Zbiórka pieniędzy na smartfon Ubuntu Edge - Canonical potrzebuje 32 mln dolarów
Londyńskie Canonical rozpoczęło zbiórkę funduszy na smartfon Ubuntu Edge w serwisie IndieGoGo. Potrzebują na finalizację 32 miliony dolarów.
Brytyjskie Canonical już od kilku miesięcy intensywnie rozwija swój mobilny system operacyjny Ubuntu Touch przeznaczony dla smartfonów i tabletów, a wraz ze zbliżaniem się do wydania jego stabilnej wersji dobrze by było mieć również urządzenia, na którym wspomniany system działałby. Jak się okazuje, trwają już prace nad pierwszym smartfonem, a będzie nim Ubuntu Edge.
O smartfonie Ubuntu Edge po raz pierwszy informowaliśmy kilka dni temu, gdy Canonical zarezerwowało wspomnianą nazwę jako znak towarowy, wówczas jeszcze nie mieliśmy stuprocentowej pewności, że mamy do czynienia ze smartfonem, ale wszystko na to wskazywało. Całej sprawie smaczku dodało pojawienie się tajemniczego odliczania na stronie głównej Ubuntu, które miało się zakończyć 22 lipca, niestety z niewiadomych przyczyn odliczanie zostało przerwane.
Pierwsze konkrety o smartfonie Ubuntu Edge otrzymaliśmy kilka dni temu, wówczas do sieci wyciekły zdjęcia prezentujące rendery eleganckiego smartfona działającego z systemem Ubuntu Touch. Jak się okazało, zdjęcia zostały wygrzebane z serwerów Canonical. Teraz jednak mamy oficjalne potwierdzenie, że Canonical pracuje nad smartfonem Ubuntu Edge.
Otóż 22 lipca Canonical ruszyło z akcją zbiórki funduszy na smartfon Ubuntu Edge w serwisie IndieGoGo. Na ufundowanie Ubuntu Edge twórcy potrzebują aż 32 miliony dolarów – co jeżeli akcja się powiedzie, będzie stanowiło prawdziwy rekord w crowdfundingu. Na zebranie potrzebnych funduszy twórcy mają dokładnie 31 dni, a więc aby akcja się udała, każdego dnia trzeba zbierać nieco ponad milion dolarów.
Smartfon Ubuntu Edge ma być poligonem doświadczalnym dla deweloperów, którzy będą mogli testować najbardziej zaawansowane technologie mobilne i inne innowacje oraz podziękowaniem za wsparcie dla społeczności Linuksa. Jeżeli akcja zbiórki funduszy się nie uda, wówczas jak zdradza Mark Shuttleworth, Ubuntu Edge nigdy nie ujrzymy, a Canonical skupi się jedynie na urządzeniach, które już trafiły do sprzedaży oraz na produktach dostarczonych przez producentów sprzętu – a więc seryjnych smartfonach.
Przechodząc jednak do sedna sprawy. Canonical pokazało rendery prototypowego modelu, który wyróżnia się bardzo eleganckim wykonaniem i według Shuttlewortha ma łączyć w sobie idealne rozmiary smartfona z bardzo szybkimi podzespołami, dorównującymi biurkowym komputerom. Smartfon Ubuntu Edge ma należeć do serii tzw. superphone i stanowić istny katalizator dla nowej generacji komputerów osobistych, bowiem po zadokowaniu urządzenia i podłączeniu monitora z kontrolerami smartfon zaoferuje wszystko to, co prawdziwy komputer osobisty.
Smartfon ma charakteryzować się niewielkimi wymiarami wynoszącymi 64 x 9 x 124 mm, zostanie przy tym wyposażony w elegancką i stylową obudowę wykonaną z „chłodnego” amorficznego metalu oraz niepowtarzalny 4,5-calowy ekran HD wyświetlający obraz w rozdzielczości 1280 x 720 pikseli (300ppi), który ma zostać pokryty przy tym bardzo wytrzymałym „pure sapphire crystal”, a więc czystym szafirowym kryształem, którego powierzchnia będzie tak twarda, że tylko diament będzie w stanie ją porysować – tak przynajmniej twierdzi Shuttleworth.
W urządzeniu znajdzie się miejsce dla wielordzeniowego procesora CPU, którym ma być jeden z najwydajniejszych lub nawet najwydajniejszy układ mobilny dla smartfonów jaki będzie dostępny w momencie premiery smartfona. Dodatkowo pojawi się co najmniej 4 GB pamięci operacyjnej RAM typu DDR3 oraz 128 GB pamięci wewnętrznej.
