Asus RP-AC53 – czyli nowoczesna tabletka przeciwbólowa

Zasięg sieci Wi-Fi czasami okazuje się za mały. Oczywiście to zwykle problem większych przestrzeni domowych, a nie mojego mieszkania o powierzchni 40m^2. Ale… Zawsze chciałem mieć dużą willę z wieloma pokojami, gdzie powierzchnia 40m² byłaby zarezerwowana dla, nawet nie łazienek, nawet nie ubikacji, ale dla pomieszczeń na papier toaletowy w tych ubikacjach.

A co. Pomarzyć sobie wolno. W totolotka gram - od kumulacji do kumulacji co prawda, a i to nie zawsze, ale jednak – więc trochę marzeń mi się należy.

Jeżeli jednak moje marzenia są Waszą rzeczywistością i dysponujecie powierzchniami mieszkalnymi powodującymi ból głowy (wynikający z braku zasięgu sieci bezprzewodowej w waszym prywatnego mocarstwie), zapraszam do dalszej części tekstu, a być może okaże się on być lepszym remedium na powiększenie zasięgu Waszej sieci Wi-Fi, niż zażywanie kolejnych tabletek przeciwbólowych

Nie tak dawno temu miałem przyjemność zapoznawać się z urządzeniem niemalże bliźniaczym do dzisiaj przedstawianego, tj. Asus RP-AC56, a wobec tego faktu pozwolę sobie na odesłania, czy porównania pomiędzy obydwoma modelami.

ASUS RP-AC53 - co znajdziemy w pudełku?

Asusa RP-AC53 otrzymujemy w ładnie wykonanym tekturowym pudełku. Jego powierzchnia pokryta została zdjęciami urządzenia, przykładowymi zastosowaniami, piktogramami informującymi o funkcjonalności oraz tabelką z danymi technicznymi. Z przodu rzucają się w oczy trzy punkty, informujące o tym, że:

• Urządzenie pracuje w standardzie 802.11n oraz 802.11ac
• Oferowana prędkość to 300 + 433Mbps
• Jest kompatybilny z każdym routerem bezprzewodowym

Dołączane „wyposażenie” dodatkowe nie jest zbyt bogate i zostało ograniczone przez producenta do instrukcji szybkiej instalacji oraz karty gwarancyjnej. Na szczęście początkowy niedosty dodatkowych gadżetów ratuje samo urządzenie.

Pierwszy kontakt

Pierwszy kontakt z RP-AC53 pozostawia bardzo pozytywne wrażenie. Urządzenie jest wykonane z bardzo wysoką starannością i z dobrej jakości materiałów. Całościowo nienagannie spasowane.

Niejako potwierdzeniem wysokiej jakości może być frontowy panel urządzenia na którym producent zastosował trójwymiarową, kratkowaną fakturę. Geekom będzie ona przypominała wzór włókna węglowego, a tym mniej obeznanym, będzie się kojarzyła z ceratą na babcinym stole.

Ja oczywiście, jako profesjonalista, zdecydowanie widzę tutaj odwzorowanie wzoru włókna węglowego. Wy zapewne także ;-).

Pozostając przy froncie. Spore wrażenie zrobiły na mnie kontrolki statusu, których symbole zostały wycięte w plastiku z naprawdę dużą dokładnością. Za nimi znajdują się diody LED, które w różnokolorowy sposób obwieszczają stan pracy urządzenia.

Kontrolki Power i Ethernet pracują w trybie zerojedynkowym, tzn. są włączone – sygnalizując pracę – lub wyłączone. Natomiast informacje dotyczące sieci 2,4 GHz i 5 GHz przedstawiane są w intuicyjnej, trójkolorowej hierarchii:

• Czerwona sygnalizacja – słaba jakość sygnału,
• Pomarańczowa sygnalizacja – dobra jakość sygnału,
• Zielona sygnalizacja – najlepsza jakość sygnału.

Należy wyjaśnić, że ikonki statusu sieci dotyczą siły sygnału pomiędzy RP-AC53, a routerem do którego jest on podłączony, a nie pomiędzy RP-AC53 a urządzeniami do niego podłączonymi. Być może jest to dla niektórych czytelników rzecz oczywista, ale warto to zaznaczyć.

Przód urządzenia to także zasadnicza różnica w stosunku do testowanego przeze mnie wcześniej RP-AC56. Mianowicie, dotychczasowy płaski panel na froncie obudowy, zajęło gniazdko prądowe. Dzięki temu wpięcie Extendera do gniazdka ściennego nie powoduje braku dostępu do źródła prądu. Co ważne, RP-AC53 umożliwia podpinanie do niego urządzeń o maksymalnym poborze prądu aż 16 A, co daje 3680 watów. Wygląda więc na to, że nawet wpięcie tego urządzenia do gniazdka do którego żona / dziewczyna (kochanka?) podpina suszarkę do włosów, nie spowoduje, że narażeni zostaniecie na ryzyko eksmisji z jej strony.

Biorąc pod uwagę estetykę Extendera możecie pójść na żywioł i powiedzieć jej, że kupiliście urządzenie zaprojektowane specjalnie do suszarek, dzięki któremu powietrze z suszarki jest zdrowsze dla włosów. Istnieje nikła szansa, że uwierzy.

Z prawej strony widoczny jest także port gniazda sieciowego, który w tym przypadku posiada prędkość maksymalną 100 Mb/s. Z lewej strony dzieje się nieco więcej...

Producent umieścił tam przełącznik uruchamiania urządzenia, przycisk resetu oraz przycisk WPS (Wi-Fi Protected Setup) umożliwiający połączenie extendera z istniejącą siecią, poprzez przyciśnięcie tak oznaczonego przycisku na obydwu urządzeniach. Oczywiście pod warunkiem, że router jest skonfigurowany dla tego typu żądań oraz nie znajduje się zbyt daleko. Jako, że Asus może pracować na dwóch częstotliwościach, warto tutaj zwrócić uwagę na fakt, że korzystając z technologii WPS do przyłączenia extendera do sieci, nie będziemy mogli zdefiniować przy użyciu jakiego radia ma następować łączenie.

Tył urządzenia to wtyczka z uziemieniem. W wyższym modelu - RP-AC56 - można je obracać o 90 stopni, dzięki czemu użytkownik zyskuje dodatkową możliwość aranżacji przestrzeni wokół gniazdka. 

Na kolejnych stronach skonfigurujemy urządzenie i sprawdzimy, jak radzi sobie ono w praktyce.