (konkurent RTX 2070) oraz Radeonem RX 5700 (konkurent RTX 2060).
Oczywiście tu również zastosowano 7-nanometrową litografię, jak i również nową mikroarchitekturę RDNA oraz PCI Express w wersji 4.0.
Jak na razie wyższa przepustowość PCI Express pokaże swoje możliwości w dość wąskich zastosowaniach (np. montaż i obróbka wideo 8K), ale fajnie, że AMD tu również zdecydowała się na wprowadzenie nowości. Możemy liczyć na wyższe zegary niż w przypadku kart opartych na GCN, jak i niższy pobór mocy. Nie wydaje się jednak, by karty te pod względem energooszczędności przebiły konkurencyjne Turingi, na co wskazuje choćby TDP (gniazdka zasilające to 1 x 8 i 1 x 6-pin).
Firma AMD zdecydowała się pozostać przy klasycznej dla referencyjnych Radeonów konstrukcji, czyli dmuchawie i kanciastym kształcie, ale ten ostatni załagodzono w modelu 5700 XT przez zastosowanie wygięcia obudowy.
Co jeszcze? Wśród innych nowinek warto wyróżnić technologię Anti-Lag, która zgodnie z nazwą ma zmniejszać input lag (przy naprawdę minimalnym wpływie na wydajność), ale która z pewnością przyda się nie tylko e-sportowcom.
Firma AMD postarała się również o technologię konkurencyjną do NVIDIA DLSS - a konkretnie Radeon Image Sharpening. Jest to połączenie skalowania wraz z wyostrzaniem obrazu (czyli np. skalujemy obraz w grze z QHD do UHD i równocześnie wyostrzamy, celem uzyskania wyższej wydajności w rozdzielczości 4K). Wpływ na wydajność ponoć jest minimalny.
Na zaostrzenie apetytu, łapcie wyniki porównawcze Navi do Turingów przygotowane przez AMD:
Radeon Navi i ray-tracing
Nowa generacja Radeonów, podobnie jak te oparte na GCN, będzie mogła obsługiwać ray-tracing przez jednostki cieniujące. Dopiero kolejna generacja RDNA ma udostępnić dedykowane rozwiązania dla wybranych efektów ray-tracingu. Wspomniano również o wsparciu rozwiązań typu Cloud dla pełnego ray-tracingu. W tej chwili jednak nie znamy więcej szczegółów na ten temat.
Nowe karty będą dostępne w lipcu - Radeon RX 5700 został wyceniony na 379 dolarów, natomiast Radeon RX 5700 XT na 449 dolarów. Więcej o nowych produktach AMD - już wkrótce na naszych łamach!
Komentarze
23Co do Radeona, to jest to ciekawa propozycja, ale tutaj na decyzje poczekam do testow (na ta chwile roboczo zakladam GTX2070). Wszystko rozbije sie o rzeczywiste testy, kulture pracy i ceny w PL sklepach.
Procesorów ok, ale żeby am nawet slajdów nie potrafiło już zrobić?!