W Ubuntu Edge pojawi się 8 MP aparat główny z diodą low-light odpowiedzialną za podświetlanie otoczenia w przypadku słabej widoczności, na przednim panelu znalazło się również miejsce dla 2 MP kamery do wideo rozmów. W urządzeniu pojawią się dwie anteny LTE, podwójny moduł Wi-Fi 802.11n, NFC oraz Bluetooth 4. Nie zabraknie także nadajnika GPS, akcelerometru, żyroskopu, kompasu, barometru czy też czujnika światła. W urządzeniu zostaną zastosowane głośniczki HD Stereo, podwójny mikrofon i technologia Active Noise Cancellation, a także pojawi się złącze MHL i 3,5 mm jack. Warto dodać, że twórcy zastosowują nowoczesny typ akumulatora wykorzystujący technologię anody krzemowej – co pozwoli na diametralne zwiększenie pojemności, bez konieczności zwiększania jego wielkości.
Smartfon Ubuntu Edge będzie pracował wraz z najnowszą wersją mobilnego systemu Linux, a dokładniej Ubuntu Touch. Dodatkowo będzie obsługiwał funkcje dual-boot i będzie można uruchomić na nim system Google Android. Warto także dodać – o czym zresztą już wspominaliśmy, że po zadokowaniu urządzenia, smartfon zaoferuje dostęp do desktopowych aplikacji, czyniąc tym samym ze smartfona komputer osobisty.
Jak przekonuje Mark Shuttleworth, w dziedzinie smartfonów pojęcie superphone dopiero raczkuje, w motoryzacji istnieje Formuła 1, która służy także do testowania nowinek technicznych, tym samym widzi potrzebę utworzenia takiego segmentu w przypadku urządzeń mobilnych. Przedstawicielem i promotorem tego segmentu ma być właśnie Ubuntu Edge – oczywiście o ile akcja zbiórki odniesie sukces.
Na koniec warto dodać, że przez pierwszy dzień akcji dla osób wpłacających co najmniej 600 dolarów czekają smartfony z Ubuntu Edge, po pierwszym dniu, aby nabyć jeden z modeli, trzeba będzie wyłożyć 830 dolarów. Smartfony Ubuntu Edge w przypadku sukcesu akcji będą dostępne dla pierwszych osób już w maju 2014 roku.
Specyfikacja Ubuntu Edge:
- Wymiary: 64 x 9 x 124 mm
- Ekran: 4,5-cala 1280 x 720 pikseli z pokryciem sapphire crystal
- Procesor: wielordzeniowy, jeden z najszybszych
- RAM: co najmniej 4 GB
- Pamięć: 128 GB
- Aparat: 8 MP i 2 MP
- Technologie: dwie anteny LTE, dwa Wi-Fi 802.11n, Bluetooth 4, NFC, GPS i inne
- Złącza: HDMI TV, jack MHL
- Głośniki: HD Stereo
- Akumulator: z technologią krzemowej anody
Warto dodać, że w kilka godzin po starcie akcji licznik wpłat przekroczył 1 milion dolarów, a ta liczba wpłat stale rośnie. Canonical co prawda nie stawia wszystkiego na jedną szale, ale jeżeli akcja się powiedzie, to będzie to spektakularny i największy sukces tego typu, jeżeli nie – zapewne porażka roku. Akcje można wesprzeć finansowo na stronie IndieGoGo.
Źródło: Canonical, IndieGoGo, Phoronix, omgubuntu
Komentarze
50Byc może to tylko obietnice aby wyciągnąć kasę, zarobić i na tym sie zakończy. Ale mam nadzieję, że choć raz tak nie będzie.
Rozmiar ekranu 4,5" to maksymalna rozsądna granica. Mocne podzespoły (nie to co dziś dodają do "mini" 4,3" urządzeń) w takim urządzeniu to coś co powinno być już od dawna. Nowy rodzaj baterii - postęp na który czekamy od lat. Możliwość podpięcia do monitora i używanie jako zwyczajnego PC, to wizja wyciągnięta z moich snów.
Pierwszy prawdziwy progres - nie to co obecne faszerowanie cyframi i zwiększanie bez opamiętania rozmiaru urządzeń, nie zwiększając prawie w ogóle funkcjonalności.
Trzymam kciuki, bo to może być klucz do sukcesu i wreszcie jakiegoś postępu.
Wydaje mie się że Canonical znalazł genialny sposób na dymanie frajerów bo donacje są dziś bardzo modne a jeszcze "modniejsze" są argumenty " że " przecież nikt nie musza". Niby robimy coś za darmo ale to wcale nie jest za darmo. Zarobią na tym kilka razy wiecej niż wymagane 32mln ( no właśnie wymagane - jak zbiorą 30mln to nawet nie ruszą z projektem ale dam głowę że donacji nie zwrócą) sami nie wydając na to ani centa z własnych portfeli. Skoro: "This project is just for us — the real enthusiasts" czyli jest zwykłym widzimisiem a nie naturalną potrzebą to powinni go sami sfinansować. Najzabawniejsze jest to że donatorzy będą płacić z pieśnią na ustach, bez zastanowienia, będąc przekonanymi że oto wyznaczają nowe trendy, są entuzjastami, awangardą technologii.
Do niedawna Apple było uważane za naczelnego dymacza frajerów ale jak widać po śmierci Jobsa czas na zminę warty, Teraz Apple może się uczyć jak w dzisiejszych czasch dyma się geeków, hipsterów i innych frajerów.